publikacja 03.03.2011 09:57
Czy wierzę, że Pan Bóg ma na moje życie, dla mojego zbawienia, swój Plan....
[19:58] <_Didymos_>: ...a mnie się z dzisiejszej (Mk 10,32-45 dopisane przez redakcję
) Ewangelii tłucze jedna sprawa. mianowicie naszego, człowieczego pomijania Planu Bożego w układaniu sobie życia. prosimy o coś, ale jakże rzadko bierzemy pod uwagę to, co Pan Bóg zaplanował dla nas...[19:58] <user>: a jak zrozumieć Boży plan?
[19:59] <calsky>: to co Bóg w Swoim planie uwzględnił dla nas ...to te poszukiwane przez nas szczęście
[19:59] <calsky>: to emocjonujące nas w uczuciach szczęście
[19:59] <Patnoa>: no dobra Didy ale jak to jest skoro Bóg powiedział w raju...bądźcie płodni i czyńcie sobie ziemie poddaną...nie powiedział " no dobra, jest Adam jest Ewa no to teraz mam plan posłuchajcie a potem do realizacji punkt po punkcie "
[20:00] <_Didymos_>: Pan Bóg zawsze ma jakiś wobec każdego. cała rzecz w tym by brać to pod uwagę, a nie tylko wyjeżdżać ze swoimi planami na życie
[20:00] <calsky>: swoimi planami ...najczęściej wcinamy się w Plan Boga i Go paraliżujemy
[20:00] <user>: a ja ponawiam swoje pytanie Did
[20:01] <Patnoa>: calsky - nie zadręczałabym się aż tak..
[20:02] <_Didymos_>: może bardziej słuchać? User... (bo dziś synowie Zebedeusza dają lekcję nie słuchania właśnie)...
[20:02] <user>: słuchać Ciszę
[20:02] <Anna_>: a skąd mamy pewność, że to ten Boży plan a nie znów nasz wymyślny?
[20:03] <_Didymos_>: Jezus zaczyna od głoszenia Zbawienia. a oni zamiast Go najpierw posłuchać, to wciskają swoje
[20:04] <_Didymos_>: mnie nie chodzi od razu o rozpoznanie "Boży-nie Boży". chodzi mi o uwzględnianie w ogóle jakiegoś(!) Bożego Planu
[20:06] <calsky>: można spróbować na początek ... choć 1 linijkę ..1 punkcik Tego Bożego Planu ?
[20:06] <_Didymos_>: bo żeby coś rozpoznać, to najpierw trzeba wiedzieć w ogóle że coś jest. założyć to w wierze
[20:06] <Anna_>: a to przepraszam :) no, ale bywa też i tak, że ludzie sobie już wymyślają plany na całe życie, a gdy nie wypala, to mają pretensje, do Boga nawet
[20:07] <_Didymos_>: no toż o to idzie, Anna. właśnie o to, że snując swoje plany wcale nie bierzemy pod uwagę tego Bożego
[20:07] <_Didymos_>: hm... ciekawe czy w ogóle wierzymy, że jakiś Plan Boży wobec nas jest....? bo zdaje się, że tu się zaczyna cały problem
[20:08] <Anna_>: ja tam w to wierzę. nie wiem jak reszta
[20:08] <user>: wierzymy... i co z tego wynika?
[20:09] <karolina1x>: może dobrze jest jak już jakiś Plan się nam w głowie pojawi i chcemy podjąć decyzje to wcześniej się pomodlić
[20:09] <_Didymos_>: skoro wierzymy, no to teraz dopiero następna rzecz: czy zaufamy? tak w ciemno... bez sprawdzania od razu co i jak. po prostu: Panu Bogu na słowo uwierzyć