Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie spotkania.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Włosi mieli za dużo czasu do przygotowania się na beatyfikację Jana Pawła II. Gdyby dać im dwa tygodnie, sprężyliby się i dziś stopień zaawansowania przygotowań byłby podobny – żartują mieszkający w Rzymie Polacy.
Wieczór modlitwy. Wieczór świadectw tych, którzy doświadczyli. Obok Jana Pawła Wielkiego spędzili kawał czasu, jak jego sekretarz, kardynał Stanisław Dziwisz czy rzecznik prasowy Watykanu, Joaquin Navarro-Valls albo na własnej skórze doświadczyli jego Bożego daru uzdrawiania, jak siostra Marie Simon-Pierre.
Tłumy, tłumy, tłumy. Jeśli ktoś miał wątpliwości jak świat sześć lat po śmierci postrzega Jana Pawła Wielkiego, teraz powinien się już ich pozbyć. Zadziwiające, jak powszechne jest wśród wierzących przekonanie, że w osobie papieża Polaka spotkali świętego.
Rzym, 3 maja 2011. Wszystko powoli wraca do normy. W okolicach Watykanu, jak zwykle, ruch całkiem spory, ale to już nie to samo, co w ciągu ostatnich dni.
Kilka tysięcy w kapłańskim sektorze. Drugie tyle wśród wiernych. Diecezjalni i zakonni. Księża z całego świata przyjechali na beatyfikację Jana Pawła II.
Projekcje filmów, czytanie poezji i galowy koncert “Tutaj wszystko się zaczęło” złożą się na tegoroczne obchody rocznicy beatyfikacji Papieża Polaka.