Aby zmienić wielkość tekstu na stronie, przytrzymaj ctrl (na komputerach MAC - cmd) i wciśnij klawisz "+" aż do uzyskania pożądanego efektu.
Aby zmniejszyć - użyj klawisza "-". By wrócić do stanu początkowego, przytrzymaj ctrl (na MAC - cmd) i wciśnij "0".
Podobno statystyka może kłamać. No bo jeśli pies wychodzi na spacer ze swym właścicielem, to statystycznie obaj mają po trzy nogi. Dlatego w redakcji bardzo dokładnie przyjrzeliśmy się entuzjastycznym danym statystycznym, mówiącym, że polskie społeczeństwo się bogaci.
więcej z tego numeru »
Rok 1936 – igrzyska olimpijskie odbywają się w faszystowskim Berlinie. Adolf Hitler otwiera wielkie święto pokoju i przyjaźni. Trzy lata później rozpoczyna drugą wojnę światową.
Dobra wiadomość nadeszła z Wiednia. Pojawiła sie tam inicjatywa „Europa dla Chrystusa!”. Ma ona przypominać o chrześcijańskich korzeniach naszego kontynentu i – jak to sie dzisiaj mówi – lobbować za uznaniem wartości chrześcijańskich za wspólne wartości europejskie.
Burzliwe dni przeżyliśmy w redakcji po ujawnieniu przez „Gazetę Wyborczą”, że Alicja Tysiąc w sądzie będzie domagała się od redaktora naczelnego „Gościa” odszkodowania za naruszenie dóbr osobistych.
Komuniści mieli jeden szczególny talent – do niszczenia. Czego się tknęli, to zniszczyli.
Chciałbym jeszcze wrócić do sprawy nieszczęsnej Ewy Kopacz. Piszę „nieszczęsnej”, bo żal było słuchać tego, co w ostatnich kilkunastu dniach mówiła pani minister. Co zabrała głos, tym było straszniej. Pierwszy przykład: „Aborcja, która odbywa się zgodnie z prawem, nie jest niczym złym”.
Tym razem muszę rozpocząć od podziękowania dla pani Katarzyny Wiśniewskiej z „Gazety Wyborczej”. Od jakiegoś czasu systematycznie, prawie co tydzień, robi „Gościowi Niedzielnemu” darmową promocję na łamach swojego dziennika.
Jestem chyba wyjątkowo ograniczonym facetem. Próbuję zrozumieć, i nie potrafię. W mojej wyobraźni też się to nie mieści. Widocznie też jest ograniczona. O co chodzi? Jeszcze raz w tym numerze wracamy do sprawy 14-letniej Agaty z Lublina.
W cieniu Euro 2008 rozegrały się na naszych oczach dwie dramatyczne historie. Ich bohaterkami są dwie Agaty - siatkarka Agata Mróz i nieznana z nazwiska czternastoletnia.
Na pierwszy rzut oka panowie w pióropuszach (patrz okładka) mogą wydawać się śmieszni. Pomyśli ktoś – dorośli ludzie, a bawią się jak dzieci.
...zanim dzban się rozbije u źródła...
Czyli pisany po śląsku blog o baśniach, legendach, animacjach...
...nie martwię się o losy Kościoła.
...poezji trzeba. W czasach, gdy wcale jej nie trzeba?
O proroctwach, które były i o tym, co tam w świecie słychać ostatnio...
A powiem ci, kim jesteś.
Osoba zwierzęca, osoba ludzka, dusza roślinna...
Wygląda na to, że Twoja przeglądarka nie obsługuje JavaScript.Zmień ustawienia lub wypróbuj inną przeglądarkę.