Aby zmienić wielkość tekstu na stronie, przytrzymaj ctrl (na komputerach MAC - cmd) i wciśnij klawisz "+" aż do uzyskania pożądanego efektu.
Aby zmniejszyć - użyj klawisza "-". By wrócić do stanu początkowego, przytrzymaj ctrl (na MAC - cmd) i wciśnij "0".
Jeden z redakcyjnych kolegów zapytał prowokacyjnie na portalu społecznościowym, kiedy Zachód zacznie mięknąć i wycofywać się z sankcji wobec Rosji albo znajdować tylne wyjścia, które umożliwiają współpracę mimo sankcji. Odpowiedzi posypało się sporo.
więcej z tego numeru »
Kryzysy są doskonałym sprawdzianem wyznawanego światopoglądu. To, że człowiek poddany próbie ukazuje swoje prawdziwe oblicze, jest oczywiste, przestają bowiem działać zwyczajowe hamulce, a pokusa poprawności ustępuje instynktowi przetrwania.
29 września upłynie sto lat od dnia, w którym z Petersburga do Szczecina wypłynął Oberbürgermeister Haken. Przeszedł on do historii jako statek bądź parowiec filozofów (философский пароход). Bolszewicy wywozili nim z Rosji prawie 300 wybitnych intelektualistów. Na zamówienie Lenina akcję przygotował Feliks Dzierżyński, szef bolszewickiej policji. Wcześniej pasażerom tego statku pozostawiono wybór: śmierć albo wygnanie.
Jeśli ktoś twierdzi, że procesje biczowników i restrykcyjne posty odeszły do lamusa i kojarzą się współczesnym wyłącznie z minionym (słusznie – jak sądzą niektórzy) średniowieczem, to jest w błędzie.
Rzec by można, że niebo tej zimy mamy wyjątkowo zachmurzone. Gdzie nie spojrzeć – czarne chmury. Czarne chmury nad naszymi sąsiadami ze Wschodu i równie czarne nad tymi z Zachodu. Nad jednymi oznaczają niebezpieczeństwo wybuchu wojny.
Wspominam Lourdes z ogromnym sentymentem. Po raz pierwszy i jak na razie jedyny znalazłem się tam po dwudniowej podróży pociągiem w ramach pielgrzymki chorych i ich opiekunów. Kiedy przedstawiono mi ideę zorganizowania przedsięwzięcia na taką skalę (pociąg? Francja? Pireneje? Ciężko chorzy ludzie?), pomyślałem – choć z perspektywy czasu trudno się do tego przyznać – że to utopia. A jednak. Stało się.
Nie rozumiem logiki sporej części włoskich biskupów, którzy zdecydowali się na krok radykalny, a mianowicie „rezygnację z rodziców chrzestnych”.
Po śmierci swojego syna Aloszy Fiodor Dostojewski udał się do słynnej Pustelni Optyńskiej, gdzie spotkał się z mnichem Ambrożym Grienkowem. Ten miał w kilku rozmowach udzielić mu pocieszenia, a w przyszłości stać się pierwowzorem postaci starca Zosimy, jednego z bohaterów „Braci Karamazow”.
Starsza pani w długim płaszczu ciągnie wózek po sklepie. Zdaje się nieobecna, tak usilnie stara się skupić uwagę na zakupach, niczego nie zapomnieć, nie przeoczyć różnicy w cenie tańszego sera od droższego, nie przekroczyć wyznaczonej na ten dzień kwoty.
Święty Augustyn był namiętnym poszukiwaczem prawdy i już samo to stawia go na liście patronów „obowiązkowych” XXI wieku. „Był nim od początku i przez całe swoje życie” – powiedział o nim Benedykt XVI.
...zanim dzban się rozbije u źródła...
Czyli pisany po śląsku blog o baśniach, legendach, animacjach...
...nie martwię się o losy Kościoła.
...poezji trzeba. W czasach, gdy wcale jej nie trzeba?
O proroctwach, które były i o tym, co tam w świecie słychać ostatnio...
A powiem ci, kim jesteś.
Osoba zwierzęca, osoba ludzka, dusza roślinna...
Wygląda na to, że Twoja przeglądarka nie obsługuje JavaScript.Zmień ustawienia lub wypróbuj inną przeglądarkę.