Jeśli staramy się naśladować Jezusa tu i teraz w naszej codzienności, w naszej życiowej sytuacji to znaczy, że coś zostało z przeżytej i przyjętej Tajemnicy Wcielenia, że się dokonało Boże Narodzenie.
Czy człowiek, który znajduje na ulicy 200 tys. zł i oddaje je stróżom prawa, jest uważany w Polsce za osobę zaradną życiowo?
Z porozsypywanych paciorków powstają nowe, piękne różańce. Z rozsypanego życia powstaną nowi ludzie?