Z dworca kolejowego w Przemyślu każdego dnia odjeżdżają pociągi do Odessy i Kijowa. Do Ukrainy wraca nimi kilkaset osób. Jedziemy do domu, bo tam jest nasze serce, dom i rodzina - podkreślają uchodźcy czekający w kolejce do odprawy celnej.
Z tym pytaniem zmierzyli się uczestnicy spotkania organizowanego przez fundację "Dom Pokoju" w Centrum Duszpasterskim Archidiecezji Wrocławskiej.
Część przychodu ze sprzedaży książki autor chce przekazać na dom dziecka, w którym jego siostra spędziła najmłodsze lata.
Wiesiek Szlosarczyk wyjechał spośród płomieni dodge’em. Staranował płot i w szoku dotarł pod swój dom 6 km dalej.
Kredki, bibuła, nożyczki, kolorowy papier i trochę wyobraźni. To wystarczy, by zagościł w naszych domach wyjątkowy gwiazdkowy klimat.
10 lat temu nikt by w to nie uwierzył: w 700 tysiącach polskich domów nie ogląda się już telewizji.
Radomski skansen zaprosił na majówkę. Dom Ludowy zamienił się w dawną, małomiasteczkową aptekę, a zielarz podpowiadał, kiedy zbierać zioła.
Jeżdżąc z komunikatem dotyczącym epidemii koronawirusa, postanowili umilić czas najmłodszym mieszkańcom miasta.
Przed wojną Chmielewscy prowadzili cukiernię, Błaszczakowie piekarnię, a Jabłkowscy dom towarowy. Komuna zabrała im biznes. Dziś wracają do dawnej świetności.
Dorośli mieszkańcy N. od czasu unijnej akcesji żyją pytaniem, jak zarobić na elewacje swoich podupadających domów, nie dopuszczając do upadku rodzin.