Każdy z nich ma swoją opowieść. Dla ks. Krzysztofa rozpoczęła się pewnego zimowego dnia, gdy wyruszył po kolędzie. Jedna z rodzin namówiła go, by wybrał się do szkółki jazdy konnej. Potem pojawił się pomysł z Licheniem i... zaczęło się.
Administrator: Poczytaj koniecznie jutrzejsze czytania: http://liturgia.wiara.pl
Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej. Jeśli ktoś mówi, że kocha Boga, a bliźniego ma w nienawiści jest kłamcą