Gdziekolwiek jesteście. W jakimkolwiek zakątku Polski i świata. Od Chin do Peru. Od Alaski do Australii. Idziemy do Was, trzymając w ręku opłatek…
Brudną grotę trudno uznać za najlepsze miejsce dla narodzin Boga. A takim jest. Bóg wybrał bowiem to, co słabe, kruche, ułomne. Ukochał wszystkie ostatnie miejsca. Zapragnął rozświetlić najciemniejsze zakamarki. W bezsile Dziecka objawić swoją moc i wszechmoc. Przyjąwszy postać sługi, stać się Sługą wszystkich.
By odkryć to miejsce trzeba wiary pasterzy. By tam dotrzeć – mądrości magów. By pokochać – pokory Maryi. By wrócić z sercem napełnionym żarem – wprzód wyruszyć w drogę i oddać pokłon, uznając w Dziecku Pana i Mesjasza.
Tej wiary, mądrości, pokory i odwagi wyruszenia w drogę – naszym Czytelnikom, Przyjaciołom i Współpracownikom, łamiąc się opłatkiem – życzymy. Ufając, że miejsce najlepsze dla Boga stanie się również najlepszym dla nas.
Boże Narodzenie 2011
Redakcja portalu
Wiara.pl
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |