Walentynki Chełmińskie

Choć wspomnienie św. Walentego wypada dopiero w czwartek, to już w niedziele na chełmińskim rynku obchody Dnia Zakochanych rozpoczął kiermasz "Przez żołądek do serca". Odwiedzający mogli kupić tradycyjne produkty i kulinaria, a także wytwory lokalnego rękodzieła, wszystko osadzone w walentynkowej tematyce i nawiązujące do idei święta.

Na terenie zespołu szkół w leżącym opodal Chełmna Grubnie odbyły się warsztaty kulinarne "Alchemia i amory w kuchni". Z kolei chełmiński kinoteatr przygotował maraton filmowy "Zawsze będziemy mieć Paryż".

Kulminacja obchodów tradycyjnie nastąpi w dniu świętego Walentego, czyli 14 lutego. Kwadrans po godzinie 15. rozpocznie się wielki korowód z udziałem chełmińskiego Bractwa Kurkowego i lokalnych grup rekonstrukcyjnych.

Najmocniejszym akcentem wieczoru będą koncert finałowy Festiwalu Piosenki Miłosnej, w którym nagrodę główną funduje marszałek województwa i koncert popowego zespołu Feel. Po zmroku mieszkańcy miasta i goście ułożą na płycie chełmińskiego rynku wielkie serce z zapalonych lampionów.

Religijny wymiar święta podkreśli w czwartek wystawienie relikwii świętego, które będzie można obejrzeć w chełmińskiej farze.

W Chełmnie już czuje się nastrój święta zakochanych. Sklepy rywalizują w konkursie na najładniejszą walentynkową dekorację, a w muzeum w ratuszu można obejrzeć wystawę tworzącego w nurcie realizmu fantastycznego malarza i rzeźbiarza Wojciecha Siudmaka "Fantastyczne światy. Wieczna miłość".

Nie wiadomo, od kiedy relikwie św. Walentego (kawałek górnej części czaszki) są przechowywane w chełmińskiej farze pw. Najświętszej Marii Panny. W 1630 r. starościna Jadwiga Działyńska ufundowała srebrny relikwiarz jako wotum wdzięczności za wyzdrowienie swoje i córki.

Relikwie można będzie zobaczyć w czwartek od godz. 12 do 16 i podczas specjalnej wieczornej mszy św. dla małżonków i jubilatów.

Kult św. Walentego rozwinął się w Chełmnie na początku XVIII wieku; co roku 14 lutego organizowano odpust, a relikwie przenoszono do miejscowego kościółka św. Ducha i wystawiano na głównym ołtarzu.

Sława chełmińskich relikwii była tak duża, że podano je do uczczenia przejeżdżającemu przez miasto w 1718 r. kanclerzowi wielkiemu koronnemu Janowi Szembekowi. Zdaniem historyków jednak św. Walenty był wówczas czczony w mieście jako patron w ciężkiej chorobie, a relikwiarz nie miał opinii cudownego.

Pod koniec XIX wieku tradycja zanikła, a relikwiarz został schowany na zapleczu świątyni. Zaczęto go wystawiać ponownie i odnowiono w 2001 roku.