Piłkarze Japonii pierwsi wywalczyli awans do przyszłorocznych mistrzostw świata, które odbędą się w Brazylii. We wtorek zremisowali u siebie z Australią 1:1, a cenną bramkę w doliczonym przez sędziego czasie gry z rzutu karnego zdobył Keisuke Honda.
Japończycy w eliminacjach rozegrają jeszcze jeden mecz; na wyjeździe z Irakiem. Jego wynik nie będzie miał znaczenia, bo w tabeli prowadzą z pięcioma punktami przewagi nad Omanem, który ma przed sobą tylko jedno spotkanie.
W finałowym etapie kwalifikacji w strefie azjatyckiej 10 zespołów jest podzielonych na dwie grupy. Po dwie najlepsze awansują bezpośrednio na mundial, a te z trzecich miejsc rozegrają dwumecz. Jego zwycięzca w barażu interkontynentalnym zmierzy się z piątą drużyną eliminacji w Ameryce Południowej.
Pewna udziału w MŚ, jako gospodarz, jest też Brazylia.