Relikwie z pętelką

Najmniejsze muzeum w Polsce doczekało się stałej ekspozycji. 
Kilkaset guzików, schowanych w walizce, znalazło swoje miejsce w gablocie w Galerii Łowickiej.

Wystawę otworzył pomysłodawca, a zarazem kustosz Muzeum Guzików Jacek Rutkowski. Zaczął je zbierać kilkanaście lat temu. Inspiracją były pamiątki pozostałe po pasmanterii prowadzonej przez babcię pana Jacka.

Siedzibą muzeum stała się... XIX-wieczna walizka. Od niedawna kolekcję można podziwiać na 4 tablicach umieszczonych w gablocie na I piętrze Galerii Łowickiej. Ma ona charakter symboliczny, gromadzi to, co nieuchwytne, czyli pamięć o ludziach i wydarzeniach.


Z każdym guzikiem wiąże się jakaś historia. O niektórych opowiadał Rutkowski w czasie wernisażu.

– Jest tu guzik złodzieja. Otóż ten „złodziej” – ks. Józef Wójcik – uwolnił „aresztowaną” przez komunistów kopię Cudownego Obrazu MB Jasnogórskiej – mówił.


Muzeum może pochwalić się także dużą liczbą dyrektorów. Każdy z nich ma inną specjalność. Jest więc szef Wydziału Guzików z Dwoma i Czterema Dziurkami czy Wydziału Guzików Policyjnych i Służby Więziennej. Zadaniem dyrektorów jest zdobywanie eksponatów. Jednym z najnowszych jest guzik Zbigniewa Bródki, mistrza olimpijskiego z Soczi. Tutaj pomoc okazał komendant PSP w Łowiczu, który osobiście przywiózł go z domu Bródki w Domaniewicach.


Lista sławnych ludzi, których guziki przekazano na rzecz muzeum, jest ogromna. Na wystawie oglądać można guziki m.in. gen. Władysława Sikorskiego, Lecha Kaczyńskiego, Bronisława Komorowskiego, Sławomira Mrożka, Wisławy Szymborskiej i Heleny Modrzejewskiej.
 W zbiorach znajdują się również guziki-relikwie. Pochodzą z sutann bł. ks. Jerzego Popiełuszki, 
bł. Jana Pawła II oraz prymasa Stefana Wyszyńskiego, którego proces beatyfikacyjny jeszcze trwa.


J. Rutkowski ma nadzieję, że stała ekspozycja muzeum wpisze się w mapę turystyczną Łowicza.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie