Ten samochód ciągle  oblegały  tłumy
Ten samochód ciągle oblegały tłumy
Karina Grytz-Jurkowska

Auta z charakterem

Brak komentarzy: 0

Karina Grytz-Jurkowska

GOSC.PL

publikacja 30.07.2015 06:00

Na ich widok ludzie uśmiechają się z sympatią. „Chociaż mechaniczny, jednak liryczny, serce skrywa pośród lamp” – mówi piosenka.

– Ja mam polski motocykl SHL M11 z 1962 r., starszy ode mnie, który kupiłem w stanie niemal złomowym na aukcji. Rozebranie go, wyczyszczenie każdej śrubki, złożenie i pomalowanie to była ogromna frajda – przyznaje Adrian Kołodziejczyk z Tarnowa Opolskiego. Swoim hobby zaraził przyszłych szwagrów. – Dziś już czterech chłopaków z rodziny ma swoje SHL-ki. Moja jest w wieku mojej mamy, tzn. z 1964 r., a ja jestem z rocznika 1994 – dopowiada Krystian Leposiński z Dubienka (woj. lubelskie).

Tomasz Jędrysiak otrzymał „w spadku” malucha. – Jeździł nim dziadek, potem ojciec, a teraz jeżdżę ja. Złapałem bakcyla jako dziecko i nie zamieniłbym go na inne auto – mówi. W podróży towarzyszy mu pies Skubi. – To dla mnie przyjaciel – bo  auto się kupuje i jeździ się nim, a przyjaciela się kocha. Przewoziłem nim nawet dwie duże kolumny. A samodzielna pielęgnacja i naprawa daje sporo wiedzy mechanicznej, choć jak się dba, to auto się nie psuje – podkreśla Adam Biliński z Gierszowic.

Czas na wspomnienia

– Mieliśmy różne perełki, samochody amerykańskie, niemieckie, radzieckie – podsumowuje Zygmunt Poniży, komandor zlotu. Sam przyjechał warszawą M20 z 1950 r. – Jak ją odnowiłem, postanowiłem zorganizować zlot w swojej gminie. To dobre miejsce, bo można podziwiać oldtimery i skorzystać z kąpieliska.

Dla rozrywki było sporo konkursów – np. na dojeżdżanie do słupka, bieg mechanika, z pełnymi kanistrami. W przeciąganiu liny silniejsi okazali się motocykliści. Prócz nagród dla najstarszego pojazdu, uczestnika i tego, który przyjechał z najdalszych stron, był konkurs na mistera elegancji, a dla dzieci konkurs plastyczny.

A w międzyczasie całe rodziny spacerowały między autami, wspominając złotą rączkę do zmiany biegów z zatopionym w niej samochodzikiem, pokazując dzieciom pieski kiwające głową – przebój sprzed lat – czy policyjną syrenkę i poloneza.

Pierwsza strona Poprzednia strona strona 4 z 4 Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..

Reklama

Reklama