Ludzie, którzy protestowali przeciw pochowaniu prezydenta na Wawelu, "bo nie jest godzien królów", niech wracają do szkoły. Krystalicznie czysty życiorys ma tylko jedna spoczywająca tam głowa naszego państwa: święta Jadwiga.
Przed pogrzebem Lecha i Marii Kaczyńskich ktoś zaproponował, żeby obok ich sarkofagu umieścić ziemię z Katynia. W ten sposób ten pochówek byłby oddaniem hołdu wszystkim ofiarom spod Smoleńska. Mogłoby to też wyciszyć kontrowersje wokół pogrzebu – mówiono. Tak się jednak składa, że ziemia z Katynia jest już na Wawelu od 20 lat! Prezydencka para spoczęła właśnie obok niej! Kaczyńscy leżą między tablicą z katyńską ziemią a sarkofagiem Józefa Piłsudskiego, który dla prezydenta był wzorem.
I jeszcze jeden ciąg symboli. Prezydent, który uosabia majestat Rzeczypospolitej i jest reprezentantem nas wszystkich, przeszedł do lepszego świata w wigilię święta Miłosierdzia Bożego. W ten sam liturgicznie dzień zmarł też Jan Paweł II.
Trumna z ciałem prezydenta wróciła do kraju i jechała ulicami stolicy, wśród tłumów, w Godzinę Miłosierdzia, o godz. 15. w samo święto. Pochowano go w mieście, z którego przesłanie Miłosierdzia rozeszło się w świat. Faustyna zapisała, że Boże miłosierdzie jest dla nas i całego świata. Cały świat patrzył na ten pogrzeb. Przypadek czy Pan Bóg coś nam mówi?
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |