E_la: Wymowny jest tytuł jednego tekstu na serwisie "Władca czy błazen" - chyba to drugie, człowiek bez kręgosłupa, można powiać go za byle jakim zlotkiem, jak
powieje ze wschodu, to poleci na wschód i odwrotnie
ksiadz_na_czacie5: myślę, że Herod to przykład, że być ciekawym Jezusa to zbyt mało chyba
duszochwat: Herod słuchał Jana, słyszał o Jezusie, ale tego przesłania nie przyjął i tu tkwił jego dramat
~mbm: Pokazuje, jak może się skończyć chęć przypodobania się innym
~vita: pokazuje, jak można zagłuszyć sumienie
bez_nadziei: ale i tak Herod mi imponuje tym zwaleniem wszystkiego na Piłata
bez_nadziei: a może nie trzeba pytać o nic Jezusa? - o to chodzi?
~abc: ks. a co jeszcze?
Belizariusz: to przykład, który pokazuje nam, jak nie należy wierzyć w Jezusa
Belizariusz: że wiara to nie cyrk z magikami
ksiadz_na_czacie5: są tacy, którzy widzą w Jezusie tylko sensację
Lars_P: oczekują na cuda
bez_nadziei: a co ? - nie chcielibyście cudu?
ksiadz_na_czacie5: a my?
bez_nadziei: ja bym chciał
bez_nadziei: tu
bez_nadziei: natychmiast
ksiadz_na_czacie5: bez nadziei, tu jest cud
~jest: Cud będzie, jak wszyscy zaczniemy Kochać
~abc: tu jest cud?
bez_nadziei: a jaki cud?
bez_nadziei: no to niech tu przyjdzie Bóg :)
Belizariusz: bez nadziei, takie "cuda", o jakich Ty mówisz, to robi Copperfield
Lars_P: Beli , ale jest dobry Coperfff:))))
bez_nadziei: Beli - to Twój Jezus ma być gorszy?
Belizariusz: Jezus jest lepszy, bez
E_la: Beznadziei, a wiesz, co Ty teraz robisz?
~vita: cud trzeba umieć zobaczyć na co dzień
~vita: bez nadziei, Bóg nie jest od naszych zachcianek
~listek: dla mnie cudem było to, że ktoś się na tym czacie do mnie pięknie uśmiechnął dzisiaj
bez_nadziei: Ela - a co robię - stukam
ksiadz_na_czacie5: cud to każdy człowiek
ksiadz_na_czacie5: Herod wystawiał Jezusa na próby
ksiadz_na_czacie5: czy my też czasem tak nie robimy?
~toja1: właśnie, my jesteśmy cudem
~abc: mam wątpliwości
~abc: nie czuję się jak cud
bez_nadziei: bez cudu – ks
bez_nadziei: a chorzy to też cud?
bez_nadziei: chory człowiek to chyba nieudany cud?
~Elik: najpierw musi być chory, żeby zdarzył się cud ...bez nadziei
~vita: choroba to łaska Boża, tylko nam trudno to ujrzeć
~listek: vita, co ty piszesz, choroba to łaska Boża??? - nie wierzę własnym oczom w to, co czytam :(((
~vita: Bo jak prosimy, to często o swoje interesy, a nie o Bożą Wolę
E_la: Jak szatan Jezusa na pustyni
Belizariusz: szatan też to robił na pustyni, jeżeli Jezus nie uległ szatanowi, to jak mógłby ulec Herodowi
~mbm: Jeżeli bardziej zależy nam na podobaniu się innym, a nie Bogu, tym częściej mówimy, że wierzymy, ale ... (prośby, małe cuda, znaki itp.)
~mbm: Czyli też wystawiamy Jezusa na próbę. Nie spełni prośby, to nie wierzę. Nie uleczył, nie jest Wszechmogący
duszochwat: tak, czasami to Jezus ma być na zasadzie: stoliczku nakryj się
ksiadz_na_czacie5: abc, nie chodzi o wygląd
ksiadz_na_czacie5: mbm, konkretniej trochę
ksiadz_na_czacie5: modlimy się czasem:
ksiadz_na_czacie5: "Boże, spraw, żebym zdał do następnej klasy, a ja w zamian za to..."
~abc: jaki wygląd?
E_la: I wyznaczamy Bogu limity i warunki
E_la: I zapominamy, że nie Bogu głównie ta modlitwa potrzebna, ale nam
bez_nadziei: k5 - tak by było sprawiedliwie
bez_nadziei: dlaczego Bóg ma nie dawać za modlitwę?
~mbm: Taka sama hipokryzja jak u Heroda u nas czasem występuje
Belizariusz: no właśnie, my często żądamy, a nie prosimy
Belizariusz: a dostaną tylko ci, co proszą
~abc: Beli, nie zawsze
~abc: czasem prosi się o głupoty
~abc: niektórzy nie wiedzą, jak
Belizariusz: abc, bo Bóg lepiej wie, czego w danej chwili potrzebujemy
~abc: pewnie tak, Beli
Lars_P: zagadujemy, a nie słuchamy
Lars_P: Herod zagadywał i chyba nie chciał odpowiedzi od Jezusa
ksiadz_na_czacie5: bez, to nie handel
ksiadz_na_czacie5: właśnie, czy my w ogóle chcemy słuchać Jezusa?
bez_nadziei: to ma dać za darmo?
bez_nadziei: nie ma nic za darmo ja wiem
bez_nadziei: dlaczego mówicie "my"?
bez_nadziei: ja nie rozumiem Jezusa w ogóle
~mbm: Mówimy, że wierzymy, ale pod tą wiarą stawiamy jeszcze nasze warunki
Adamco: może my Go nie rozumiemy, bo się Go boimy
ksiadz_na_czacie5: często tak jak Herod chcielibyśmy tylko "zobaczyć Jezusa", ale nie pokochać Go
ksiadz_na_czacie5: Adamco, pięknie
ksiadz_na_czacie5: Herod się może zbyt bał, żeby uwierzyć
porozmawiam: Jezusa - tak :-)
Lars_P: my chcemy być gadatliwi na modlitwie i Jezus nie może nic powiedzieć
~abc: ciężko kochać kogoś, kogo się nie widzi, nie zna...
~abc: czego się bał?
duszochwat: czyli połowicznie: posłucham Ciebie innym razem
Adamco: wiem, że On do mnie mówi, lecz ja Go nie rozumiem
E_la: Miał trochę do stracenia, przecież św. Jan mu wypomniał i upomniał go
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |