E_la: Posiadać wszystko - posiadać Boga przede wszystkim - mieć Boga na pierwszym miejscu, posiadać wszystko inne, mieć w darze od Boga
ksiadz_na_czacie2:
Gobus dał chyba dobrą myśl: posiadam coś, co jest mi dane od Boga, a mam to, co pochodzi ode mnieSkaja: ja w ogóle bym to powiedziała inaczej - mieć to pozytywne stwierdzenie, a posiadać złe! ale to nic...
ksiadz_na_czacie2:
Skaja, to złe stwierdzenia mamy w ośmiu Błogosławieństwach!!!!!Skaja: ja piszę tylko, co o tym myślę
Skaja: może kwestia tłumaczenia... nie wiem!
Skaja: wolę mieć coś niż posiadać...
~Noki: a ja wolę mieć i posiadać
Gobus:
Noki, nie można służyć dwóm panom~agga: nie mogę bez tego żyć, jest ważniejsze niż Bóg
jo_tka: posiąść we władanie, ale nie mieć dla siebie?
Gobus:
czy może mnie cieszyć to, co mam, jeżeli nie pochodzi od Boga? - nieE_la: zatem może słowo posiadać może występować w dwojakim znaczeniu, dobrym i złym?
~wega: dopiero było wytrwać – przetrwać, a teraz... mieć - posiadać ;-)
Skaja: posiadać mogę np. dom - coś stałego... mam np. kromkę chleba, którą mogę się podzielić...
ksiadz_na_czacie2:
Skaja, ale to jest ważne, bo w odczytywaniu sensu duchowego Pisma ta gra słów jest często bardzo ważna~Kozeta:
można i nie mieć i nie posiadać~wega: przecież jest tak że: ma się coś w posiadaniu, czyli się posiada
Skaja: Ks, ale ja rozumiem, co ma być czym, ale tylko piszę, że odczuwam to trochę inaczej!
ksiadz_na_czacie2:
a przecież Fromm pytał w jednej z książek: Być czy miećATEISTKA:
być czy mieć - oto jest pytanie~Noki: a kto to jest, proszę księdza, Fromm?
Gobus:
Noki, ten od podświadomościksiadz_na_czacie2:
Noki, jeden ze znanych Twórców teorii o psychice człowieka~wega: hmmmm... dzielenie włosa na czworo?
Skaja: ks, być
~sihaja: mieć to raczej odnosi się do rzeczy materialnych, posiadać... posiadać można coś niematerialnego
~wega: oto jest różnica, ksiadz
Skaja: ale na pytanie posiadać czy mieć jest chyba trudniej odpowiedzieć - a bez Pisma bym powiedziała mieć!
Skaja: sorry - mieszam...
ksiadz_na_czacie2:
czy to posiadanie nie będzie łączyć się jakoś z owym Frommowskim "być"?~sihaja: dokładnie, łączy się właśnie
ATEISTKA:
ale dobrze jest coś jednak posiadaćATEISTKA:
nie da się życ bez niczegoksiadz_na_czacie2:
toteż zastanawiam się, czy ten, który w/g Pawła nie ma nic, to jakiś totalny abnegat?ATEISTKA:
kto to jest abnegat?~Kozeta:
desperatSkaja: abnegat?
Skaja: raczej szczęściarz!
ksiadz_na_czacie2:
abnegat czyli ogołocony ze wszystkiego i nie potrzebujący niczego~mbm: człowiek wyrzekający się czegoś, nie dbający o siebie
ATEISTKA:
ale nie da się nie potrzebować niczegoATEISTKA:
np. bez ubrania troszkę zimno bywaATEISTKA:
albo bez komórki i Internetu - paranoja!Aga_ta_: ale św. Paweł mówi tak o chrześcijanach - a lenistwo stanowczo potępiał- więc chyba nie ;-)
Aga_ta_: i kazał na siebie pracować
Aga_ta_: aby móc samemu zaspokoić swoje podstawowe potrzeby
Skaja: ks, zawsze człowiek czegoś pragnie... może o tym nie mówić, ale zawsze coś tam w głębi serca jest
~Kozeta:
każdy czegoś potrzebujeksiadz_na_czacie2:
no masz: nie mieć nic, a pracować na wszystko, kolejny paradoks
Nie mieć nic - posiadać wszystko