~jest: i co, bejotku?
_bejot_: jest, i znalazłam
~elka: nie, tu nie
~elka: a u protestantów nawet zaczęłam ją gubić :)
~Marta777: chyba nie, bo tak właściwie to chyba ją znamy?
~szukam: nie! Ja jej ciągle nie widzę
~iwa: ja spotkałam tu ludzi, którzy mi ją wskazali
~zadra: wiele spraw się wyjaśniło
awe: może nie do końca, ale pomógł zobaczyć, jak inni dążą do poznania Boga i jak wzrastają w wierze i jak doświadczają Boga
Lars_P: ja znalazłem pewne rozwiązania po spotkaniach na czacie
ksiadz_na_czacie5: Marta, znamy, ale czasem gubimy
ksiadz_na_czacie5: szukam, może słabo patrzysz
~Marta777: ale można ją tu znaleźć
~szukam: prosze księdza, ja już nic nie wiem! :(
~elka: szukam - Bóg przychodzi w ciszy, a nie w gwarze forum
~elka: jeśli tylko tu Go szukasz, to Go możesz nie znaleźć
~szukam: do mnie Bóg nie przyjdzie, Elko
~szukam: olał mnie
~elka: szukam - skąd wiesz?
~elka: a może On właśnie JEST tak blisko, że nie potrafisz Go dostrzec?
~szukam: bo wszystko na to wskazuje
ksiadz_na_czacie5: Bóg nikogo nie olewa, tylko my Jego
~Marta777: właśnie, tu się zgadzam z ks
~szukam: mnie olał
~elka: szukam - a po czym to olanie widzisz?
~elizabetka: szukam, dlaczego uważasz, że Bóg do Ciebie nie przyjdzie?
~szukam: po swoim życiu
~szukam: bo może Bóg odpuścil?
~elka: szukam - a możesz konkretniej??
~szukam: Elka, mam popaprane życie, tak lepiej?
Lars_P: szukam, piszesz jedno i to samo, a na wszelkie propozycje, odpowiadasz, że nie masz ochoty tego robić, więc dlaczego stale tylko pytasz?
~elka: szukam - lepiej, ale co
to oznacza - popaprane? ja kiedyś zaczęłam paprać sobie życie, ale
nigdy nie uważałam, że to On mnie olał, tylko ja olałam Jego
~szukam: może i Go olałam, ale ja sama sobie nie papram
~elka: szukam - a kto? inni ludzie?
~szukam: nie wiem, kto! chcę to wiedzieć
~elka: szukam - nie rozumiem - wiesz, że Ty nie paprasz i nie wiesz, kto papra - to może tylko Ty uważasz, że masz popaprane życie?
~szukam: Nie uważam, ja to wiem!
celnik: gdy leżałem
prawie rok po wypadku najbardziej wściekałem się, gdy wszystkie ciotki
nad łóżkiem zajmowały się tylko moją chorobą, jakby świat nie istniał;
lekarz stwierdził, że TAKIE wizyty tylko pogarszają stan zdrowia
ksiadz_na_czacie5: pozostawmy może te bardzo osobiste świadectwa
~pradziadek: z czatem jest jak z wojskiem, jak nie masz dobrego kręgosłupa moralnego, to wyjdziesz stąd zepsuty
porozmawiam: pradziadek - co Ty piszesz – to nie słuchaj tego, czego nie masz
~elizabetka: pradziadek, mylisz czaty, nie każdy jest taki sam
~zadra: wiele taki czat ułatwia
~pradziadek: nic nie mylę, tylko czasami bywam tu ok. 2 w nocy
porozmawiam: to bywaj tu kiedy jest ksiądz, pradziadku
~pradziadek: bywam wtedy, jak mogę i jak potrzebuję
al_: pradziadek - czego potrzebujesz?
porozmawiam: al - pradziadek potrzebuje chyba rozrywki ;-)
celnik: Mnie zastanowiło, co
przed rozpoczęciem zlotu powiedział p. Leszek Śliwa: zaskoczyło mnie,
jak z tego chaosu nagle pod koniec wyłaniają się całkiem niespodziewane
wnioski