ksiadz_na_czacie6: Szczęść Boże wszystkim
ksiadz_na_czacie6: rozpoczniemy naszą rozmowę na temat rekolekcji
ksiadz_na_czacie6: zatem jak określić rekolekcje, co to takiego jest w nurcie chrześcijańskiej formacji?
ksiadz_na_czacie6: czym są?
Rrobert: byłem na rekolekcjach przedmaturalnych, było oki
Rrobert: rekolekcje są nauką
~mmm: wyciszeniem
Lars_P: skupieniem
Lars_P: rekolekcje to czas odnowy, oczyszczenia:)
Lars_P: rekolekcje pozwalają się wydostać z zamieszania dnia codziennego, zastanowić nad naszym życiem duchowym
~mmm: proces wyłączenia się (chwilowego) z życia, aby zbliżyć się do Boga
~czarownica2: zatrzymujemy się na chwilę
~czarownica2: czas na wsłuchanie się w siebie
~mmm: czas zamyślenia nad sobą, wsłuchiwania się w głos Boga
~mmm: odejście od wiru życia
~Maria: wydaje mi się, że jest to coś w stylu wzrastania w wierze, taka pomoc
ksiadz_na_czacie6: wyciszeniem?
~mmm: rekolekcje ignacjańskie :)
~mmm: odprawiłam do tej pory trzy tygodnie...
ksiadz_na_czacie6: mmm, to już wyższa szkoła jazdy!
~mmm: wyciszenie zewnętrzne i wewnętrzne...
~mmm: e, to przesada;) szukam, szukam i czasem trudno znaleźć
Rrobert: wyciszenie tak, ale niekoniecznie w trakcie całych rekolekcji
~czarownica2: cały zgiełk dnia codziennego oddalamy, nawet lekcji nie ma
al_: rekolekcje to czas poświęcony Panu Bogu i sobie
~czarownica2: dla Boga i poprzez Boga patrzymy na swoje dotychczasowe życie
~Maria: myślę, że na rekolekcjach można poznać siebie!
ksiadz_na_czacie6: a może jeszcze inaczej, czy nie jest to również wymaganie?
Lars_P: na rekolekcjach, powinno się przystąpić do Sakramentu Pojednania.....
Lars_P: nie dla Boga, a dla siebie
~sand: ksiądz, byłem na rekolekcjach kilkakrotnie i nie było tam skupienia itd., tam była miłość i Bóg i tam zawsze wracam z rodziną
porozmawiam: rekolekcja to czas słuchania - nauki
ksiadz_na_czacie6: jest to czas zadany nam przez Boga
ksiadz_na_czacie6: czy można tak to określić?
Lars_P: jasne
porozmawiam: jeśli przez księży przemawia Bóg - to można
~mmm: którego trzeba szukać ustawicznie... można to tak określić
~nickt: sami sobie zadajemy ten czas
~nickt: nie zwalajmy odpowiedzialności na Boga
al_: ks - chyba także czas zadany nam przez samych sobie
Lars_P: czas ze sobą samym w obliczu Boga :)
~mmm: odchodzę od siebie, czas przeznaczam Bogu...
~sand: to czas dany od Boga, ale jak my go odbieramy
~Maria: jest to czas swojej Własnej Legendy, podążanie jej szlakiem
~rafaella: dla mnie rekolekcje to odejście na "pustynię"
E_la: A może rekolekcje to takie wyjście na pustynię, żeby spojrzeć bezpośrednio bez posiadania żadnych zabezpieczeń na siebie i próbować zdejmować maski
~czarownica2: rekolekcje to nowe lekcje życia
~mmm: to czas głębszego poznania siebie...
ksiadz_na_czacie6: patrzcie, dużo słów określających rekolekcje, ale w nich są zawarte bardzo ważne informacje
ksiadz_na_czacie6: informacje dotyczące ich dobrego przeżycia
ksiadz_na_czacie6: spróbujemy je wyłuskać
~mmm: w Bożym świetle
Lars_P: Sakrament pojednania i Eucharystia
ksiadz_na_czacie6: Lars, pomału, nie na skróty
al_: Lars - zaczynasz od końca
~czarownica2: zadośćuczynienie
~magda_: ><rekolekcje to czas, dzięki któremu możemy zacząć od nowa
~mmm: "Zatrzymajcie się i we Mnie uznajcie Boga" - może być mottem każdych rekolekcji...
Mat_op: czy słyszeliście o dobrych rekolekcjach bez spokoju i wyciszenia??
ksiadz_na_czacie6: co jest podstawą dobrego odprawienia rekolekcji?
marker: odprawienia ze strony kapłana?
~magda_: otwarte serce
~lila: x, czy rekolekcje mają sens bez sakramentu pojednania
~mmm: szczera chęć ich odprawienia...
jo_tka: słuchanie chyba, na początek...
~czarownica2: fakt, że chcemy je odprawić
Lars_P: pragnienie ich odbycia
~Maria: chęć przeżycia ich jak najlepiej
E_la: Pelna otwartość
Elpiska: dobre przygotowanie do nich
~Maria: ks, wydaje mi się, że jest to tak, jak z przygotowaniem do sakramentu pojednania
~mmm: odejście od codzienności... z pobudek religijnych...
~mmm: skupienie uwagi na Bogu... Który ma nas prowadzić
~magda_: w sumie to trzeba po prostu słuchać Boga
E_la: Gotowość na radykalne odpowiedzi z naszej strony
~nickt: byle nie nazbyt radykalne
Mat_op: odprawić rekolekcje? odprawić kojarzy się z pożegnaniem lub szybkim "przepchnięciem"
al_: Mat - tak się mówi potocznie
ksiadz_na_czacie6: Mat_op, dla mnie rekolekcje kojarzą się z czasem, jak określają to Karmelitanki, z wejściem w czas rekolekcji
ksiadz_na_czacie6: musimy chcieć wejść w ten czas
marker: czas błogosławiony...
ksiadz_na_czacie6: mmm już o tym warunku wspomniała
ksiadz_na_czacie6: Świadomość tego, Kto do mnie mówi i do Kogo ja się zwracam!
~mmm: tak!
ksiadz_na_czacie6: co jeszcze?
~magda_: Rekolekcje to dla wielu czas nawrócenia
porozmawiam: jedność
Lars_P: ja pragnę iść na rekolekcje, by odpocząć od codzienności, zgiełku i niepokoju, nabrać sił, popatrzeć na siebie z perspektywy wartości..... zmienić to, co było błędne...
~sand: ja byłem na wielu rekolekcjach z rodziną i to było zawsze spotkanie z Bogiem i tymi ludźmi, którzy tam byli, których Bóg postawił na mojej drodze
~magda_: Czasami może być trudno i co wtedy?
~slawek: Łatwe rekolekcje to nie rekolekcje
~slawek: Trud daje owoce
~slawek: wielkie
~mmm: tak: trzeba na to wejście w rekolekcje też poświęcić czas i na początek wyciszyć się zewnętrznie...
Mat_op: czas, w którym czas staje się paradoksalnie drugorzędny
~mmm: nie mówić lub w życiu codziennym mniej mówić ...
ksiadz_na_czacie6: Mat_op, czas w zupełnie innym znaczeniu
zielona_mrowka: a po co rekolekcje?
~magda_: Prawda
Mat_op: tzn., ks6?
«« | « |
1
|
2
|
3
|
4
|
»
|
»»