~clarisa: loop jeśli my nie to kamienie wołać zaczną :)
_bejot_: ale ze schematem nie chciało mi się próbować :(
~pietrek: przykładowo robię rachunek sumienia
Skaja: ks - za dużo!
~pietrek: i zawsze wychodzi na minus czyli że kawał łajdaka ze mnie
awe: bejot na początku powinien być schemat łatwiej iść naprzód
ksiadz_na_czacie6: i tradycyjnie coś na koniec pod warunkiem że chcecie i wyciągniecie wnioski
jo_tka: może głębsze zastanowienie nad tym, co wiem, przecież w ciągu dnia też widzę, co robię
~owieczka: chociaż nie zawsze się czuje radość i pokój w sercu
jo_tka: takie podsumowanie
awe: jasne księże
Skaja: tak... ks dawaj
~pietrek: w sumie nie jestem Bogu potrzebny bo Bóg i tak da sobie beze mnie radę
ksiadz_na_czacie6: Pewien starzec opowiadał, że którejś nocy zaczął się modlić na pustyni swojej duszy, gdy nagle usłyszał donośne granie rogu, jak gdyby wezwanie do
walki. Zadziwił się, mówiąc sobie, że pustynia jest pusta i nie ma tam żadnego
człowieka. Skąd więc pochodził dźwięk rogu na takim pustkowiu ?
ksiadz_na_czacie6: Czyżby toczyła się tu wojna?
Skaja: może mu się przyśniło? w uszach mu dzwoniło? miał bujna wyobraźnię???????????
ksiadz_na_czacie6: Wówczas zjawił się przed nim szatan i powiedział: Tak, mnichu, to jest wojna. Jeśli chcesz, walcz, jeśli nie, poddaj się twoim nieprzyjaciołom”
~czemu: u mnie jest cicho :)
ksiadz_na_czacie6: I wyciągnijcie sobie wnioski. wiążą się myślę z dzisiejszym tematem font>