pol_kownik:
nie wybiegajmy w dalpol_kownik:
dbajmy o swoje ciała~Jeremi2: Tischner też powiedział: "Nie prawdy szkaj, ale przyjaciół"
ksiadz_na_czacie2:
Jeremi:)))))~wena: przecież prawda wyzwala, a nie przyjaciele, Jeremi, więc coś ten Tisner nie tak...
~Zmurcek: Tylko jednostki na niższym poziomie rozwoju pozwalają, aby brzuch nimi rządził.
pol_kownik:
to skomplikowane organizmy są, drogie rzeczy to sąpol_kownik:
Zmurcek, żebyś wiedział, że rządzielka_: pol - ja właśnie chcę post zacząć - taki serio - w pewnej intencji - i boję się :(((((((((((((((((((
pol_kownik:
elka, upewnij się, że jest zdroweelka_: pol - jest :)
ksiadz_na_czacie2:
polkownik, ale musi rządzić?pol_kownik:
ksiadz, musi, inaczej pomrzemypol_kownik:
to od ciała zależy, czy żyjemy i jak długopol_kownik:
to ono musi mieć kontrolę, to zbyt precyzyjny mechanizmelka_: pol - i tu nie masz racji :)
pol_kownik:
elka, wszelkie "ręczne sterowanie" może się gorzko skończyć~Zmurcek: Pułkownik, bo my jeszcze z niskości.
Otisana:
gdy ciało choruje i duch cierpiksiadz_na_czacie2:
czytał ktoś z Was Kwiatki św. Franciszka, ten moment, gdy pisze o radości doskonałej?~teresa:
ja~teresa:
piękne~teresa:
ale to już był heroizm radościelka_: ks2 - dawno temu
elka_: a o co chodzi? :)
ksiadz_na_czacie2:
właśnie o ten heroizm radości, o którym pisze teresajo_tka: ks, tzn.?
~Jeremi2: odważę się przytoczyć jeszcze jedną sentencję "Człowiek, który się nie śmieje nie jest człowiekiem poważnym "
elka_: Jeremi :))))))))
elka_: ks2 - co z tym heroizmem?
ksiadz_na_czacie2:
właśnie dlatego chciałem przypomnieć sw. Franciszka, bo on prowadzi do takiej radości heroicznejjo_tka: ks, to powiedz :) dokładniej :)
~teresa:
bo u Niego Bóg był na pierwszym miejscuksiadz_na_czacie2:
stoisz pod bramą i wrzeszczą na ciebie i nie chą wpuścić do domu - a Franciszek pisze: to jest radość doskonała~KOCHAJ_I_CZYN_CO_CHCESZ_KSIADZ: pokora
~teresa:
jeszcze nie~teresa:
to nie jest doskonała :-)ksiadz_na_czacie2:
teresa, to dpisz dalej~meggi:
radość heroiczna ...duchowa sytość, kosztowanie nieba...~teresa:
doskonała, jak się nie obrazisz na tych, co wrzeszczą~teresa:
i nie okażesz, że Ci sprawili przykrość~teresa:
usuniesz smutek z serca, żal do nich~olkaa: to jest trudne
~Zmurcek: Ja wam mówię ludzie, niewielu z nas tu gadających zazna prawdziwej radości.
ksiadz_na_czacie2:
Zmurcek, czemu?~Zmurcek: Chyba mamy za małe serca.
ksiadz_na_czacie2:
???~meggi:
to cytaty z ks. Szymika :))~Zmurcek: Co my wiemy o Bogu?
~Zmurcek: Ino gadać umiemy.
ksiadz_na_czacie2:
więc może parę wniosków na koniec?~Zmurcek: Ci co wiedzą, milczą.
elka_: podstawą radości jest pokora
~wena: bo wielu jest powołanych, a niewielu wybranych - ksiadz
~teresa:
Boga można poznać, kochając Go, Zmksiadz_na_czacie2:
pokora, a nie wiara?elka_: pokora wypływająca z zaufania Bogu
~olkaa:
i powierzenia Mu całego życiaksiadz_na_czacie2:
co jeszcze?elka_: że radość nie kłóci się z bólem
~meggi:
wiara czyli pokora czyli zaufanie czyli miłość~Zmurcek: Kto chce znaleźć radość, niech się przygotuje na doświadczenie...
~Zmurcek: Bóg będzie go karcił i ćwiczył
~wena: Zmurcek :-)
ksiadz_na_czacie2:
umiejętność szukania drobnych radościksiadz_na_czacie2:
no i szerokie serce, które nie ma zawężonego pola widzenia_kami:
ks-2: jeszcze prawda tzn. widzenie siebie możliwie takiego, jakim się jest - ani lepszego (bo bańka pęknie i będzie bolało), ani gorszego (skoro jesteśmy dziećmi Boga... to aż tacy fatalni nie jesteśmy)pol_kownik:
jak ją nabyć, tę umiejętność?elka_: ks2 - ja myślę, że wyprawowywanie w sobie takiej postawy - dostrzegania drobiazgów
~Zmurcek: Oczywiście, trza poszerzyć serce i duszę.
~meggi:
pol, tylko poszerzyć :))E_la: Nie można raz na zawsze znaleźć radości:)
~teresa:
pol kownik, ucz się od św. Franciszka :-)~teresa:
Miłość_kami:
ks2 - no i fundament wiary - coś, co zostaje nawet, jak wyrzucą Cię z pracy, narzeczony się obrazi, przyjaciele uznają za dziwaka... a jeszcze obrzydliwa jesień i grypa (miałam kiedyś taki zbieg okoliczności...)_kami:
znaczy - żeby było gdzie iść / do Kogo się zwrócić, jak się wszystko inne wali...ksiadz_na_czacie2:
jest taka fajna modlitwa o pogodę ducha, ale zapomniałem jakiego świętego. Wiem, że to był Anglikelka_: może Morus?
ksiadz_na_czacie2:
elka, o właśnie!!!!!ksiadz_na_czacie2:
więc zachęcam na koniec, by ją poszukaćksiadz_na_czacie2:
ona godzi polkownika z tymi, co zaczęli od zaufaniaksiadz_na_czacie2:
bo Morus modli się w niej rónież o w miarę pełny żołądek
Dlaczego nasze chrześcijaństwo jest smutne?