** ksiadz_na_czacie2 zmienia temat na: Trochę o wytrwałości
E_la: Wytrwac w dobrym?
ksiadz_na_czacie2: co jest dla rozwoju wewnatrznego człowieka najważniejsze
Lars_P: wytrwałosc
~Athena: milosc
karher: Ciało i Krew Chrystusa
ksiadz_na_czacie2: karker, dlatego zastanawiam się, dlaczego Jezus powiedział: "Wytrwałością ocalicie dusze wasze?"
karher: yyy
Lars_P: bo wytrwałosc jest oznaka milosci
~j_e_b: bo to prawda ...
~j_e_b: ale nie jedyna i nie bezwgledna
~Patka: myslę , że , jesli ktos już sobie coś mocno postanowi to
karher: no bo zeby posilaC SIe Eucharystia trzeba naszej pracy nad soba i wytrwalosci w tym, spowiedz.....
ksiadz_na_czacie2: Patka, to mu napewno za pierwszym razem nie wyjdzie......
~Patka: musi wytrwale dązyć do tego
~j_e_b: spowiedz ??
~Athena: Ks do prawidlowego rozwoju potrzebna jest sfera dojrzalosci psychicznej, emocjonalnej i fizycznej
~Patka: to Prawda księdzu
ksiadz_na_czacie2: czy to musi odnosić się tylko do spowiedzi?
Lars_P: nie tylko
~Patka: za pierwszym napewno nie ,
Lars_P: raczej do trwania w postanowieniach wszystkich
ksiadz_na_czacie2: zauważcie, to ma ogromne znaczenie przede wszystkim dla życia modlitwy
~Patka: napewno zadaży sie kilka potknięć , małych błedów ...
ksiadz_na_czacie2: wczoraj ktoś mówił o doświadczeniu pustyni
~mbm: Lars, jak komus brakuje
wytrwałości, to od razu oznacza, że nie kocha - a może po prostu jest
słaby (duchowo czy psychicznie) ???
Lars_P: bez modlitwy nie ma wiary
~Patka: tudzież rezygnacji z tego
karher: niekoniecznie chyba do spowiedzi
Lars_P: mbm.wytrwałosc warunkuje wszystko
~Athena: Ks mamy byc jak Syzyf?
karher: podalam przyklad
ksiadz_na_czacie2: mbm, takich słabych, co jeszcze nie zaczęli a już mówią, że nie dadzą rady coraz więcej
Lars_P: jak sie dazy do celu trzeba byc wytrwalym
~Patka: ale potem jesli się sobie uswiadomi , przemysli pewne
ksiadz_na_czacie2: Athena, czemu jak Syzyf? Nam Bóg nie mówi: nigdy nie dasz rady!!!!!!
~Athena: Ks jestes zdolny wszystko zrobic? bo ja nie?
karher: chyba jest a raczej sie mowi ze jesli Bog daje nam jakies zadanie to i daje nam potrzebne sily do jego wypelnienia
ksiadz_na_czacie2: Athena, też nie
~Patka: to potem może będzie sie przyjajmniej starał dążyć do tej wytrwałość...., tak mysle...
ksiadz_na_czacie2: co nie znaczy, że od razu mam rezygnować
~Athena: Ks wiec nie jestesmy az tak silni jak sie nam wydaje
~Patka: no właśnie ksiedzu
~Athena: Ks musimy probowac
Lars_P: Ath nie jestesmy co nie zmioenia faktu...........
~Patka: wytrwałość przecież wcale
~tygrys_pietrek: nie rozumiem w czym rzecz ? przeciez mowi sie ze powtarzanie jest matka nauki
~Patka: nie oznacza rezygnacji ze swoich postanowień o tym
~tygrys_pietrek: nie mozna czegos powatrzac bez wytrwalosci
ksiadz_na_czacie2: św. Paweł pisze: "wytrwałość rodzi pobośność, pobożność wypróbowaną cnotę, wypróbowana cnota nadzieję"
~Athena: Ks nasze umysly sa bardzo delikatne i czasem nie jestesmy w stanie wszystkiemu sprostac
Lars_P: a na gorliwosci buduje sie wszystkie cnoty
_BM: Athena, ale siła jest wtedy jak sie jest z Jezusem
~Athena: i poddajemy sie pomimo ze nie chcemy
ksiadz_na_czacie2: "a nadzieja zawieść nie może"
~tygrys_pietrek: sorry ze bede
chamski ale taka moja natura ale z tym brakiem sil to takl jakby lezec
na jakiejs cizi i czekac na trzesienie ziemi
~Patka: trzeba być cierpliwym
~Athena: Ks zycie jest zupelnie inne jak pisza w ksiazkach
Lars_P: jakie?
ksiadz_na_czacie2: pietrek, niestety to porównanie coś mówi
ksiadz_na_czacie2: Athena, ja nie żyję na księżycu, a życie znam nie z książek
~tygrys_pietrek: ksiadz trzeba chciec zrobic ruch a nie tylko wieziec jak to sie robi
~Athena: Ks ale Twoje zycie jest inne od naszego, wiesz o tym
ksiadz_na_czacie2: zauważcie, wytrwałiości zaczyna brakować, gdy życie daje do tyłku /sorry za słowo/
~Athena: Ks dobre porownanie
~tygrys_pietrek: ksiadz bo clzowieks emysli: kurde ciagle sie staram a tu nie wychodzi
~Patka: Athena ale kazde zycie jest inne
~tygrys_pietrek: jak dlugo jeszcze nie bedzie mi wychodzic ?
~Athena: tak , kazde jest inne
~Patka: życie kazdego człowieka nie zawsze jest takie samo
Lars_P: zawsze sie staramy ale przewaznie nie idzie dobrze
ksiadz_na_czacie2: a może brak w tym metody?
~j_b: ale kazdy ma inn a,emtalnosc, psychike..sile ..
~tygrys_pietrek: w danych warunkach czlowiek dziala najlepiej jak tylko jest w stanie
Lars_P: to paradoks zycia, ze trzeba sie z nim zmagac
ksiadz_na_czacie2: kiedyś już mówiłem o planie rozwoju
~Athena: Ks , wiesz co uczylam sie cale noce i co dostalam tylko 80% za malo
~tygrys_pietrek: ksiadz trudno jest zaplanowac swoj rozwoj bo zalezy on od czynnikow zewnetzrnych
ksiadz_na_czacie2: stopujemy, bo od razu chcemy góry przenosić, a na początek trzeba nauczyć się ruszyć kamyczek
~Athena: a wiec bylam wytrwala a osiagnelam nie to co chcialam
Lars_P: rozwoj musi miec cel i inspiracje
~j_b: czulu rozwoj musi byc interesowny ..
~kris61: pietrek cos tam zawsze człowiekowi wychodzi wiec cieszmy się z tego i do przodu dalej
Lars_P: sensem rozwoju musi byc wygrana ,jakikolwiek by ten cel nie był
~boskiwiatr: przy rozwoju powinna towarzyszyc wizja
~Athena: Ks czasem kamyczek trudniej jest ruszyc jak gore
~takie_cos: czuje sie sam i boje sie
~tygrys_pietrek: kris tez tak uwazam
~tygrys_pietrek: wkoncu wojen nie wygrywaja najlepsze jednostki
ksiadz_na_czacie2: takie proste porównanie: czy sportowiec zaczyna skoki od 5 metrów?
~Athena: nie
~de: zależy jakie skoki:-)
~de: na nartach zdarza się;D
E_la: Najtrudniej zdecydowac sie na start
ksiadz_na_czacie2: de, przecie nie w dół :)))))
~mbm: ks, ładne porównanie z górami, ale możesz to przełożyć na konkrety
~tygrys_pietrek: zreszta kiedys slyszalem takie przyslowie: jakby spiewaly tylko najzdolniejsze ptaki to w lesie byloby ciho
~de: w górę pięć metrów to żaden sportowiec nawet nie kończy:D
~tygrys_pietrek: de o tyczce skoczy
Lars_P: pietrek wiec jest w lesie pomor:)
~de: no to zaczyna od 5:-);P
~tygrys_pietrek: lars taa a slowiki maja przepite glosy
~kris61: my to zbyt idealizujemy za dużo bysmy chcieli a jak nie wychodzi to sie zniechęcamy,, atu trzeba powoli
ksiadz_na_czacie2: kris, bo mało się mówi o tym, że dojrzałość polega na równowadze między wolą , uczuciami i rozumem
Lars_P: ale rozwoj duchowy jest nieco inny
_BM: i mierzyć siły na zamiary kris
Dalszy ciąg na następnej stronie
ksiadz_na_czacie2: dzisiaj jest kult: czuję - nie czuję
~Athena: Ks, wiesz co to wszystko tylko tak ladnie wyglada w teorii, natomiast w zyciu jest zupelnie inaczej
~tygrys_pietrek: athena a jak jst w zyciu ?
~Athena: Ks czasem rzadza nami emocje , wiesz o tym
~de: masz tendencje do utrudnioania najprostszych spraw:|
ksiadz_na_czacie2: Athena, czyli nadal sugerujesz, że żyję pod kloszem i aniołowie strzegą mnie od wszystkich przypadłości życia?
Lars_P: po to sa ks:)
~Athena: Ks nie tak nie sugeruje
~Patka: że coś robi się pod wpływem emocj, athena ?
~tygrys_pietrek: athena Bog powiedzial do Adama: u drzwi twouch czycha grzech ale ty masz nad nim panowac
ksiadz_na_czacie2: stąd mówi się , że rachunek sumienia to m.in,. rozeznawanie, jakie emocje mną próbują rządzić
~tygrys_pietrek: panowac to znaczy uzywac w odpowienim momencie
~Athena: ale uwazam ,ze to co sie teraz mowi jest ttroche cukierkowe
~j_b: to prawda ...w teoria to wiedza ...
Lars_P: pietrek trzymac na smyczy:)
~tygrys_pietrek: lars zgadza sei i spuszczac w odpowiednim monecie
~Athena: Ks my nie mozemy wszystkich emocji kontrolowac , wiesz o tym?
~j_b: zycie to doswiadczenie ..i tyle..proste
ksiadz_na_czacie2: tylko problem zaczyna się w momencie, gdy to rozeznanie mam robić codziennie
~kris61: Ath to wlaśnie w życiu trzeba dużo wytrwałości i cierpliwości
ksiadz_na_czacie2: codziennie!!!!!!!
~tygrys_pietrek: rozumiesz lars powiedzmy jetses naladowany agresja. musisz siedziec cicho zeby komus nie zaszkodzic
Lars_P: rano
~Athena: Ks i czasem robimy wiekie glupstwo , a potem zalujemy bardzo
~tygrys_pietrek: ale oto pojawia sie jakis kretyn ktory zaczyna cie przesladowac
ksiadz_na_czacie2: tygrys, to pytam, skąd we mnie ta agresja
Lars_P: pietrek a po co .ja wole byc biczem bozym:)
ksiadz_na_czacie2: może to zranione ego?
~j_b: mozemy kotrolowac emoscje..ptanie czy jest to przydatne ..
~tygrys_pietrek: wtedy mozna uwolnic ta agresje typowi prosto w twarz
~tygrys_pietrek: ksiadz sa rozne powody
~tygrys_pietrek: powiedzmy ktos czuje sie pokrzywdzony
~boskiwiatr: dokladnie ks.ego !!
~Athena: Ks pewnie ze zranione ego
ksiadz_na_czacie2: wiem, ale musze siebie o to zapytać
ksiadz_na_czacie2: inaczej mnie znioszczą
~tygrys_pietrek: powiedmzy ze ktos sie nudzi
~kris61: Ath taka jest natura człowieka slaba i grzeszna, a czasem porywcza ale dobra
~tygrys_pietrek: to tak jak z pistoletem, pociagac za spust nie dla zabawy tylko z koneicnzosci
~j_b: coz.. 90% postepowania lidzi w obencych czasach wynika z potzreb ego ..
~Athena: Ks czy Ty zawsze sugerujesz sie zdrowym rozsadkiem, nigdy emocjami?????
~Patka: ale np. jesli po spowiedzi , zrobimy sobie macne postanowienie poprawy , to
Lars_P: ks jak sie człowiek sam da zniszczyc , to zniszcza
~tygrys_pietrek: emocje sa bardzo cenne bo laduja nas energia
ksiadz_na_czacie2: Athena, jak czuję, że zaczynają dominować emocje, wstrzymuję się od jakichkolwiek decyzji
~tygrys_pietrek: powiedmzy nie moge sie uwolnic od myslenia o jakiejs panience
~Patka: będziemy sie starać o wytrwałość , żeby znów stać se dobrym...
Lars_P: emocje sa tworcze:)
~j_b: emocja a uczucia ...to jest roznica
~Athena: Ks nie wierze ze brak Tobie emocji?
ksiadz_na_czacie2: nie brak
~tygrys_pietrek: wiec zaczynam cwiczyc, czy wkuwac jakas wiedze zeby albo sie jej spodobac albo zapomniec
~Athena: Ks wiec co jestes idealem dla mnie
~j_b: coz nawet JEzuswoi nie brakowalo emocji i strachu ...
~tygrys_pietrek: ze wszystkiego mozna wycioagnac jakas korzysc
~Athena: Ks ja nie potrafie tak zyc jak Ty
~j_b: bi byl czlowiekiem jak kazdy z nas ..
~tygrys_pietrek: nooo Jezus tez potrafil sie wkurzyc
ksiadz_na_czacie2: dobrze,
że ten wątek się pojawił. Ojciec Agugustyn pisze, żer czlowiek mało
dojrzały robi rachunek sumienia z grzechów, a dojrzały z emocji
~Patka: przynajmniej....np w modlitwie ludzie często proszą o wytrwałość
~tygrys_pietrek: powiedzmy jak z tymi kretynami ktorzy handlowali w swiatyni
~Patka: w róznych momentach
~tygrys_pietrek: mogl poprostu swoja moca kazac im wyjsc ale on wolal im przylac
~boskiwiatr: Najlepszy
stan umyslu dla czlowieka wiary to taki ,gdy jest wolny od przywiazania
ego,kiedy nagroda i strata przyjmowane są z rownym zadowoleniem.
~Athena: Ks kochaj i rob co chcesz Sw Augustyn
~kris61: Księże ale to jest czasem bardzo trudne i wymaga niebywale dlugiego treningu
ksiadz_na_czacie2: kris, toteż życie duchowe w dużej mierze właśnie taki trening przypomina
~tygrys_pietrek: ksiadz to co piszesz jest bardzo ciekawe bo ma zwiazek z zen
ksiadz_na_czacie2: św. Paweł porównuje je do zawodów
~Athena: Ks , wiesz co , ja jesli jestem zdenerwowana to musze to na kims wyladowac
~j_b: bo to sa etykietki
~tygrys_pietrek: chodzi o to ze nie ma znaczenia wunik dzialania tylko wola
~j_b: a Bog nie zna granic ..
ksiadz_na_czacie2: nie muszisz - chcesz!!!!!!
~tygrys_pietrek: tak naprawde zaden ruch nie ma znaczenia
~j_b: ani podzialow..
~Athena: Ks musze bo inaczej diabli mnie wezma
~Patka: po co akurat wyładowywać się na kimś
ksiadz_na_czacie2: tygrys, Merton nad tym pracował
~Athena: a jak inaczej?
ksiadz_na_czacie2: nie wezmą
~Patka: mozna komuś przez przypadek zrobić przykrość...
~ejka: athena diabli cię wezmą jak na kimś tą agresję wyładujesz
~tygrys_pietrek: Merton a kim on byl to jakis buddysta czy taoista ?
~Athena: Ks wezma
ksiadz_na_czacie2: jest w Psalmie: a ja uciszyłem moją duszę, jak małe dziecko jest we mnie moja dusza
ksiadz_na_czacie2: gdie tam, trapista
~Athena: Ks ale w jaki sposob?
Lars_P: pietrek .on pisał swietnie ksiazki:)
ksiadz_na_czacie2: czytaj jego dziennik Azjatycki
~tygrys_pietrek: ksiadz kurde musze poczytac o nim
ksiadz_na_czacie2: nie o nim, tylko jego
Lars_P: jego pietrek lepiej
~tygrys_pietrek: ksiadz a ten merton to jakis wporzadku typ czy jakis nudziarz ?
ksiadz_na_czacie2: wydaje go wydawnictwo hominni w Bygdoszczy
~j_b: jak male dziecko ...bo dusza taka jest ..
~Athena: Ks wiesz emocje nasze zalezne sa od naszeo wieku , wiesz o tym?
~j_b: nie zna granic..strachu..
~Patka: ja....zalezy od pory roku...jezeli jest pora letnia i..
~mbm_: ks, ja mam ten problem,
że mniej więcej znam swoje emocje (często wynikające ze zranień z
przeszłości), ale nic nie pomaga to, że je znam, skoro nadal na mnie
wpływają (destrukcyjnie)
~tygrys_pietrek: ty ksiadz a czytales moze podrecznik madrosci tego swiata Bochenskiego ?
~tygrys_pietrek: ten Bocvhenski to skubany w porzadku gosc
~Patka: np. bywa , że nie wiem....jestem zła okropnie na kogoś to już stram się nie iść z tym
ksiadz_na_czacie2: Athena,
wiem, kiedyś też wywalałem drzwi kopnięciem przy pierwszym starciu, a
jak przekroczyłem 40-stkę, zauważyłem, że mają one klamki
~Patka: do niego
ksiadz_na_czacie2: tygrys, tylko jego abc tomizmu - niestety
~Athena: Wprawdzie mowi sie nie daj poniesc sie emocjom
~Patka: poprostu wychodzę na rower albo na spacer
Lars_P: albo na piwo
~tygrys_pietrek: ksiadz to niedobrze musisz sie podciagnac ten bochenski byl ok i w dodatku pilot
~Patka: i wszystko sobie przemyslam....
~kris61: Ks i święty Paweł byl
człowiekiem i tez mial chwile slabosci , prawdopodobnie też byl
porywczy ale dażył do celu aby na koncu mół tak właśnie powiedziec
Dalszy ciąg na następnej stronie
ksiadz_na_czacie2: dzisiaj jest kult: czuję - nie czuję
~Athena: Ks, wiesz co to wszystko tylko tak ladnie wyglada w teorii, natomiast w zyciu jest zupelnie inaczej
~tygrys_pietrek: athena a jak jst w zyciu ?
~Athena: Ks czasem rzadza nami emocje , wiesz o tym
~de: masz tendencje do utrudnioania najprostszych spraw:|
ksiadz_na_czacie2: Athena, czyli nadal sugerujesz, że żyję pod kloszem i aniołowie strzegą mnie od wszystkich przypadłości życia?
Lars_P: po to sa ks:)
~Athena: Ks nie tak nie sugeruje
~Patka: że coś robi się pod wpływem emocj, athena ?
~tygrys_pietrek: athena Bog powiedzial do Adama: u drzwi twouch czycha grzech ale ty masz nad nim panowac
ksiadz_na_czacie2: stąd mówi się , że rachunek sumienia to m.in,. rozeznawanie, jakie emocje mną próbują rządzić
~tygrys_pietrek: panowac to znaczy uzywac w odpowienim momencie
~Athena: ale uwazam ,ze to co sie teraz mowi jest ttroche cukierkowe
~j_b: to prawda ...w teoria to wiedza ...
Lars_P: pietrek trzymac na smyczy:)
~tygrys_pietrek: lars zgadza sei i spuszczac w odpowiednim monecie
~Athena: Ks my nie mozemy wszystkich emocji kontrolowac , wiesz o tym?
~j_b: zycie to doswiadczenie ..i tyle..proste
ksiadz_na_czacie2: tylko problem zaczyna się w momencie, gdy to rozeznanie mam robić codziennie
~kris61: Ath to wlaśnie w życiu trzeba dużo wytrwałości i cierpliwości
ksiadz_na_czacie2: codziennie!!!!!!!
~tygrys_pietrek: rozumiesz lars powiedzmy jetses naladowany agresja. musisz siedziec cicho zeby komus nie zaszkodzic
Lars_P: rano
~Athena: Ks i czasem robimy wiekie glupstwo , a potem zalujemy bardzo
~tygrys_pietrek: ale oto pojawia sie jakis kretyn ktory zaczyna cie przesladowac
ksiadz_na_czacie2: tygrys, to pytam, skąd we mnie ta agresja
Lars_P: pietrek a po co .ja wole byc biczem bozym:)
ksiadz_na_czacie2: może to zranione ego?
~j_b: mozemy kotrolowac emoscje..ptanie czy jest to przydatne ..
~tygrys_pietrek: wtedy mozna uwolnic ta agresje typowi prosto w twarz
~tygrys_pietrek: ksiadz sa rozne powody
~tygrys_pietrek: powiedzmy ktos czuje sie pokrzywdzony
~boskiwiatr: dokladnie ks.ego !!
~Athena: Ks pewnie ze zranione ego
ksiadz_na_czacie2: wiem, ale musze siebie o to zapytać
ksiadz_na_czacie2: inaczej mnie znioszczą
~tygrys_pietrek: powiedmzy ze ktos sie nudzi
~kris61: Ath taka jest natura człowieka slaba i grzeszna, a czasem porywcza ale dobra
~tygrys_pietrek: to tak jak z pistoletem, pociagac za spust nie dla zabawy tylko z koneicnzosci
~j_b: coz.. 90% postepowania lidzi w obencych czasach wynika z potzreb ego ..
~Athena: Ks czy Ty zawsze sugerujesz sie zdrowym rozsadkiem, nigdy emocjami?????
~Patka: ale np. jesli po spowiedzi , zrobimy sobie macne postanowienie poprawy , to
Lars_P: ks jak sie człowiek sam da zniszczyc , to zniszcza
~tygrys_pietrek: emocje sa bardzo cenne bo laduja nas energia
ksiadz_na_czacie2: Athena, jak czuję, że zaczynają dominować emocje, wstrzymuję się od jakichkolwiek decyzji
~tygrys_pietrek: powiedmzy nie moge sie uwolnic od myslenia o jakiejs panience
~Patka: będziemy sie starać o wytrwałość , żeby znów stać se dobrym...
Lars_P: emocje sa tworcze:)
~j_b: emocja a uczucia ...to jest roznica
~Athena: Ks nie wierze ze brak Tobie emocji?
ksiadz_na_czacie2: nie brak
~tygrys_pietrek: wiec zaczynam cwiczyc, czy wkuwac jakas wiedze zeby albo sie jej spodobac albo zapomniec
~Athena: Ks wiec co jestes idealem dla mnie
~j_b: coz nawet JEzuswoi nie brakowalo emocji i strachu ...
~tygrys_pietrek: ze wszystkiego mozna wycioagnac jakas korzysc
~Athena: Ks ja nie potrafie tak zyc jak Ty
~j_b: bi byl czlowiekiem jak kazdy z nas ..
~tygrys_pietrek: nooo Jezus tez potrafil sie wkurzyc
ksiadz_na_czacie2: dobrze,
że ten wątek się pojawił. Ojciec Agugustyn pisze, żer czlowiek mało
dojrzały robi rachunek sumienia z grzechów, a dojrzały z emocji
~Patka: przynajmniej....np w modlitwie ludzie często proszą o wytrwałość
~tygrys_pietrek: powiedzmy jak z tymi kretynami ktorzy handlowali w swiatyni
~Patka: w róznych momentach
~tygrys_pietrek: mogl poprostu swoja moca kazac im wyjsc ale on wolal im przylac
~boskiwiatr: Najlepszy
stan umyslu dla czlowieka wiary to taki ,gdy jest wolny od przywiazania
ego,kiedy nagroda i strata przyjmowane są z rownym zadowoleniem.
~Athena: Ks kochaj i rob co chcesz Sw Augustyn
~kris61: Księże ale to jest czasem bardzo trudne i wymaga niebywale dlugiego treningu
ksiadz_na_czacie2: kris, toteż życie duchowe w dużej mierze właśnie taki trening przypomina
~tygrys_pietrek: ksiadz to co piszesz jest bardzo ciekawe bo ma zwiazek z zen
ksiadz_na_czacie2: św. Paweł porównuje je do zawodów
~Athena: Ks , wiesz co , ja jesli jestem zdenerwowana to musze to na kims wyladowac
~j_b: bo to sa etykietki
~tygrys_pietrek: chodzi o to ze nie ma znaczenia wunik dzialania tylko wola
~j_b: a Bog nie zna granic ..
ksiadz_na_czacie2: nie muszisz - chcesz!!!!!!
~tygrys_pietrek: tak naprawde zaden ruch nie ma znaczenia
~j_b: ani podzialow..
~Athena: Ks musze bo inaczej diabli mnie wezma
~Patka: po co akurat wyładowywać się na kimś
ksiadz_na_czacie2: tygrys, Merton nad tym pracował
~Athena: a jak inaczej?
ksiadz_na_czacie2: nie wezmą
~Patka: mozna komuś przez przypadek zrobić przykrość...
~ejka: athena diabli cię wezmą jak na kimś tą agresję wyładujesz
~tygrys_pietrek: Merton a kim on byl to jakis buddysta czy taoista ?
~Athena: Ks wezma
ksiadz_na_czacie2: jest w Psalmie: a ja uciszyłem moją duszę, jak małe dziecko jest we mnie moja dusza
ksiadz_na_czacie2: gdie tam, trapista
~Athena: Ks ale w jaki sposob?
Lars_P: pietrek .on pisał swietnie ksiazki:)
ksiadz_na_czacie2: czytaj jego dziennik Azjatycki
~tygrys_pietrek: ksiadz kurde musze poczytac o nim
ksiadz_na_czacie2: nie o nim, tylko jego
Lars_P: jego pietrek lepiej
~tygrys_pietrek: ksiadz a ten merton to jakis wporzadku typ czy jakis nudziarz ?
ksiadz_na_czacie2: wydaje go wydawnictwo hominni w Bygdoszczy
~j_b: jak male dziecko ...bo dusza taka jest ..
~Athena: Ks wiesz emocje nasze zalezne sa od naszeo wieku , wiesz o tym?
~j_b: nie zna granic..strachu..
~Patka: ja....zalezy od pory roku...jezeli jest pora letnia i..
~mbm_: ks, ja mam ten problem,
że mniej więcej znam swoje emocje (często wynikające ze zranień z
przeszłości), ale nic nie pomaga to, że je znam, skoro nadal na mnie
wpływają (destrukcyjnie)
~tygrys_pietrek: ty ksiadz a czytales moze podrecznik madrosci tego swiata Bochenskiego ?
~tygrys_pietrek: ten Bocvhenski to skubany w porzadku gosc
~Patka: np. bywa , że nie wiem....jestem zła okropnie na kogoś to już stram się nie iść z tym
ksiadz_na_czacie2: Athena,
wiem, kiedyś też wywalałem drzwi kopnięciem przy pierwszym starciu, a
jak przekroczyłem 40-stkę, zauważyłem, że mają one klamki
~Patka: do niego
ksiadz_na_czacie2: tygrys, tylko jego abc tomizmu - niestety
~Athena: Wprawdzie mowi sie nie daj poniesc sie emocjom
~Patka: poprostu wychodzę na rower albo na spacer
Lars_P: albo na piwo
~tygrys_pietrek: ksiadz to niedobrze musisz sie podciagnac ten bochenski byl ok i w dodatku pilot
~Patka: i wszystko sobie przemyslam....
~kris61: Ks i święty Paweł byl
człowiekiem i tez mial chwile slabosci , prawdopodobnie też byl
porywczy ale dażył do celu aby na koncu mół tak właśnie powiedziec
Dalszy ciąg na następnej stronie
ksiadz_na_czacie2: postanowieniami to droga do piekła jest wybrukowana, Lars
ksiadz_na_czacie2: samymi postawnowieniami
~kati: dązycdo wytrwałosci
~isiunia: może czasem postarać się z tym walczyć
Lars_P: ks od czegos trzeba zaczac:)
ksiadz_na_czacie2: tygrys - pax!!!!!
~j_b: milosc jest przeciez bezwarunkowa ...
~Athena: a wiec lenistwo nie zalezne tylko od mojej osobby , mojego zachowania
ksiadz_na_czacie2: więc jak ćwiczyć tę tematową wytrwałość?
Lars_P: postanowieniem
~tygrys_pietrek: archaniol pamietasz co ci powiedzialem ? spadaj na drzewo banany prostowac
~Athena: Ks , nie wiem powiedz, please
~Patka: mozna starać się dążyć
~rozczochrana: pozbywając sie lenia
~Patka: do określonego celu
~j_b: czy Bog ktosy jest miloscia bedzie karal i osoąadzal ?
ksiadz_na_czacie2: postanowieniami to droga do piekła jest wybrukowana, Lars
ksiadz_na_czacie2: samymi postawnowieniami
~kati: dązycdo wytrwałosci
~isiunia: może czasem postarać się z tym walczyć
Lars_P: ks od czegos trzeba zaczac:)
ksiadz_na_czacie2: tygrys - pax!!!!!
~j_b: milosc jest przeciez bezwarunkowa ...
~Athena: Ks a moze trzeba uczeszczac na jakies nauki?
~Athena: Ks, sam wiesz ze nie ma ludzi idealnych
~rozczochrana: całe zycie sie uczymy
ksiadz_na_czacie2: no więc ja, gdy zaczynałem po wypadku chodzić, zaczynałem od 3 minut ćwiczeń
~Athena: kzady ma troche lenistwa
Vetch: ja myślę, że wytrwałość
ćwiczy się małymi kroczkami z wkalkulowanymi upadkami.. z góry się je
przewiduje i mimo to za każdym jednym razem się wstaje i idzie dalej
~rozczochrana: a głupimi umieramy
jo_tka: ćwiczyć wytrwałość... myślę że od jakiejś jednej rzeczy...
ksiadz_na_czacie2: a w sanatorium, jak robili pionizację, to zaczynali od 2 minuit
~Athena: i co teraz?
schizma777: co to pionizacja
~Athena: chodzisz dobrze?
~Patka: " Per aspera ad astra " mawiali
~isiunia: wszystko stopniowo nie ngle zmianiamy wszystkie formy lenistwa bo chyba kiedys nie wytrzymamy
~Patka: srarozytni
ksiadz_na_czacie2: ustawianie w pionie, kogoś po złamanym kręgosłupie, kto leżał conajmniej 6 miesięcy w łóżku
~isiunia: ale stopniowo po kolei mamy szanse
~tygrys_pietrek: ksiadz to facet musialbyc jak nalesnik
~Athena: Ks Ty byles 6 mcy w lozku?
Vetch: ksiądz leżał?
~isiunia: ksiądź gratulacje!
~boskiwiatr: Nasze ego jest bardzo obrazające się ,chce byc naj,naj dlatego im mniej ego tym wiecej Boga -piter
~rozczochrana: a gdzi sie ksiądz tak urządził?
~kati: wytrwałości .uczyc sie malymi kroczkami
ksiadz_na_czacie2: a potem rehabilitantka mówiła mi: albo będzie boleć i będziesz chodził, albo będzie cacy cacy i będziesz kaleką do końca życia
ksiadz_na_czacie2: więc płakałem i ćwiczyłem
ksiadz_na_czacie2: i myślę, że o to chodzi w wytrwałości
~Athena: Ks ile miales lat wtedy?
ksiadz_na_czacie2: płakać i ćwiczyć
schizma777: tak a ja mam do konca zycia diete musze jesc smieszne leki
~isiunia: płakać i walczyć...
~isiunia: i bardzo bardzo czegoś chceić...
ksiadz_na_czacie2: isiuna toteż powiadają, że Pan Bóg jednego nie może: chcieć za człowieka
~isiunia: ale właśnie najgorsze jest się przełamać i walczyć ze swoim lenistwem
~rozczochrana: ale skąd wziąć motywacje ?
~kris61: może ktos odpowie
gdybsmy od razu byli idealni w wierze i wogóle to co byśmy wtedy
robili? może leniwili sie ?, a tak cały czas pracujemy nad sobą i
zblizamy sie do Boga powolutku wytrwale wzrastamy w wierze
al_: ks - powiadają, żę P. Bóg wszystko może
ksiadz_na_czacie2: kris, ojcowie pustyni powiadali, że zjadłaby nas pycha wtedy
Lars_P: wiec cierpienie jest łaska kris
~boskiwiatr: Mądroscią ,nalezy sie dzielic ,zapobiega to puchnieciu naszego ego.
~Patka: ale przecież człowiek
Vetch: proszę księdza, a czy
Bóg może zrobić tak, żeby człowiekowi się zachciało? bo to straszna
zmora nie chcieć czegoś dobrego i co zrobić żeby zacząć chcieć?
~Patka: wszystkiego się uczy
~Athena: Ks wiec jaka konkluzja z naszej dyskusji??????
~isiunia: rozczochrana...nieźle...motywacja
~j_b: Bog moze wszystko ale nie musi nic ..
ksiadz_na_czacie2: Vetch, ja wtedy proszę Pana Boga, żeby mnie mocno kopnął w ......
Lars_P: :)))))))))))))
Vetch: skutkuje?
~Athena: w 4 litery
ksiadz_na_czacie2: pewnie
~isiunia: właśnie i kopie?
~isiunia: czasem chciałabym żeby mnie tak kopnął, ake czy serio chce?
ksiadz_na_czacie2: isiunia, chcesz, ale się chowasz, a trzeba się nadstawić :)))))
~Patka: wytrwałości trzeba się uczyć
al_: mam nadzieję, że P. Bóg nie kopie nikogo
~Patka: to nie przychodzi ot tak od razu
Lars_P: al ............i dobrze
Vetch: proszę księdza.. a jak ktoś się boi Boga? i takiego kopniaka? bardzo się boi
Lars_P: to nie grzeszy:)
~isiunia: księdzuś masz rację
~isiunia: wiem wiem że tak robię
Wanda_: al - czasami kopie :)
~Athena: Ks Pan BOg nas nie kopie , On nas kocha
~j_b: Bog nie robi niczego wbrew..czlowiekowi ..
ksiadz_na_czacie2: no to niech się modli o ducha męstwa
ksiadz_na_czacie2: po co lazł do bierzmowania, po kartkę, czy po ducha mocy
~j_b: i kazde cirerpienie sluzy jedynie jego rozwowjowi ..
ksiadz_na_czacie2: ??????
~isiunia: o ducha męstwa wytrwałości
~isiunia: i samozaparcia chyba?!
~Patka: ale jesli sięboi....
~rozczochrana: i odwagi
ksiadz_na_czacie2: Patka, jak właziłem pierwszy raz na czat, to też się bałem i to strasznie
~Patka: podobno : " Błogosławiony , kto sie boi Pana ..."
Vetch: dziękuję księdzu.. a mógłby się ksiądz pomodlić o tego Ducha dla mnie?
ksiadz_na_czacie2: ale trzeba zacząć
~Athena: Ks , Pan BOg dal nam wolna wole i rob co chcesz
Lars_P: ks nie wierze:P
ksiadz_na_czacie2: a nie pielęgnowac lęki
~rozczochrana: może lepiej dla nas?
~Patka: ale hmmm
~Patka: księdzu?
~Athena: Arch ja tez ciebie
ksiadz_na_czacie2: Vetch, będę pamiętał
~isiunia: o Ducha męstwa i wytrwałości?
ksiadz_na_czacie2: wiecie jaką często zadaję pokutę?
~mbm_: ja górnolotnie chciałam,
by zrobił co zechce ... i jak dołożył - czasem człowiek myśli, że może
Bogu nasza chęć wystarczy i samą chęć nagrodzi, a Jemu jeszcze przyszło
do głowy te chęci wypróbować
ksiadz_na_czacie2: od jutra zegarek nastawisz 5 minut wcześniej na poranną modlitwę:))))))
~mbm_: ????
~rozczochrana: dobre
~Athena: Ks to za trudne?>
ksiadz_na_czacie2: no to 2 minut
ksiadz_na_czacie2: y
~Athena: Nie dawaj juz takiej pokuty
~Athena: ja bym jej nigdy nie wypelnila
~ejka: ja tez
ksiadz_na_czacie2: trudne to by było gdybym powiedział: od jutra 45 minut rannego rozmyślania nad słowem Bożym
~Athena: Ks wiesz ze raz poszlam na zajecia w pidzamie
~kati: :)))
~Athena: ale nie spoznilam sie
~kati: i co athena
~Athena: i bylam
~isiunia: oj faktycznie drugie jest trudniejsze
ksiadz_na_czacie2: to jeszcze na koniec powiem Wam jedno
ksiadz_na_czacie2: kiedyś młody czlowiek skarżył się na problemy z modlitwą
~isiunia: chyba dotyczy to dużej liczby młodych ludzi
ksiadz_na_czacie2: więc mu powiedziałem: połóż przed sobą zegarek i siedź 10 minuit, chocby cię parzyło
ksiadz_na_czacie2: po dwóch latach przyszedł powiedzieć, że od kilku dni to za mało dla niego'
Lars_P: :) i rozwalił zegarek kopniakiem
~Athena: Ks ile godzin Ty sie modlisz?
~isiunia: z braku zajęcia przez to 10 minut zaczał sie zastanawiać po co to robi i doszedł do sedna?
ksiadz_na_czacie2: Athena ukochanemu czasu się nie liczy:)))))))
«« | « |
1
| » | »»