ksiadz_na_czacie5: dzis chce zaczac cykl niedzielnych czatow o 8 blogoslawienstwach ewangelicznych
Lars_P: Blogoslawienstwo jest zyczeniem lub uzyskaniem specjalnej przychylnosci Bozej
~tygrys_pietrek: no dobra ksiadz to wspaniale to moze polecimy z tematem. co to znaczy byc ubogim w duchu ?
ksiadz_na_czacie5: tych ktore zapisane są u Mt
ksiadz_na_czacie5: wlasciwie to Jezus nie mowi "blogoslawieni", ale "szczesliwi"
~tygrys_pietrek: ksiadz jak szczesliwi to i blgooslawieni na jedno wychodzi
ksiadz_na_czacie5: nie do konca
_BM: Ks a czy przez błogosławieństwo nie można rozumieć - bądx szczęśliwy?
~porozmawiam: ale bowiem Oni Boga oglądać będą
ksiadz_na_czacie5: myslicie ze warto w ogole rozmawiac o 8 blogoslawienstwach?
~tygrys_pietrek: ksiadz no chocby z ciekawosci ale co to znaczy ten ubogi w duchu ?
_happy: ja mysle ze tak
ksiadz_na_czacie5: tygrys, nie badz taki drapiezny, powoli
~Agata: Ks co znaczy ubodzy w duchu?
~lajf: tak warto wskazują drogę
~boskiwiatr: ks warto to piekny temat
ksiadz_na_czacie5: droge dokad?
~Jolka: myślę że tak!
~wrzosik: tak, bo dają nadzieję
Lars_P: ubogosc znaczyc moze pragnienie,,,,,,,bo własnie ubogi pragnie nasycenia
~tygrys_pietrek: ksiadz no droge do bycia potrzebnym
~lajf: drogę do naszego Ojca w niebie
_BM: czym sie charakteryzuje ubogi w duchu?
~Agata: Ks nie wyjasnisz co znaczy ubodzy w duchu?
~OCHEUSZ: ubodzy w duchu, a napisane jest- Obyście nie byli skazani na własny rozum
~tygrys_pietrek: lars ale czego on pragnie sie nascycic ?
_happy: ;ubogi w duchu: .nie smiem Jezusa poprawiac , ale powiedzialabymbogaty w duchu , poniewaz bez grzechu
Lars_P: duchem, bo własnie duch w nas dorasta na ziemi a ciało umiera
~tygrys_pietrek: nie no ja mysl ze jezus pokazuje ze kazdy jest jakos tam potrzebny
ksiadz_na_czacie5: spytalem dokad droge wskazuja blogoslawienstwa
~tygrys_pietrek: jak ktos jest ograniczony i nie umie pojac ze niektorych rzeczy nie miozna pojac to jego brocha
~Agata: nie wiem?
_happy: droga do wiecznosci
~Agata: Ks a Ty wiesz?
~lajf: powiedziałem Do Boga ojca który jest w niebie
~100krotka: do krolestwa Bozego
~Agata: nie
Lars_P: do miejsca w ktorym juz skonczy sie to wszysko
ksiadz_na_czacie5: pieklo tez jest wiecznoscia
~Agata: nie
~tygrys_pietrek: no dobra wiec uznajmy ze blogoslawienstwa do drogi do zbawienia
jo_tka: do zbawienia
_happy: ale do wiecznej szczesliwosci
~wrzosik: nie, do miejsca w którym dopiero się wszystko zacznie
~Agata: Ks nikt nie wie dokad wskazuja
~tygrys_pietrek: jak nikt
~OCHEUSZ: najtrudniejsze błogosławieństwo ze wszystkich do pojęcia
ksiadz_na_czacie5: nikt nie wie?
~Agata: nikt
~Agata: Ks Ty tez nie wiesz
_happy: kto idzie za Chrystusem wie jaka idzie droga
~Agata: Ks tylko tak myslisz
ksiadz_na_czacie5: nie mysle, lecz ufam i wierze
~tygrys_pietrek: dobra a ja to
widze tak: jezus podnosi czlowieka z oprchu bo mowi: nie skzodzi ze
jestes frajerem i jestess niepelnosprytny, niebo nie jest tylko dla
cwaniakow
~Agata: Ks ufac i wierzyc tzn myslisz
ksiadz_na_czacie5: nie wiem, ale staram sie zyc tak, zeby byc z Bogiem w wiecznosci
~boskiwiatr: ks popieram zaufanie
~40i4: wszyscy błądzą w ciemności
~Jolka: podnoszą na duchu ,dają nadzieję ym co są na dobrej drodze,a wskazują drogę tym co się pogubili
Lars_P: ks to 1 błogosławienstwo chyba warunkuje yzbycie sie wszystkiego , co zasmieca dusze człowieka ...jesli nagroda ma byc krolestwo
~lajf: ks.. co to znaczu być ubogim w duchu
ksiadz_na_czacie5: 8 blogoslawienstw to ukazanie nam przez Jezusa drogi do pelni szczescia
~tygrys_pietrek: chodzi o to ze czasami ludzie czuja sie niepotrzebni Bogu
_BM: lajf napewno ubogim w duch jest ten co już ziemię geyzie
ksiadz_na_czacie5: lajf, kim jest ubogi twoim zdaniem?
~tygrys_pietrek: a Bog mowi: ok poropstu badz cichy i jestes mi potrzebny to twoj dar dla mnie
_happy: Agasto Jezus mowi kto idzie za mna nie idzie w ciemnosci i powiada :ja jestem droga prawda i zyciem:
~porozmawiam: ale Egoizm - myśli ksiądz, że egoizm będzie wynagrodzony
yasmin: ubogi w duhu to ten ktory wie,ze nic nie ejst jego zaslugo iktorynie liczy na wlasne zaslugi
ksiadz_na_czacie5: nie ubogi w duchu, tylko ubogi
~Agata: Ks wiesz co to jest trudne
ksiadz_na_czacie5: wlasnie, to proste
ksiadz_na_czacie5: ubogi to ten komu czegos brakuje
~Agata: Ks to wiem
Lars_P: ubogi to pusty ...........
~Agata: i co?
ksiadz_na_czacie5: pusty chyba nie
Lars_P: jak ma byc zapełniony krolestwem
~100krotka: ubogi w duchu to oderwany od przywiązań ziemskich
Lars_P: to tak
~agisan: ubogi może nie mieć nic
~Agata: Ks nam zawsze czegos brakuje, czy Ty wszystko masz juz?????
~40i4: brkuje między nami miłosierdzia, dlatego jesteśmy ubodzy
Lars_P: ks .proste jestesmy napełnieni a nie ubodzy..dlatego
ksiadz_na_czacie5: Lars, napelnieni czym?
_happy: ubogi duchem to taki ktory zachowuje przykazania Boze i 7 grzechow glownych
Lars_P: ziemskimi przyjemnosciami ks
~Agata: Ks najczesniej ubogi jest z dala od Boga
Lars_P: nie potrafimy sie na chwile zatrzymac
jo_tka: świadomy własnych braków?
~agisan: ubogi znaczy potrzebujący
Lars_P: mozna ubogosc porownac, do ,,,ziemskiej biedy jesli chodzi i pragnienie............zw z posiadaniem tego czewgo sie nie ma
~agisan: czegoś nie ważne ile ma
ksiadz_na_czacie5: raczej ubostwo a nie ubogosc ;-)
_BM: ubogi duchem to nie wcale musi być biedak. Ale to ten, któwy nie przywiązuje wartości do świata tego, a nawet go nienawidzi
~moira: mi się wydaje że ubogi w duchu to może być człowiek któremu się wydaje ze słabo wierzy
ksiadz_na_czacie5: BM, oczywiscie, ze nie wystarczy nie miec kasy, zeby byc tym blogoslawionym
~tygrys_pietrek: moira ty mozesz miec racje
~isiunia: to ktos kto bardziej ceni sobie wiare niz świat
~tygrys_pietrek: moze chodzi o swiadomosc swojej malosci ?
~tygrys_pietrek: ale z dugierj strony to by byla pokora
ksiadz_na_czacie5: dlatego jest ubodzy w duchu
~100krotka: ubogi duchem to czlowiek wolny od przywiazania do dobr doczesnych po to by mogl napelnic sie miloscia boza
~moira: ktoś bardzo prosty....słby
ksiadz_na_czacie5: a nie samo ubodzy
Lars_P: ks jasne ubustwo .ale ubogosc lepiej sie rozumie:)
ksiadz_na_czacie5: 100krotka, co znaczy wolny?
~isiunia: ubodzy dotyczyłoby ubogości w dobra materialne
~isiunia: chyba
~Niesmiala: moira nie zgadzam się z Tobą ubogi duchem to ten, który nie przywiązuje się do ziemskich rzeczy
~100krotka: można korzystać z rzeczy doczesnych ale być od nich oderwanym
ksiadz_na_czacie5: a jak sie mozna przywiazac do czegos, jesli sie tego nie ma?
~agisan: a czy ubogi w duchu zawsze jest potrzebującym?
jo_tka: ks, pragnienie posiadania wypełnia wszystko
jo_tka: np
~isiunia: mimo wszystko mozna bardzo o to zabiegac a tym smym jest to zbytnie przywiazanie
~moira: wyraziłam jedynei swoje zdanie..
ksiadz_na_czacie5: mysle ze ubogim moze byc ktos kto sam sie czegos pozbyl
Lars_P: ks mysla, marzenmiem , pragnieniem, roznie
Lars_P: mozna cpac lub pic:)
Lars_P: i widziec ułude tego swego pragnienia
~tygrys_pietrek: lars wszystko na p z wyjatkiem plywania
~wrzosik: można się przywiązać do myśli, że się chce coś zdobyć ze spraw ziemskich za wszelką cenę
~wrzosik: i to zniewoli
ksiadz_na_czacie5: taki ubogi materialnie moze byc bardziej przywiazany do tego co ma niz wielki bogacz
~isiunia: wlasnie wrzosik ma racje
~lajf: możn aproszę ksiedza przywiązać sie myślami do swuch pragnien
_BM: i polowania tygresek
_BM: ?
~JolkaM: Ubogi duchem to ten dla którego NAJWAŻNIEJSZY JEST BÓG
Lars_P: jolka jasne
Lars_P: :)
~tygrys_pietrek: wlasnie BM
ksiadz_na_czacie5: wrzosik, zgadzam sie, mozna sie przywiazac takze do spraw niematerialnych
Wanda_: ubogi duchem wierzy nie oczekując nadzwyczajnych doznań
~agisan: ubogi w duchu pragnie czy ufa...?
~lajf: nie mając nic też możemy grzeszyć
ksiadz_na_czacie5: paradoskalnie mozna miloscia do ludzi zastapic milosc do Boga...
~tygrys_pietrek: no dobra ale zastanowmy sie: skoro sie ciagle mowi o bogactwie duchowym a tu nagle ubogi duchem
~isiunia: lajf mozna grzeszyc zbytnim pragnieniem czegos
~isiunia: mozna ks mozna
Dalszy ciąg na następnej stronie
ksiadz_na_czacie5: agisan, pragnie Boga, bo czuje ze wciaz na Niego za malo miejsca w zyciu
~lajf: miłość do ludzi i miłość do Boga jest tą samą miłością
ksiadz_na_czacie5: tygrys, dobre pytanie
ksiadz_na_czacie5: lajf, nie zawsze
~tygrys_pietrek: ksiadz no tylo to i ja wiem
~tygrys_pietrek: w kazdym razie przeciwienstwa rzucaja sie w oczy
~lajf: ks. Miłość jest zawsze miłością
ksiadz_na_czacie5: a kto powiedzial ze ja musze wiecej wiedziec niz wy? ;-)
~isiunia: tak ale lajf nie zawsze milosc do czlowieka jest miloscia do Boga ;( niestety
~Niesmiala: lajf nie wtedy, gdy miłość do ludzi przesłania Ci Boga
~wrzosik: oj chyba zaraz będziemy definiować, co to jest miłość
ksiadz_na_czacie5: to ubostwo duchowe nie jest celem, lecz tylko srodkiem
~lajf: Człowiek który ma miłość w sercu i nią się kieruje ne wyodrrębnia czy to Bóg czy to człowiek czy zwierze
~agisan: hm może duchoewości nie można mierzyć...
Lars_P: srodkiem
ksiadz_na_czacie5: lajf, blizniego kochamy ze wzgledu na Boga, ale nie dla wszystkich to jasne
Lars_P: do celu
~lajf: Miłość albo ma się wsercu albo się jej nie ma
~JolkaM: TEN KTO KOCHA BARDZIEJ LUDZI ,RODZINĘ,PRZYJACIÓŁ OD BOGA "NIE JEST MNIE GODZIEN"
~isiunia: bravo JolokaM
jo_tka: ks, jak to rozumiesz?
ksiadz_na_czacie5: to duchowe ubostwo oznacza odciazenie mojego serca od spraw mniej waznych niz sam Bog
~lajf: ja kocham bo jestem kochany przez swego stewórcę
ksiadz_na_czacie5: jotka, rozumiem to tak jak sw. Jan w swoim liscie
~isiunia: i cos w tym jest
ksiadz_na_czacie5: ubogi w duchu to czlowiek pokorny
~lajf: kocham nie ze względu na Boga ale by tej milo.ści nie uttracic
~isiunia: mozna kochac tak rodzine przyjaciol ze nie ma sie czasu dla Boga
_happy: :trudna ta mowa:
~tygrys_pietrek: ksiadz pokorny to chyba raczje pokorny
Vetch: lajf..a ja nie kocham, bo nie potrafię.. umiem kochać ludzi miłościa ludzką, umiem zabiegać o ludzi, ale nie umiem o Boga
_BM: cichy Ks, nie wchodzący nikomy w drogę
_BM: ubogi to
~Niesmiala: happy nie jesteś pierwszym, który to mówi już w czasach Jezusa tak mówili Jemu współcześni
~isiunia: zapatrzony w czynienie dobra drugiemy ale czyni to cicho bez rozglosu
_happy: niesmiala to nie moje slowa zapozyczylam
_BM: jednym słwowem ubogi to potulny baranek?
~100krotka: to czlowiek otwarty na Boga
~isiunia: i znow tu mozna wrocic to tematu milości Boga i czlowieka
ksiadz_na_czacie5: ubogi w duchu to nie ofiara losu ani zyciowe popychadło
~isiunia: BM niekoniecznie
~lajf: Vath jeżeli nie umiesz kochać po ludzku to wróć na ziemię
~tygrys_pietrek: BM moize tu chodzi kurde o prostote duchowa ?
~boskiwiatr: ks. daj mi tej pokory bo mi jej brakuje ,nie jestem ubogim w duchu
~JolkaM: bÓG NIE ZABIERA NAM LUDZI UKOCHANYCH -ON UCZY NAS KOCHAĆICH PRAWDZIWIE ,BO NIE ZAWSZE UMIEMY
ksiadz_na_czacie5: tygrys, mysle ze cos w tym jest
~100krotka: Jezus byl ubogim w duchu
Lars_P: nie
~tygrys_pietrek: 100krotka ale wkurzyc sie umial
Szadziu: hmmmmm ..... ubogi w duchu ........
Lars_P: Jezus był stale z Ojcem
~Niesmiala: 100krotka tak ale On to ideał do którego mamy dążyć
Szadziu: ja zan takich paru
_BM: właśnie tygys. Przyjmować Boga jakim sie objawił
ksiadz_na_czacie5: ktos powiedzial, ze u-bogi to ten, kto ma wszystko u-Boga
~lajf: czyli wszyskich kocha
~100krotka: gromadzić skarb w niebie
~isiunia: nie zabiega o to co ziemskie ale o wiecznosc
~wrzosik: no i to chyba tak Ks naprawdę jest
Vetch: czyli nie zabiega o tzw dobra doczesne prosze księdza? wszystko oddaje Bogu? i dla siebie "nic nie zostawia"
~isiunia: o to co w gorze
ksiadz_na_czacie5: spojrzcie ze do tych ubogich w duchu nalezy wielki skarb
Szadziu: jaki skarb ?
~tygrys_pietrek: moze tu chodzi zeby specjalnie byc troche naiwnym
~boskiwiatr: kr Boze
~Niesmiala: Królestwo Niebieskie
ksiadz_na_czacie5: Vetch, moze zabiegac o dobra doczesne, ale nie robi z nich zyciowego celu
~tygrys_pietrek: wiedziec ze sie nie pozjadalo wystzkich rozumow
ksiadz_na_czacie5: wlasnie, ten skarb to krolestwo niebieskie
~agisan: jak można być ubogim w duchu?
~teresa: moze ubostwo w duchu to tez taka nieustanna dyspozycyjnosc w pelnieniu Woli Bozej
~JolkaM: To trudne ! Ale jeśli tak Jezus powiedział TO MOŻLWE
_BM: a moze ubogi w duchu to ten co bez szemrania pyjmuje wolę Bożą. To Jezus byłby tu wzorem ubogiego duchem
~tygrys_pietrek: agisan a jak myslisz o czym my tu gadamy ?
ksiadz_na_czacie5: pamietacie skarb i perle z przypowiesci o krolestwie niebieskim?
~Niesmiala: tak
Szadziu: nom
~lajf: Jeżeli Milość jest stanem bytu umysłu w którym myśl jako świadomość siebie znika to taki umysł jest ubogi w duchu?
~tygrys_pietrek: lajf ales kurde zamieszal
ksiadz_na_czacie5: czlowiek sprzedal wszystko, zeby zdobyc ten skarb, czyli krolestwo niebieskie
~Niesmiala: trudno jest jednak zrezygnować z wszystkiego jak ci ludzie z przypowieści
Szadziu: a jak siebie zrobić ubogim ?
~wrzosik: musiał mocno wierzyć
Szadziu: zhandlowac wszystko ?
ksiadz_na_czacie5: lajf, milosc to nie jakis stan umyslu itd.
~teresa: zaufac bezgranicznie Bogu Szadziu
~lajf: ks. Czy królestwo niebieskie można pojmować jako królestwo Miłości?
Lars_P: miłosci sie uczymy
ksiadz_na_czacie5: Szadziu, widac ze sie spozniles ;-)
~isiunia: ale nie chodzi tu o to zeby rozdac teraz wszystko co mam zrezygnowac z pracy i czynic tylko dobrze
~tygrys_pietrek: no na milosc to sa dwa rozn poglady dla jednych to chemia dla drugich uczucie
Vetch: Szadziu "idź sprzedaj wszystko co masz, rozdaj ubogim i pójdź za Mną"
~teresa: zawierzyc Opatrznosci Bozej
ksiadz_na_czacie5: lajf, tak, jak najbardziej, bo tylko milosc przetrwa na wieki
Szadziu: Ks autobus mi sie spóźnił , cholera , 30 min na przystanku
~agisan: czyli ubogi zdobywa miłość wyrzekając się przy okazji
~Niesmiala: teresa tylko jak zaufać bezgranicznie skoro nie umie sie być Św. Piotrem który zaufał jezusowi?
~teresa: tygrys, tych pogladow jest wiecej
ksiadz_na_czacie5: isiunia, byc gotowym zawsze
~isiunia: ale o to zeby czynbic to dobro wobec potrzebujacych wlasnie tam gdzie zostalismy postawieni
~lajf: tak miłość to nie jest stan umysłu
Szadziu: a może poprostu uwierzyć ? tak do końca ?
~floper: sądzę że chodzi bardziej o skromność duchową
~tygrys_pietrek: teresa wiesz ja to nie za bardzo lubei sobie wyobrazac ze jak kogos kocham to jestem na haju
~teresa: probowac Niesmiala
ksiadz_na_czacie5: realizowac swoje obowiazki, powolanie... w gotowosci na spotkanie z Nim
Szadziu: z Nim ?
Szadziu: a kto to Nim ?
~teresa: a po co mialbys to sobie wyobrazac ietrek
~agisan: potrzebna jest jednak ofiara...
~tygrys_pietrek: wiesz ksiad ja to ci wpsolczuje bo to jest chyba najtrudniejsze do wytlumaczenia z blogoslawienstw
~isiunia: jak to ktos powiedzial zmagac sie z codziennoscia najlepiej jak potrafimy
Vetch: to ja jestem teraz cholernie bogaty, a nie ubogi :-(
ksiadz_na_czacie5: Szadziu, Bóg ktory jest Miloscia
ksiadz_na_czacie5: to trudne blogoslawienstwo, choc sluchacze Jezusa rozumieli je doskonale
Vetch: proszę księdza, skąd ksiądz wie?
ksiadz_na_czacie5: Vetch, troche studiuje te kwestie
~isiunia: i??
ksiadz_na_czacie5: ale to niestotne
ksiadz_na_czacie5: jak wiec stac sie ubogim w duchu?
Vetch: słuchać Boga z otwartym sercem jak tamci?
~lajf: stać się ubogim wduchu to zrobić pożadek w swoim sercu
~teresa: tez lajf
~teresa: ale to moze dlugo trwac
ksiadz_na_czacie5: lajf, co znacy porzadek?
Szadziu: hmmmmm
~isiunia: poukladajc wszystko w swoim zyciu
~lajf: być czujnym na karzde poruszenie =tchnienie miłości
~agisan: potrzebna ofiara ..z siebie
~teresa: postawic Boga na pierwszym miejscu
ksiadz_na_czacie5: to strasznie trudne...
Szadziu: a ten czas to niby jest , ale tak nprawde to może sie skończyć
~isiunia: uczynić Boga nbajwazniejsza częścią swojego życia
Dalszy ciąg na następnej stronie
~teresa: to nic ze trudne, najwazniejsze probowac wytrwale
~isiunia: choć to strasznie trudne
~lajf: porządek=poukładać w sym secu wszysto na właściwe miejsce
~100krotka: w pracy ..... powierzyć się opatrzności Bożej i traktować ją jako Wole Boza
pol_kownik: to co mowicie jest tak uniwersalne, ze pasuje do absolutnie wszystkiego
~isiunia: czynić wszystko zgoidnie z Jego wolą
ksiadz_na_czacie5: jesli Bog na pierwszym miejscu, to wszystko inne na swoim miejscu
~isiunia: starać sie jak najlepiej wszystko realizować
~teresa: pol Milosc wszedzie pasuje
ksiadz_na_czacie5: polkownik, masz racje
~agisan: a można mieć jedno miejsce..?
~floper: pÓżno pszyszłem ale mślę że bogu chodzi o skromność duchową a nie koniecznie materialną
ksiadz_na_czacie5: bo milosc pragnie byc uniwersalna
~tygrys_pietrek: polkownik a jaki jest twoj poglad na bycie ubogim w duchu ?
~lajf: tak i chyba o to chodzi .Postaw miłość na pierwszym miejscu i rób co chcesz
Szadziu: Bóg ma Być uniwersalny ?
~tygrys_pietrek: szadziu uniwersalny znaczy ze dla wzystkich
pol_kownik: tygrys, ja ubogosc ducha widze w duchu slabo rozwinietym
Szadziu: czy to nowy przymiot Boga ?
ksiadz_na_czacie5: uniwersalna, czyli dla kazdego, powszechna
Lars_P: miłosc musi w nas znalezc sobie miejsce ,
~tygrys_pietrek: polkownik wiec dlaczego jezus blogoslawi ?
~teresa: cala Ewangelia sprowadza sie do Milosci, czyz nie prosze Ksiedza?
pol_kownik: ubogi = prosty
jo_tka: Szadziu, nowy?
~wrzosik: mniej myśleć w kategoriach "mieć, zdobyć, być"
ksiadz_na_czacie5: Lars, nie tyle musi, co pragnie
Lars_P: jasne
Szadziu: jotka , nie wiem
~lajf: absolut jest milością
Szadziu: pragnie ?
ksiadz_na_czacie5: polkownik, prosty moze i tak, ale nie prostacki
Szadziu: a jak nie znajdzie to co ?
ksiadz_na_czacie5: to czeka...
Szadziu: dalej ją suszy ?
~teresa: prostota i prostactwo to dwie rozne sprawy
pol_kownik: a kto mowi o prostactwie?
~tygrys_pietrek: polkownik jednego nie kumam: skoro duch jest slabo rozwiniety to hcyba zle ?
ksiadz_na_czacie5: a czlowiek ktory nie pozwala Bogu zamieszkac w sobie, nie jest szczesliwy na 100%
~isiunia: pozornie moze i jest ale pozornie
pol_kownik: ksiadz, a probowales?
ksiadz_na_czacie5: szuka namiastek szczescia w roznych "bogactwach" tego swiata
~tygrys_pietrek: jesli jezus blgooslawi to czy to znaczy ze popiera niedorozwoj ?
pol_kownik: ze tak arbitralnie sie wypowiadasz, ze nie moze?
~isiunia: wie ks jak jest teraz ludzie roznie rozumieja szczescie
~teresa: i mnostwo jest takich nieszczesliwcow , niektorzy nawet nie zdaja sobie z tego sprawy
Szadziu: fajnie tak być szczęśliwym .....
ksiadz_na_czacie5: polkownik, co nie moze?
~boskiwiatr: moze nie tak ks, ze nie pozwala ,On w nim jest i sie go nie zaprze,ale chodzi o przebudzenie serca dla Boga
~floper: czy jest możliwe 100% zamieszkanie Boga w naszym sercu p.księdza?
~wrzosik: o co Ci tygrys chodzi?
pol_kownik: byc szczesliwy, ksiadz powiedzial, ze nie moze, wiec chyba wie co mowi, wiec chyba probowal
jo_tka: pol - a ktoś nie próbował?
~teresa: pewnie ze mozna stokrotko, ale pelnia szczescia to dopiero w Niebie
yasmin: chyba zawsze czegos tam czlowiekowi brakuje
jo_tka: nigdy?
~tygrys_pietrek: wrzosik
polkownik mowi ze ubogi w duchu to duchowo slabo rozwiniety wiec wydaje
si to raczej wada a tymczasem jezus blogoslawi takim
ksiadz_na_czacie5: polkowni, wiem, bo ilekroc odchodzilem od Boga, przestawalem byc szczesliwy
Lars_P: szczescie to nie stan osiagniecia go na ziemi, tylko szczesciem jest dazenie do niego ....
pol_kownik: ksiadz, a odszedles kiedys na 100% ?
~DORA: CHWILAMI MOŻE SIĘ ZDAWAĆ ŻE WSZYSTKO TRACIMY,ALE TAK NIE JEST WSZYSTKO W NIM ODNAJDZIEMY,TOCZEGO NAPRAWDĘ POTRZEBUJEMY.
ksiadz_na_czacie5: choc probowalem sie sam oszukiwac
~lajf: myślę że czym innym jest radość życia w pyłnym zjednoczeniu z milości a czym innym szczęście w potocznym tego słowa znaczeniu
~tygrys_pietrek: nie no spokojnie panowie wiadomo ze Bog w szczesciu bynajmniej nie przeszkadza
pol_kownik: straciles wiare dokumentnie?
ksiadz_na_czacie5: jesli odejscie na 100% to calkowite zwatpienie, to nie
~isiunia: ale czasem sami przed soba udajemy ze jest inaczej
ksiadz_na_czacie5: Dora, wyzbyc sie wszystkiego ze wzgledu na Niego, to miec wszystko
~wrzosik: bo nam się czasem wydaje, że Bóg nam stoi na drodze do szczęścia ze swoimi przykazaniami, nakazami, zakazami
~wrzosik: ale to się nam tak tylko wydaje
~teresa: Bog moj i wszystko - mowil sw.Franciszek
ksiadz_na_czacie5: isiunia, staniecie w prawdzie to punkt wyjscia
~tygrys_pietrek: dobra powiedmzy ze komus sie chata pali powiedmzy od przewroconej choinki. wiadomo ze ratuje sie to co najcenniejsze
pol_kownik: ale czy to zdrowo?
~DORA: to sedno !ale jakie to trudne...
pol_kownik: oddac sie w calosci ?
pol_kownik: bo to mi sie kojarzy z fanatyzmem
~lajf: wyzbyć się wszystkiego nie znaczy zawsze nie posiadać niczego
Szadziu: tygrysek ale wyniesie telewizor czy dzieciaka ?
~isiunia: wiem najwazniejszy i zarazem chyba najtrudniejsze krok to uswiadomienie sobie wlasnie tego ze sie oszukujemy
ksiadz_na_czacie5: tygrys, mylisz pojecia chyba
~tygrys_pietrek: ksiadz dlaczego ?
~agisan: jak wyrównać różnie pojmowane szczęście?
~tygrys_pietrek: Bog jest najcenniejszy bo bez jego blogoslawienstwa wsyztsko idzie w proch
ksiadz_na_czacie5: mowisz o sytuacji ekstremalnej, zagrozenia
~tygrys_pietrek: jak sie ma blogoslaiwenwo to reszte mozna jakos wydebic
Szadziu: ks ale takie tez sie zdarzają
ksiadz_na_czacie5: polkownik, oddac sie swiadomie i wiedząc komu
ksiadz_na_czacie5: fanatyzm to bezmyslnosc
~pako: oddac się, ale potem konsekwencje...
~pako: rozstania i powroty
~tygrys_pietrek: polkownik fanatyk to ktos kto wylewa dziecko z kapiela dla dobra tegoz dziecka
~tygrys_pietrek: fanatykami byla inkwizycja albo islamskie sady
ksiadz_na_czacie5: zaslepienie obrazem stworzonego przez siebie boga i jego wuymagan
pol_kownik: ksiadz, ale czy mozna miec pewnos, ze sie oddaje dobrze?
pol_kownik: kto to zweryfikuje?
pol_kownik: czy nasi znajomi stoja nam na drodze do boga, czy do szalenstwa?
ksiadz_na_czacie5: nie ma komsiji weryfikacyjnej
~megi: ubogi w duchu to taki który pokłada nadzieje w Bogu ..nie w sobie
~lajf: ale wiem żę tam gdzie zaczyna się myślenie a zwłaszcza myślenie o sobie tak kończy się MIŁOŚĆ
~tygrys_pietrek: polkownik otoz to. musisz zaryzykowac
ksiadz_na_czacie5: weryfikuje sumienie czyli glos Boga we mnie
Lars_P: własnie
ksiadz_na_czacie5: o ile go slucham oczywiscie
~isiunia: chyba weryfikacja nalezy do nas i naszego sumienia
~tygrys_pietrek: w przypadku zwyciestwa nagroda jest wspadniala ale jesli chybisz koniec z topba
pol_kownik: ksiadz wie dobrze, jak latwo o skrzywione sumienie
ksiadz_na_czacie5: wiem
pol_kownik: a raczej jak trudno o proste
pol_kownik: wiec jak tu nawolywac do oddania siebie?
pol_kownik: moze najpierw do prostowania sumien?
ksiadz_na_czacie5: to jest ze soba zwiazane
~tygrys_pietrek: polkownik a jak je p[ropstowac bez powierzenia sie Bogu ?
~pako: zawsze czemus się oddajemy
~isiunia: ale ciagle wiele zalezu pulkowniku od ciebie
pol_kownik: wiec dlaczego o sumieniach nie mowimy?
~megi: oddając siebie prostujesz jednocześnie sumienie ..wszystko sie zazębia ...
~pako: albo Jemu, albo pierdołom, zawsze czemuś...
ksiadz_na_czacie5: pako, trafnie to ująłeś ;-)
pol_kownik: megi, o ile sie oddasz temu dobremu
pol_kownik: a to zalezy od sumienia
~DORA: Całe życie trzeba "trenować" ubustwo i nigdy nie wiesz czy to dobrze robisz.Ale warto!!!
~tygrys_pietrek: racja. wiara to miesien ktory trzeba trenowac cale zycie
ksiadz_na_czacie5: sw. Pawel powiedzial, ze wyzbyl sie tych wszystkich smieci dla Jezusa
~lajf: pako najlepiej gdy oddajemy się tej pięknej ideji którą głosił Jezus
pol_kownik: jak masz sumienie skrzywione, to jest duze ryzyko, ze skonczysz jak fanatyk
pol_kownik: wiec ani sumienia nie wyprostujesz
~pako: idei?!?!
pol_kownik: ani do boga nie dojdziesz
~tygrys_pietrek: polkownik dobra ale jak sie wyleczyc z fanatyzmu ?
~pako: to nie dla mnie
Dalszy ciąg na następnej stronie
~pako: idei sie nie oddam
~teresa: polkownik Ty to chyba kiedys ksiedzem zostaniesz
~lajf: głosił poprzez gloszenie 8błogoslawieństw
ksiadz_na_czacie5: sumienie mozna leczyc a nawet trzeba, jesli jest chore
pol_kownik: skonczysz marnie w wariatkowie, w celi, w kostnicy
~pako: Jezus tez sie nie oddał idei
Lars_P: ks jak?
~boskiwiatr: Dzisiejszy swiat jest bardzo trudny dla wyrzeczeń i nazwie kazdego bohaterem kto umie sie go zaprzec
Szadziu: jak sie leczy sumienie ?
~tygrys_pietrek: polkownik czyli lepiej nie podejmowac ryzyka i nie wierzyc ?
~pako: idea to dobra nazwa na komórki i rekalmy
Szadziu: i skąd wiadomo ze jest chore ?
pol_kownik: tygrys, najpierw podstawa, fundament
~pako: oddac sie Jezusowi - to jest opcja, ale nie oddac sie idei
pol_kownik: potem mury, potem sklepienie
ksiadz_na_czacie5: np. przez posluge stalego spowiednika, ojca duchownego...
~tygrys_pietrek: polkownik co jest tym fundamentem ?
~boskiwiatr: pot tym katem uklon dla ksiezy
pol_kownik: nie buduje sie domu od gory
~100krotka: gdy ktos ma chore sumienie to sobie z tego nie zdaje sprawy i jest to mu obojetne
~tygrys_pietrek: polkownik dom sie buduje od dymu z komina
~pako: "Szczęść Boże" idealistom...
ksiadz_na_czacie5: Bog to nie idea!
~tygrys_pietrek: pako ja wole plusa
Szadziu: coś mi Platonem zajechało
~pako: no właśnie, ksiadz jeszcze myslisz
ksiadz_na_czacie5: zeszlismy troche z tematu, ale widac taka byla potrzeba
~lajf: ojciec duchowny nie raz ma zwichrowany umysł przez akscezę to myślę nie najlepszy pomysł
~pako: Osoba, konkret, gada, słucha, kocha - o tak, te opcje wolę
~boskiwiatr: ks.Duch prowadzi
~lajf: ale lepsze to nic nic
~floper: zgadzam się lajf
~tygrys_pietrek: ksiadz podsumuj sytuacje i jedzmy dalej
ksiadz_na_czacie5: a ja sie nie zgadam
ksiadz_na_czacie5: tygrys, chcesz mnie zastapic? ;-)
~wrzosik: Lajf, a kogo lepszego widzisz w tej roli?
~agisan: jak wyrównać różnie pojmowane szczęście?
~tygrys_pietrek: ksiadz nie czuje sie powolany
ksiadz_na_czacie5: wyrownac?
~lajf: ks.. umysł który jest wypaczony przez akscezę możę nie potrafić odnaleść nawet Boga
~pako: umysł wypaczony przez ascezę...
ksiadz_na_czacie5: lajf, zawsze sa jakies patologie, ale trzeba zakladac normalnosc
~wrzosik: Lajf a co to jest aksceza?
pol_kownik: lajf, boga wcale byc nie musi, tez trzeba brac pod uwage
~tygrys_pietrek: lajf czy patologia to argument przeciw ascezie ?
~pako: jak popraktykujsze asceze przez pare lat to bedziesz mógł gadać!
~lajf: owszem odnajdzie go na miarę swego poznania na miarę swojego wypaczonego umysłu
~wrzosik: po co iść do lekarza, jak on też może być chory?
Lars_P: wrzosik pewnie mu chodzi o asceze:)
ksiadz_na_czacie5: agisan, problem polega na rozumieniu szczescia
~floper: niech to nie zabrzmi żle ale jeżeli jest 100% boga w nas to niech on nas oczyszcza
~agisan: każdy chce być szczęśliwy już na ziemi ale te szczęście zawsze jest inne
ksiadz_na_czacie5: jestesmy powolani do szczescia
Lars_P: jestesmy stworzeni dla szczescia
~pako: szczęście jest jedno, za to duzo podróbek, niektórym wystarczają...
ksiadz_na_czacie5: i droge do niego wyznacza nam Jezus wlasnie w 8 blogoslawienstwach
~boskiwiatr: szczęscie jest w Bogu ,a Bog jest w nas
Lars_P: jak zechcemy z tego skorzystac
~lajf: agisan czym innym jest radośc czym innym jest szczęśćie
~megi: szćzęśćia powinniśmy szukac w oczach drugiego człowieka ..m.in.
~DOROTKA: tlko to szczęście czasem inaczej pojmujemy
~pako: smutno mi jak cholera ale jestem szczęśliwy
ksiadz_na_czacie5: ale my na te droge mamy swiadomie i dobrowolnie wejsc albo wybrac inna, swoja wlasna...
~tygrys_pietrek: jelsi chodzi o istnienie Boga to nie ma sensu dyskutowac nad istnieneiem czegos co jest od tak dawna
~Athena: Ks nie kazdy osoag to szczescie
ksiadz_na_czacie5: Bog daje nam pelnie szczescia
~megi: będąć z nami ma byc szczęśliwy ..
~lajf: tk to 100%racji
~Athena: Ks to nie jest prawda co piszesz? ile ludzi jest nieszczesliwych
ksiadz_na_czacie5: czyli bycie w swoim krolestwie
~tygrys_pietrek: wies zksiadz ja to czasmai mysle ze czlowiek musi nauczyc sie byc szczesliwym
ksiadz_na_czacie5: wielu jest nieszczesliwych na wlasne zyczenie niestety
~Athena: Ks tak?
~agisan: czuć się szczęśliwym i bez szczęścia jest szczęsciem słyszałam,,,
~lajf: tak to prawda
pol_kownik: jest wielu, ktorzy mysli odwrotnie
Lars_P: własnie ks ..to jakies przeklenstwo to zyczenie
Lars_P: :P
~Athena: Ks kontrowersyjne to
ksiadz_na_czacie5: nie "czuc sie", ale "byc"
~pako: wielu jest nieszczęśliwych bo tak dostali w tyłek że nie mogą się pozbierac
ksiadz_na_czacie5: to roznica
~megi: i jeżeli jesteśmy w BOgu to możemy to dawać na różne sposoby drugiemu..
pol_kownik: wielu nieszczesliwych wierzacych
jo_tka: ks?
~Athena: Ks nie zgodze sie z tym
ksiadz_na_czacie5: pako, oni moga byc szczesliwsi niz inni
pol_kownik: wielu szczesliwych niewierzacych
ksiadz_na_czacie5: Athena, nie musisz :-)
~Athena: wiem ze nie musz
jo_tka: skąd rozróżnienie?
ksiadz_na_czacie5: polkownik, stwierdzasz tylko fakt
~pako: jak ktos jest taki rozsypany, rozwalony, tomu nawet złota mysl księzulka nie pomoże
ksiadz_na_czacie5: tylko po co rozrozniac tak ludzi?
~pako: moga, mogą, ale nie są
pol_kownik: nie chce, zeby ktos pomyslal, ze z dala od boga nie moze byc szczescia
~pako: wystarczyc popatrezc na ich dom, na ich buxke
pol_kownik: bo to nie prawda
~DOROTKA: Bóg delikatnie nas prowadzi,czasem pewnie musi nas zawrócić z błędnej drogi i my sie buntujemy jeśli nie jesteśmy ubodzy duchem
ksiadz_na_czacie5: mam inne zdanie
~wrzosik: a może Pol?
~megi: pako ..ale Bóg mu pomoże ..jeżeli godnie będzie to znosił /..
pol_kownik: wrzosik, patrz na mnie
ksiadz_na_czacie5: choc jak ryba plywa w mętnej wodzie to moze byc szczesliwa
_BM: jeżeli pol stwierdza fakt. To przszy znowu temy, że tylko z Bogiem można osiągnąć szczęście
~pako: nie ma na zarcie, nie ma na dzieciaki - jak Mu Bógpomoże?
ksiadz_na_czacie5: bo nie wie ze mozna zyc w czystej i swiezej
~wrzosik: gratuluję, ale nie zazdroszczę
_BM: To przeczy
pol_kownik: ksiadz, to jakas aluzja?
Lars_P: ks chyba ze jest slepa z natury to moze
Lars_P: :)
pol_kownik: bo to samo moge powiedzie ci ja :)
ksiadz_na_czacie5: moze ktos jest szczesliwy, bo nie wie, ze moze byc jeszcze szczesliwszy...
~Athena: Ks wiec uwazasz ze wszyscy ludzie na swiecie sa szczesliwi?
ksiadz_na_czacie5: to nie zadna aluzja
pol_kownik: ksiadz, dokladnie :)
pol_kownik: wiec moze nie wiesz, ze mozna lepiej :)
ksiadz_na_czacie5: Athena, maja otwarta droge do szczescia
~megi: pzrez innych ludzi ..tylko on tez musi tzrymac fason ..i być z Jezusem
~agisan: ta ryba czasem nie wie że woda może być czysta i dla niej to szczęście heh
~Athena: Ks w jaki sposob?
ksiadz_na_czacie5: zakonczmy na dzisiaj
~pako: <przez jakich innych ludzi?
~Athena: to nie jest tak latwo
~pako: np?
~Athena: jak mowisz
~wrzosik: pol pogadamy za 20 lat
Lars_P: Bezi witaj szBoze , profesorzew
Lars_P: :)
~taize22: bycie szczesliwym to powiedzenie TAK Jezusowi a On daje nam szczescie
ksiadz_na_czacie5: te droge przetarl nam Jezus i mowi jak nią kroczyc
Bezimienny_: Bogaty jestem
ksiadz_na_czacie5: zapraszam na kolejne niedzielne czaty o 8 blogoslawienstwach
~Athena: 'Ks Zostaw wszystko i idz za Mna
ksiadz_na_czacie5: zaloze tez taki temat na forum, zeby i tam mozna bylo podyskutowac ;-)
Szadziu: te niedziele to nie wypal; jest
ksiadz_na_czacie5: dziekuje
ksiadz_na_czacie5: z Bogiem
«« | « |
1
| » | »»