~Edo:
to chwilowa słabośc Człowiecza~cela: Lars - jak każdy człowiek - jest sam
Lars_P:
samotny ze swoimi zmaganiami i poszukiwaniami ,to dialog z nieskonczonoscia mozliwosci bj .....~Jeremi: czy sam znaczy niekochany ?
~signet: Słabość?
kefas_piotr:
a może to wołanie było przeznaczone do ludzi stojących pod krzyżem ksiądz?ksiadz_na_czacie7:
skoro wziął na siebie nasze słabości, doświadczył naszych cierpień, czy nie doświadczył również ludzkiej samotności?~celina:
czasem
czlowiek moze doswiadczyc wrazenia ze Bog go opuscil , ale Bog i tak
nas nigdy nie opuszcza, nam sie tylko tak wydaje, wtedy wspieramy sie
wiaraE_la: Kwiatek lubiąś, pewnie. kto nie lubi braku obowiazków, lenistwo, wygodnictwo itp.
~ibrahaim: tak i na samym końcu na krzyżu zwatpił w Boga mówiąc Boże mój Boże czemuś mnie opuścił
~signet: ale to brzmi jak wyrzut - tyle razy Ojciec Go wysłuchał
~celina:
Pan Jezus nie zwatpil w Boga, przeciez sam jest Bogiem~cela: jeremi - sam dla mnie nie jest synonimem niekochanego
ksiadz_na_czacie7:
Lars - tylko jest jeden Twórca - w z wewnętrzną relacją miłości Trzech Osób~jolka: .
kefas_piotr:
przecież jezus jako syn Boży dobrze wiedział że będzie samotny w swoim mesjaniźmieLars_P:
ks ok odtworca_bejot_:
ibrahaim.. Jezus nie zwątpił w BogaLars_P:
jednak
, to co sie w człowieku dzieje ...............a nie mozna tego wyrazic
w zaden sposob ......jest wielkim cierpieniem i samotnosciaksiadz_na_czacie7:
ibrahaim - zwątpił, a później powiedział w Twoje ręce powierzam ducha mego?~Edo:
nie zwatpil, bo powiedział - wypełnilo sie.!adwent_serca:
masz racje Lars~ibrahaim: to dlaczego mówił Boże mój Boże mói \j czemuś mnie opóścił
Lars_P:
jak niemowa, ktory nie moze mowic i slepiec co nie widzi i nie ma jak porownac ,,,,by sie wypowiedziec~cela: kefas - wiedzieć, że coś kogoś spotka a doświadczyc tego - to zupełnie inne sprawy
ksiadz_na_czacie7:
czas się kończy powoli - a odeszliśmy od tematu głównegokefas_piotr:
ksiądz ja mam taką koncepcję że słowa Jezusa nie były skierowane do Boga lecz do ludziLars_P:
ks samotnosc jest dobra i zarazem zła..mozna to tak powiedziec?~Edo:
nie kefas~lena: To może bczas na jakieś podsaumowanie?
~tw_policji:
Boże mój boże to jest psalm, który Jezus zaśpiwewał na krzyżu a by wskazać na siebie jako na Mesjasza a nie na wątpiącegoksiadz_na_czacie7:
tak więc wyciągajmy wnioski powoli...._bejot_:
kefas, wg mnie chciał zwrócić uwagę na Psalm 22 bo w nim było wyraźnie pokazane, że On jest Mesjaszem~celina:
raczej Lars, sa rozne rodzaje samotnosciLars_P:
celina ale zawsze on ew jakis sposob bola~Jeremi: Agnieszka Chylińska
śpiewa w piosence "Jestem sama taki los niekochana taki los" czy
samotność jest też loterią .Człowiek który jest nieszczęśliwy gdy jest
sam nie powinien być sam.
kefas_piotr:
miedzy innymiE_la: Niegdyś w pewnej rozmowie
na tym czacie padlo takie stwierdzenie, ze w samotnosci nie ma szans na
zbawienie. Jeśli już taki stan pozostal, to koniecznie trzeba wędrowac
nie w masowym Kosciele, ale w jakiejś mniejszej wspólnocie
ksiadz_na_czacie7:
z Pisma Św wynika że Bóg może powołać człowieka do życia bez żony czy męża - jako osoba świecka...~celina:
nie szkodzi Lars, do Nieba tylko droga krzyzowa prowadzi_bejot_:
Jeremi a czy życie człowieka zależy od losu?ksiadz_na_czacie7:
Ela - poniekąd tak - jeśli nie żyje się dla innych ludzi ale zasklepia w samotnościadwent_serca:
Lars tak to piekne co powiedziała celina i PRAWDZIWEkefas_piotr:
tzn jako świecka i z rodziną nie może być powołana?~ejka: posłuchajcie Tomka kamińskiego o czym spiewa!
~Jeremi: bejot jak trafisz 6 w totka to się przkonasz że jednak tak
ksiadz_na_czacie7:
i powołanie do życia samotnego o tyle ma sens i wartość - o ile wypływa z miłości, z chęci lepszego służenia Bogu i ludziomLars_P:
Ea pustelnicy szli samotnie .bedac wypełnieni BogieemE_la: A czuy zyje się dla innych ludzi,a nie przez innych dla Boga?
_bejot_:
nie
jeremi, to uwierzę, że Bóg nie bał się mi powierzyć kupy forsy, a to do
czegos zobowiązuje.. póki co, wiem, że mogę nawet nie próbować...kefas_piotr:
czyli nietylko konsekrowana, samotna( bez meża) ale każda osoba?ksiadz_na_czacie7:
kefas - takkefas_piotr:
merciksiadz_na_czacie7:
cały czas właśnie o świeckich mówimykefas_piotr:
czyli mam przyszłość przed obąLars_P:
pustelnicy byli swieckimi:)P)ksiadz_na_czacie7:
że wcale życie samotne nie musi oznaczać gorszego, niespełnionegoLars_P:
to słowo jest ks kontrowersyjneksiadz_na_czacie7:
co więcej jest dzisiaj bardzo potrzebne...._bejot_:
o ile jest wypełnieinem woli BożejLars_P:
bo piekło jesr samotnosciakefas_piotr:
można służyć Bogu jednocześnie mieć rodzinę i działać dla wspólnoty~cela: ks - o pojęciu "gorsze" chyba w ogóle nie możę być mowy!!!
_bejot_:
Lars, ale samotnością bez Boga.. rozdzieol toksiadz_na_czacie7:
jako znak, jako świadectwo dla tych np - którym małżeństwo się rozpadło~Jak: różne są powołania, nie tylko kapłańskie i zakonne
Lars_P:
bj jaka to roznica~Edo:
kazdy z nas potrzebuje chwil - samotnych, i chwil bycia z innymi. Taka jest nasza natura.;)_bejot_:
noo diametralnaadwent_serca:
rozpadło bo nie było Miłości w nimksiadz_na_czacie7:
że można żyć bez bliskiej osoby obok - chociaż to trudneLars_P:
samotnosc to cierpienie jak ktos nie potrFI TEGO ZAGOSPODAROWAC I UCZYNIC DARU Z SIEBIE ....DLA INNYCH~blizniak: kazdy człowiek ma inny
~celina:
ale Bog sam wystarczy_bejot_:
bo tu wybierasz samotność od ludzi dla Boga, a tam wybierasz samotność od Boga, dla ludzkich sprawLars_P:
ks7 ni e mona tak zyc~ejka: czasami w samotności łatwiej niż z bliską osobą!
_bejot_:
ks7, czemu trudne? jeśli to wola Boga, to przecież Bóg zadba, żeby Ci było dobrze w tym stanie~ibrahaim: samotność jest ucieczką od problemów
~celina:
na kazdej drodze jest krzyz, taki czy inny, czy w 'samotnosci' czy w malzenstwie~Jeremi1: Powołanie do samotności jest kwestią chwili czy raczej trzeba do tego dorosnąć albo dojrzeć ?
ksiadz_na_czacie7:
Lars - można - zaręczam Ci - i wielu takich spotkałem :)~cela: bejot -ależ jesteś optymistką
adwent_serca:
to tylko ludzie mówią że samotność jest gorsa niż stan na przykład małżenskistasia: Lars,mozna
kefas_piotr:
czy nie ma tu zagrożenia , odwracając się od ludzi i kierując się do boga_bejot_:
czemu cały czas mówimy o życiu samotnym jako udręce? przecież to powołanie do szczęściaksiadz_na_czacie7:
bejot - jasne - czyli wszyscy z powołania małżonkowie, zakonnicy, kapłani nie mają żadnych problemów?_bejot_:
a kto jak kto, ale Bóg wie co robiLars_P:
ks
wiec to jakas sprzecznosc ..jak sie jest samotnym, to sie nie ma nikogo
...zmiana statusa na ...........bycie dla innych .,to juz nie jest
samotnosc:)~ibrahaim: ale czy Bóg wymaga od ludzi samotnośći
adwent_serca:
mają o wiele wieksze~celina:
zagrozenie jest wtedy kefas gdy odwracamy sie od Boga, tylko wtedy~cela: bejot - szczęście będzie w raju - na ziemi nikt go nie obiecywał
adwent_serca:
wszystkie stany mają problemykefas_piotr:
mnie się wydaje że powinno to współisnieć niema miłości do boga bez miłości do ludzi~Edo:
kefas - gdyby bylo odwrotnie - nigdy nie bylbyś zbawiony.kefas_piotr:
"kochaj bliźniego....."~Jeremi1: czy stary kawaler nie marzy o miłości ?
Lars_P:
cela na ziemi tez mozna znalezc szczescieadwent_serca:
samotność w tłumie --to straszneksiadz_na_czacie7:
Lars - przez godzinę Ci tłumaczyłem że jest różnica pomiędzy samotnością a życiem samotnym (czytaj bez żony czy męża)Lars_P:
szczesciem na ziemi jest cel zycia_bejot_:
ale gdyby tym ludziom miałoby być tak koszmarnie źle, to chyba Bóg dałby mu kogoś?~Jeremi1: czy grzesznik nie marzy o nawróceniu ?
~ejka: jest Bóg i czegóż ci więcej? (j Kasprowicz)
_bejot_:
im~cela: Lars - możan ,ale to niestety nie dotyczy wszystkich
Lars_P:
ks:)))))))))))) wiem, wiem .ale to juz gra słowadwent_serca:
samotnym można byc w kapłaństwie i małżenstwieksiadz_na_czacie7:
bejot - napisałem koszmarnie źle czy trudno? :)~mdt: nie, Lars, to nie gra słów - to istota zaadnienia
~celina:
ejka, tymi slowami konczy sie wiersz sw.Teresy z Avila_bejot_:
czepiasz się ks :-) ale ok, łapki do góry i biała flaga~celina:
podobnymi~Jeremi1: Ksiądz Tischner powiedział "Nie prawdy sukej a przyjaciół "
Lars_P:
dla mnie słowo samotnosc .jest juz samo w sobie ,,,,,,,zadziwiajace ..bo rodzi inne skojarzeniaksiadz_na_czacie7:
bejot - w każdym powołaniu jest trudno - dobrze je przeżyć i zrealizować :)adwent_serca:
najprzykszejsze samotności są wsród ludzi ,nawet w małżenstwie można odczuwać samotnośćLars_P:
pustkiksiadz_na_czacie7:
no nic moi drodzy - dziękiję z a dzisiaj :)_bejot_:
no ok, musze Ci ks przyznać rację... :(~celina:
sa rozne rodzaje samotnosci, te zle ktore sa ucieczka, a sa i dobre, ktore wynikaja z powolaniaLars_P:
jak sie jest samotnym to idzie sie na czat wiara i po samotnosci~ejka: wzajemnie
_bejot_:
;-)))