Jeśli ktoś chce, niech weźmie krzyż swój i niech mnie naśladuje…

[21:42] rita17: a teraz możemy byc szczęśliwy choby po szczerym wyznaniu grzechóe, przyjęci Pajna do swego serca
[21:42] Ula-Jola: bo co to znaczy być szczęśliwym?
[21:43] Ula-Jola: warto sobie zadać takie pytanie
[21:43] debora: Ks.Czyli cierpienie to rodzaj szczepionki na odpornosc?
[21:43] ksiadz_na_czacie11: w Chrystusie z kary zrobiła się okazja do szczęścia
[21:43] megi: czy święci przeżywali pełnię w Bogu na ziemi?
[21:44] ksiadz_na_czacie11: Debora cierpienie może mieć różny sens, dla każdego inne
[21:44] ewcia68: czyli wiele zależy też od nas
[21:44] Ula-Jola: Super ks. Bardzo mi się podoba to zdanie o karze i :)szansie
[21:44] Marcelinka: to znaczy że nie musimy dążyć do bycia szczęśliwym na ziemi?
[21:44] baranek: megi, gdyby tak było, to byłby raj na ziemi ;)
[21:45] Marcelinka: bo i tak to nic nie da?
[21:45] ksiadz_na_czacie11: Marcelinka, ależ nie. Tu możemy mieć już przedsmak tego co będzie kiedyś w pełni
[21:46] ewcia68: nie mamy cierpieć dla samego cierpienia tylko cierpieć po to by osiągnąć ockreślony cel-swoje dobro lub dobro drugiego
[21:46] debora: Marcelinka.My musimy sie tsarac byc szczesliwi,pomimo cierpien,to chuba tak
[21:46] Marcelinka: no, ale podobno mamy swój krzyż, więc nie możemy być szczęśliwi
[21:46] megi: no ale pełnia na ziemi to kochac każdego :)
[21:47] Marcelinka: dla mnie bomba po prostu przestanę mieć nadzieję że będzie lepiej i przynajmniej nie będę się niepotrzebnie łudzić
[21:47] debora: Marcelinka,to chy wszystko zalezy od tego jak znosimy krzyze
[21:48] Marcelinka: tylko cierpieć i czekać na śmierć
[21:48] ewcia68: jak możemy złączyć się z Jezusem w naszym cierpieniu?
[21:48] pitrek: Macelinka wszystko marnosc i jeszcze raz marnosc to prawda
[21:48] pitrek: Kohelet
[21:48] Ula-Jola: szczęście to dawać nie brać, współcierpieć, pocieszać innnych , pomagać, mieć komu pomagać
[21:48] ksiadz_na_czacie11: Marcelina, i to jest właśnie to: nie ma Chrystsusa bez krzyża, ale ten krzyż daje zbawienie i radość. Nawet teraz:)
[21:49] Marcelinka: aha
[21:49] debora: nawet jezeli jest najgorzej,to tez mamy pocieche,ze juz gorzej byc nie moze marcelinka
[21:49] Marcelinka: ale ja tego nie czuję, mimo że cierpię
[21:49] ksiadz_na_czacie11: zależy co uważamy za "najgorzej"
[21:49] Marcelinka: i cierpię jeszcze bardziej nie mogąc ofiarować tego cierpienia Jezusowi
[21:49] ksiadz_na_czacie11: bo to też ma tu znaczenie. co my uważamy za szczęście a co za nieszczęście
[21:50] debora: to zalezy od tego jaka mamy granice wytrzymalosci,kazdy indywidualnie.Ks
[21:50] rita17: nieszczęście dla człowieka może byc ciągłe wpadanie w ten sam grzecg. np. jakis nałóg
[21:50] ksiadz_na_czacie11: ależ możesz Marcelina. wystarczy tylko chcieć
[21:50] pitrek: Poza tym jest tez cos takiego zze sie czlowiek oswaja z cierpieniem
[21:50] pitrek: przyzwyczja ze nie jest ono juz tak mocne
[21:51] Awa: cierpienie uczy pokory
[21:51] ksiadz_na_czacie11: a czy czasem nieszczęściem nie jest wieczne potępienie? A szczęściem wieczne zbawienie?
[21:51] Lampka: czasem robimy z siebie cierpiętników....
[21:51] rita17: jest, ale to już na samym końcu naszej drogi
[21:51] Ula-Jola: tak, ale nieraz nam to trudno zrozumieć
[21:52] ksiadz_na_czacie11: bo jeśli się ustawi wszystko w tej perspektywie to zupełnie inaczej wszystko wygląda
[21:52] Ula-Jola: wieczność wydaje sie nam tak daleko...
[21:52] pitrek: doczsnosc nam to czesto przeslania
[21:52] Awa: wiecznosc to wiecznosc
[21:52] debora: pewno,ze lepiej cierpiec cale zycie jak cala wiecznosc,ale lepej wale
[21:52] ksiadz_na_czacie11: oj, jest bliżej niż nam się wydaje
[21:52] Awa: a cierpienie jest tu i teraz
[21:52] debora: wcale-sorry
[21:52] ksiadz_na_czacie11: a kto z nas może być pewnym, że wiecznośc nie stanie się jego udziałem juz teraz?
[21:52] Ula-Jola: nikt
[21:53] pitrek: wiecznosc jest teraz
[21:53] pitrek: bo zaczelismy zyc
[21:53] pitrek: i nie przestaniemy
[21:53] Marcelinka: no właśnie- nie znamy dnia ani godziny
[21:53] ksiadz_na_czacie11: ano własnie, zatem trzeba patrzeć na swoje życie teraz w persapektywie wieczności.
[21:53] Awa: ic o mamay tak w strachu czekac kiedy cegła na glowe spadnie?
[21:53] rita17: jeśli człowiek ciągle cierpi to dla niego może stac się już nawet nie zrozumiałe ostateczne szczęście czy wieczne potępenie. DLa niego to już może byc wszystko jedno, gdyż nie będzie smógł powstac
[21:54] ksiadz_na_czacie11: "cóż za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał a na swej duszy szkodę poniósł"
[21:54] ksiadz_na_czacie11: Awa. o to chodzi by nie w strachu, a w nadziei
[21:54] Ula-Jola: właśnie, trzeba zrobi rachunek zysków i strat
[21:54] ewcia68: czyli cierpienie jest najpiękniejszym darem Boga
[21:55] ksiadz_na_czacie11: Ewcia. może nim być
[21:55] debora: ale Pan Jezus nam przyrzekl,ze tam nie bedie cierpienia ani chorob,ani smierci
[21:55] Ula-Jola: i już wiadomo o co chodzi...
[21:55] megi: cierpienie i miłośc to też pełnia (cierpienie bez miłości jest trudne ,miłośc bez cierpienia jest niepełna)
[21:55] ksiadz_na_czacie11: ładnie Megi. i celnie
[21:56] pitrek: czyli zycie grzeszne to wiara ze nie ma wiecznosci i wszystko wolno teraz bo po smierci nicość
[21:56] megi: samo życie
[21:56] ksiadz_na_czacie11: no tak
[21:56] Ula-Jola: warto walczyć, cierpieć, podnosić się, to nadaje sens naszemu życiu
[21:57] ksiadz_na_czacie11: dobra. Krótko podsumujmy:) wszystko zaczyna się od naszego "chcę", ale trzeba by to było śiwadome chcenie
[21:57] debora: czyli jezeli ktos zyje tak jakbe Boga nie bylo,to lepiej dla iego aby mial racje?
[21:57] Ula-Jola: Cierpienie też może miec słodki smak

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie