Porozmawiajmy o powołaniu

[21:26] haustor: baranek a potem uprzykrza życie]:-
[21:26] baranek: tylko, że taki człowiek może sam czuć się zagubiony
[21:27] zielona_mrowka: Jka ostatnio fajnego porównania na forum użyła w tej kwestii.. że Bóg jak rodzic który karmi grymaszące dziecko... jak pluje się kaszką to dostane się soczek albo co innego
[21:27] brat_na_czacie: gdzieś w sercu możesz czuć, w życiu, że może do końca nie ta droga, ale to nie oznacza, że Bóg cię zostawia - bo masz wolną wolę
[21:28] iskierkanadziei: wiem że nie jestem powołana do samotności
[21:28] iskierkanadziei: małżeństwa się boję
[21:28] iskierkanadziei: a zakon to ucieczka
[21:28] zielona_mrowka: iskierka no właśnie boisz się... jak uciekasz przed jednym to nie możesz mówić że na pewno jesteś powołana do czego innego
[21:28] brat_na_czacie: Bóg szanuje Twoją wolność, ale podsuwa ci to co najlepsze dla ciebie - jednak NIGDY CIE NIE OPUSCI, chyba że ja sam Go odrzucę
[21:28] Rozalia: Ja nie wierzę w powołania do samotności - może się mylę ale nie widzę sensu takiego życia - owoców nie widzę
[21:29] vim: a pustelnicy ?
[21:29] haustor: Rozalia a ja widzę sens takiego życia
[21:29] brat_na_czacie: iskierka poruszyła ważną rzecz
[21:29] Rozalia: jaki?
[21:29] baranek: może patrzysz w złą stronę ;) ?
[21:29] haustor: szczęście ich własne
[21:29] brat_na_czacie: może tak być, że nie widzimy jasno, co mamy czynić
[21:29] nawrocony: iskierka idziesz do zakonu ze strachu?
[21:30] iskierkanadziei: nawrócony nie raczej z miłości
[21:30] haustor: Rozalia nie ma nic piękniejszego niż szczęście w samotności, samotność jest tajemnicą i darem:)
[21:30] brat_na_czacie: może to być z tego, że jeszcze w naszym życiu jest czas może, na poukładanie pewnych spraw, rzeczy, abyśmy mieli uporządkowane relacje itd.
[21:30] tygrys: czy może być powołanie do czegoś złego ?
[21:30] brat_na_czacie: i wtedy będzie nam łatwiej zobaczyć nasze powołanie
[21:30] baranek: ja ostatnio słyszałam, że to może być rodzaj powołania do ciągłego szukania, bycia w drodze... i pomagania przy okazji odkrywać innym ich powołanie
[21:30] iskierkanadziei: :'(a ja ciągle nie wiem czy mam iść do zakonu
[21:31] baranek: chyba trzeba robić najlepiej jak się potrafi to co się w danej chwili robi , Bracie- i czekać na wskazówki
[21:31] Amy_Lee: iskierka na czacie się nie dowiesz
[21:31] brat_na_czacie: tygrys myślę że nie, to co pytasz, to bym powiedział - mam chęć do złego
[21:31] vim: iskierka może za młoda jesteś
[21:31] brat_na_czacie: powołanie to słowo pozytywne same w sobie
[21:31] iskierkanadziei: vim ale to jest we mnie od 5 lat
[21:31] Amy_Lee: tygrys, do złego jest skłonność, a powołanie - tylko do świętości :))
[21:32] vim: iskierka zależy jaki to % twoich wszystkich lat
[21:32] tygrys: Pójdź za Mną - to jest powołanie - tak powiedział Jezus do bogatego młodzieńca
[21:32] tygrys: on odszedł zasmucony
[21:32] Amy_Lee: do każdego tak mówi
[21:32] iskierkanadziei: tygrys ja to słyszę codziennie
[21:32] brat_na_czacie: bo poznał tygrys
[21:32] tygrys: iskierko - więc może dlatego jesteś zasmucona :)
[21:32] iskierkanadziei: podejrzewali aż urojenia
[21:32] iskierkanadziei: tak to było silne
[21:33] brat_na_czacie: i było mu smutno, że nie ma odwagi przyjąć to wezwanie
[21:33] tygrys: był bogaty / tylko w co
[21:33] Rozalia: Albo nie chciał zostawić swojego bogactwa
[21:33] tygrys: a czym jest bogactwo?
[21:33] brat_na_czacie: był bogaty w swoją drogę życiową
[21:33] tygrys: co to za rodzaj bogactwa które konkuruje z Bogiem ?
[21:33] brat_na_czacie: a On chciał coś więcej, ale tak jak On to widział
[21:34] Rozalia: tygrys - np. pieniądz
[21:34] tygrys: to nie jest bogactwo
[21:34] tygrys: to ułuda:))
[21:34] Amy_Lee: pieniądz nie jest zły - być bogatym i świętym - to też może być powołanie ;)
[21:34] haustor: szczęście jest bogactwem radość
[21:34] Rozalia: zgadza się ale i dziś często konkuruje z Bogiem
[21:34] tygrys: popatrzmy się na bogatego młodzieńca - on był powołany - pewnie miedzy innymi dlatego, że spełniał przykazania :)
[21:34] brat_na_czacie: Amy myślę, że Jezusowi chodziło o bogactwo duchowe
[21:35] zielona_mrowka: Amy tak bogatym duchowo niekoniecznie materialnie - nie zapominaj :P
[21:35] Amy_Lee: a mi chodzi o materialne :))
[21:35] iskierkanadziei: a czy ubogi duchowo nawracający się człek może być zakonnikiem
[21:35] brat_na_czacie: ten młodzieniec miał wiele, ale to wiele nie pozwalało mu do końca przyjąć to co będzie tylko działaniem Boga w nim
[21:35] Amy_Lee: materialne bogactwo nie wyklucza duchowego :) nie upraszczajcie, że tylko ubogi może być święty
[21:35] tygrys: ale Jezus obiecał mu skarb w niebie Bracie
[21:35] tygrys: więc jeszcze większe bogactwo
[21:36] tygrys: więc dlaczego się nie zgodził pójść za Jezusem?
[21:36] tygrys: Amy masz rację
[21:36] Amy_Lee: ten młodzieniec był młodzieńcem parabolicznym :) - są różne przykłady i różne powołania :))
[21:36] brat_na_czacie: tak tygrys, dziś Bóg też obieca życie i skarb w Niebie - ile z niego korzysta
[21:36] brat_na_czacie: ile wierzy w to?
[21:36] tygrys: ale odszedł zasmucony Amy
[21:36] tarantula: bo był zbyt przywiązany do bogactwa doczesnego :))
[21:36] Rozalia: Amy - A co to za święty, który widząc tyle nędzy i głodu dookoła nie dzieli się swoimi pieniędzmi z potrzebującymi?
[21:36] Amy_Lee: tygrys, KAZDY odchodzi zasmucony, gdy nie robi tego co jest jego ziemskim zadaniem :)
[21:37] brat_na_czacie: odszedł zasmucony - bo poznał, a to boli
[21:37] brat_na_czacie: że się poznało i nie wybrało!!!!
[21:37] tygrys: Amy tak, nie można się oszukiwać, że ma się powołanie bądź go nie dostrzegać
[21:37] Amy_Lee: każdy, kto czuje się w życiu nie na swoim miejscu - jest tym zasmuconym młodzieńcem
[21:37] tygrys: w tych sprawach trzeba rozeznawać :)
[21:37] brat_na_czacie: tak amy
[21:37] brat_na_czacie: i nie wolno się spieszyć tygrysie
[21:37] iskierkanadziei: jestem młodzieńcem
[21:38] tygrys: słusznie bracie

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie