[22:03] Awa: czy poezja to dla pana modlitwa?
[22:05] Wojciech_Wencel: Tak, poezja często staje się modlitwą. Kiedy pisałem "Imago mundi" (nocami), rano czułem się tak jak na liturgii. Podnosiłem dłonie i dziękowałem Bogu za łaskę, którą odczuwałem prawie fizycznie. Poezja często mnie przekracza./
[22:05] aweewa: "zawierzenie wynikające z bezsilności ,a nie woli" CZY Z PAŃSKICH OBSERWACJI DOTYCZY TO WIĘKSZOŚCI DZISIEJSZEJ LUDZKOŚCI?
[22:07] Wojciech_Wencel: Nie wiem. Są ludzie, którzy potrafią iść za głosem Chrystusa, bo tego gorąco pragną. Często powstają w ten sposób piękne biografie. Niestety, ja do nich nie należę. Wydaje mi się, że pragnę, ale kiedy przychodzi co do czego, chcę tkwić w starym życiu,
[22:08] Wojciech_Wencel: oszukuję się itd. Myślę jednak, że nie jest przypadkiem, że wiele nawróceń zaczyna się od przegranej bitwy ze światem: od rozwodów, upadków, chorób. Dopiero wtedy człowiek widzi, że nie jest w stanie sam reżyserować swojego życia./
[22:08] Lars: Pisanie wierszy jest trochę jak malowanie obrazów. Przy malowaniu używa się kolorów, a pisząc wiersz „maluje” się słowami, czy widzi pan podobieństwo ? I czy obraz jest równie czytelny (przesłanie) w jednym i drugim ?
[22:10] Wojciech_Wencel: Dla mnie poezja jest bardzo bliska malarstwu, podobnie jak sztuce fotografii. Obraz jest siłą wiersza. Ale są ludzie, którzy definiują poezję jako eksperyment językowy, albo grę słowami. Myślę, że wtedy ucieka jednak nam sporo rzeczywistości, a to ona jest
[22:11] Wojciech_Wencel: piękna, nie to, co sobie wykombinujemy. Niektóre obrazy poetyckie (nie tylko moje) są dla mnie bardziej czytelne niż malarstwo. A przynajmniej głębsze. Choć są i poetyckie obrazy: Bruegel, Vermeer.../
[22:11] black_sword: Zgodnie z symboliką średniowiecza księżyc symbolizował głupotę (vide chociażby Bosh). W Imago Mundi także mocno jest obecna symbolika lunarna, aczkolwiek zapewne w całkiem innym znaczeniu... Co symbolizuje księżyc według Wojciecha Wencla? ;)
[22:12] Wojciech_Wencel: Księżyc symbolizuje tu zmianę. "Podnieść ze śniegu księżycowy kamień" to zmienić swoje życie, przejść w jakieś inne rejony, nawet ciemne, po to, by zachować życie./
[22:12] lelbek: Czy Wojciech Wencel "spokorniał" wraz z wiekiem? Czy jest w stanie przyznać, że w dawnym sporze poetyckim tzw. barbarzyńcy mieli swoje racje? Że-w sensie funkcji poezji, itp. - mylił się czasem? Pozdrawiam i życzę sukcesów!
[22:14] Wojciech_Wencel: Oczywiście, że barbarzyńcy mieli swoje racje, a ja czasem się myliłem, zwłaszcza absolutyzując klasycyzm, czyli formę. Forma jest mniej ważna niż mi się wydawało, choć nadal uważam, że lepiej jest w poezji dążyć do ładu, niż katalogować brudy tego świata..
[22:15] Wojciech_Wencel: bez próby odnalezienia jakiegoś wyższego sensu. Też pozdrawiam. :D
[22:15] Tse_Tse: Co jest dla Pana ważniejsze w wierszu: dźwięk czy obraz?
[22:17] Wojciech_Wencel: Zdecydowanie obraz, choć i dźwięk jest ważny. "Imago mundi" pisałem od początku do końca przy popularnym kanonie Pachelbela. Tak popularnym, że aż banalnym :D, ale chodziło o rodzaj transowości tej muzyki, podczas pisania ona jakoś mnie niosła./
[22:17] Lars: Czy myślał pan o napisaniu wierszy dla dzieci ? Czy pisanie dla dzieci jest bardzo trudne ? – i dlaczego jeśli tak jest?:))
[22:19] Wojciech_Wencel: Ko-ko-kogo kogut kocha/ Ku-ku-kurę kogut kocha?/ Ko-ko-kogut nosi grzebień,/ ku-ku-kura w pisaku grzebie.// Mru-mru-mruczek kogo kocha?/ Mru-mru-mrówkę Mruczek kocha?/ Nie, nie mrówkę Mruczek kocha,/ tylko swego tatę, kota" itd. :P
[22:20] Wojciech_Wencel: Stary wierszyk, pisanie wierszy dla dzieci jest fajne, bo to zabawa słowami. Może kiedyś do tego wrócę. :D
[22:19] aweewa: na ile i jaką rolę odegrała żona w pańskim życiu twórczym i duchowym? Czy była dla pana podporą w depresji?
[22:21] Wojciech_Wencel: Żona jest dla mnie wszystkim. Bez jej wsparcia życie straciłoby dla mnie sens. Przede wszystkim odczuwam dzięki niej miłość. Bywała już muzą, inspiracją itd. Ale najważniejsze jest to...
[22:21] Wojciech_Wencel: że żyjemy w duchu prawdy, nie mamy przed sobą tajemnic, rozmawiamy. To pozwala zobaczyć drugiego człowieka w całej jego historii,
[22:22] Wojciech_Wencel: w rozwoju. I potem łatwiej go zrozumieć, przebaczać mu i głębiej kochać./
[22:21] ksiadz_na_czacie2: Miało być "Z poetą nie tylko o poezji", wyszło niemalże wyłacznie o poezji. Ale to dobrze. Bo ponoć "poezja ocali świat". Dziękujemy za rozmowę, prosimy o ostatnie słowo
[22:23] Wojciech_Wencel: Bardzo dziękuję za wszystkie pytania. Życzę dobrej nocy. Miło mi było gościć w portalu wiara.pl. :D
[22:23] ksiadz_na_czacie2: Dziękujemy za rozmowę. Szczęść Boże
[22:23] Wojciech_Wencel: Szczęść Boże
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |