[21:07] Lars: przyjdźcie do Mnie wszyscy - którzy utrudzeni jesteście .......
[21:07] madzielenka: Aguś ja wpierw sama próbuję zrozumieć i dojść do rozwiązania
[21:07] Lars: :)
[21:07] sechmet: mało jest bezuczuciowców.
[21:07] Agunia05: uczucia da się stłamsić w sobie
[21:07] paczka_dropsow: no też sposób - nie mieć uczuć;)
[21:07] Owieczka_in_black: lars:) ooo to jest pokrzepiające
[21:08] sechmet: tylko dwa procent ludzików nie odczuwa, jak pozostali/genetyka
[21:08] sechmet: da się stłamsić.
[21:08] sechmet: a i owszem
[21:08] sechmet: ale później
[21:08] Agunia05: jest jeszcze gorzej
[21:08] sechmet: wybucha to z niesamowita siła......
[21:08] Agunia05: wiem o tym
[21:08] sechmet: i nie ma wtedy rady.
[21:08] sechmet: wierzcie mi.
[21:08] ksiadz_na_czacie5: każdy szuka
[21:08] paczka_dropsow: ale każdy po swojemu
[21:09] madzielenka: ale są osoby które tłumią w sobie
[21:09] madzielenka: wszystko
[21:09] madzielenka: latami
[21:09] sechmet: cala masa takich osób.....
[21:09] ksiadz_na_czacie5: czy nie boicie się pójść z problemami do księdza?
[21:09] Lars: nie każdy szuka bo niektórzy uciekają od siebie i od problemów - tym samym, (jak sądzą)
[21:09] sechmet: zależy.....
[21:09] paczka_dropsow: a potem się przyzwyczajają
[21:09] Agunia05: tłumienie w sobie to samodestrukcja
[21:09] Lars: zależy jaki to ksiądz
[21:09] sechmet: w zasadzie, niektórzy księża nie są w stanie pomoc.
[21:09] madzielenka: ks 5 tak ale tylko do jednego
[21:09] paczka_dropsow: ja się nie boje... ale po co?
[21:09] Lars: nie do każdego księdza można iść z problemem
[21:09] sechmet: abstrahują od problemu i zaczynają o czymś zgoła innym
[21:09] EwaM: zależy czy ma się takiego ks.
[21:09] ksiadz_na_czacie5: w Polsce jest duży wybór
[21:09] Owieczka_in_black: no właśnie paczko, to niczego nie rozwiązuje
[21:09] sechmet: owszem, owszem
[21:10] Agunia05: ksiądz czasami choć bardzo chce, nie zrozumie
[21:10] paczka_dropsow: ks. jest zawsze nie z tego świata:)
[21:10] ksiadz_na_czacie5: zawsze można znaleźć
[21:10] Trinity: ja nie mam zwyczaju zawracać księdzu głowy jakimiś moimi problemami
[21:10] Lars: ksieże - w świecie jest jeszcze większy - ale to nie od ilości - księży zależy
[21:10] paczka_dropsow: ks często czuje się lepszy od innych i chce dawać złote rady - rób to i tamto...
[21:10] sechmet: bingo Lars!
[21:10] sechmet: od jakosci!
[21:10] madzielenka: ja tam co 3 tygodnie zdaję sprawozdanie godzinne co jest w moim życiu :P:))
[21:10] paczka_dropsow: madzia i po co?
[21:10] kobieetka: ja tam wolę najpierw do kogoś bliskiego, siostry, przyjaciółki, oni mnie dobrze znają więc lepiej rozumią moje problemy ... kapłanowi bym musiała najpierw opowiedzieć o sobie ...
[21:10] Agunia05: z moim ks się dogaduje, ale i tak nie zawsze się rozumiemy
[21:10] madzielenka: paczko aby lżej było aby ktoś mi pomógł
[21:11] ksiadz_na_czacie5: jakość tworzymy tez, gdy chcemy, aby nam pomagali
[21:11] paczka_dropsow: no pewnie facet nie zrozumie kobiety..
[21:11] madzielenka: i abym zbliżyła się do Boga
[21:11] Owieczka_in_black: madzia po czymś takim wpadłabym w depresje heh
[21:11] Agunia05: paczko to tez
[21:11] ksiadz_na_czacie5: czasami młodzież wymyśli głębie u ks.
[21:11] sechmet: mam wrażenie, ze księża bywają głusi na pewne sprawy. Do tej pory zdarzył się jeden tylko taki, który potrafił porozmawiać w konfesjonale....
[21:11] sechmet: i był to DIALOG!
[21:11] paczka_dropsow: ks a po co mamy chcieć ich pomocy? to herosy jakieś czy coś?
[21:11] paczka_dropsow: tez se nie radzą... a ślepy ślepego nie poprowadzi
[21:11] Lars: to prawda księże, ale o dobrego kierownika duchowego, czy księdza, który potrafi słuchać, rozumieć i poradzić, trzeba się modlić
[21:11] madzielenka: owieczko, mój ks jest taktowny w końcu psycholog ;D
[21:12] paczka_dropsow: ks5 a po co wymuszać?
[21:12] sechmet: same chęci.. z naszej strony nie wystarczają.
[21:12] paczka_dropsow: nic na silę...
[21:12] Owieczka_in_black: madzia wiem, ale przymus opowiadania by mnie dobił
[21:12] sechmet: proszę mi wierzyć.
[21:12] susane: najlepszym psychologiem jest Jezus
[21:12] susane: więc najwięcej modlitwa rozmowa z Jezusem
[21:12] madzielenka: yhy
[21:12] Agunia05: ta suse szczególnie jak jesteś w dołku a on milczy
[21:12] ksiadz_na_czacie5: problemy są nie tylko psychologiczne
[21:12] madzielenka: a ja wiem swoje
[21:13] baranek: susane, ale często człowiek potrzebuje kogoś usłyszeć- a Jezusa nie zawsze słyszy
[21:13] Lars: sechemt - ale trzeba szukać, bo może to tylko kwestia - dobrania odpowiedniego księdza z odpowiednim charakterem - :))
[21:13] ksiadz_na_czacie5: tez i finansowe
[21:13] madzielenka: i zamierzam kontaktować
[21:13] madzielenka: się z nim
[21:13] sechmet: oczywiście Lars.....
[21:13] ksiadz_na_czacie5: albo znalezienie pracy
[21:13] paczka_dropsow: hihihi no ks. - sponsor:)
[21:13] sechmet: a jeśli o problemy finansowe chodzi......
[21:13] Lars: ks jak są problemy finansowe, to idzie się do banku po kredyt:)
[21:13] baranek: Lars- trzeba mieć z czego spłacać
[21:13] paczka_dropsow: pewnie i tacy są
[21:13] sechmet: i tak wszystko prędzej czy później odnosi się do psyche.
[21:13] susane: tak jak w Ewangelii kobieta, która była chora na krwotok chodziło po wielu lekarzach bez skutku a dopiero Jezus ją uzdrowił
[21:13] madzielenka: to lepiej skoczyć z mostu bo nie mam komu powiedzieć
[21:13] Owieczka_in_black: sechmet:)
[21:13] paczka_dropsow: a pracy samemu trzeba szukać... a nie się rozczulać
[21:13] Agunia05: Susane ok masz rację, ale nie do końca
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |