[21:14] Owieczka_in_black: baranku, ale nie ma co liczyć że ktoś nam da
[21:14] Agunia05: modlitwa to 1, a pomoc od osoby 2 to inna rzecz
[21:14] ksiadz_na_czacie5: czasami możemy pomoc sobie wzajemnie
[21:14] sechmet: co powie ryba?
[21:14] baranek: znam ludzi, którym jest ciężko, a się wstydzą pójść np. do opieki społecznej
[21:14] Lars: ale ksiądz gdyby chciał pomagać wszystkim bezrobotnym w parafii, to sam musiałby brać kredyt:) baranku
[21:14] sechmet: jasne.
[21:14] baranek: albo do Caritasu po pomoc
[21:14] sechmet: ale przedtem doszliśmy do wniosku, ze nie każdy chce gadać.....
[21:14] rybaa: ja sama nie wiem gdzie z problemem iść i do kogo:((
[21:14] baranek: tak, wzajemnie też możemy
[21:14] sechmet: i nie każdy wysłucha.
[21:14] ksiadz_na_czacie5: albo zaangażować innych do pomocy
[21:15] sechmet: ciężko......
[21:15] kea_nika: np. wolontariat
[21:15] sechmet: ludzie działają zazwyczaj ........
[21:15] sechmet: sami dla siebie.
[21:15] kea_nika: co o tym myślicie?
[21:15] baranek: dużo się mówi o wścibskich sąsiadach,... a w sumie żyjąc obok siebie, powinniśmy się zainteresować, kto mieszka obok
[21:15] Owieczka_in_black: fajnie się teoretyzuje, gorzej jak się to przechodzi w rzeczywistości
[21:15] paczka_dropsow: no bo ks nie dość ze heros w rozmowach to jeszcze the best społecznik:)
[21:15] Lars: są zorganizowane formy pomocy przy kościołach - poradnie, telefony zaufania, caritas i tam się idzie z problemami
[21:15] ksiadz_na_czacie5: są tez i altruiści
[21:15] kea_nika: ja pracuję za darmo
[21:15] sechmet: jasne, jasne.
[21:16] Lars: altruiści są wolontariuszami w tych formach zorganizowanej pomocy księże
[21:16] rybaa: ale przy kościele tez bywają wścibscy co plotkują iii co dalej z tym zrobić:((
[21:16] sechmet: w przeważającej mniejszości??
[21:16] kea_nika: jestem wolontariuszem
[21:16] Agunia05: ja myślę ze każdemu ciężko jest się przyznać do tego ze jest się słabym
[21:16] sechmet: oj, święte słowa.
[21:16] jacek73: są różne instytucje, które pomagają ludziom tylko od nas zależy czy chcemy sobie pomóc
[21:16] Agunia05: zawsze się słyszy ze musisz być silna-y, nie płacz, nie rozczulaj się
[21:16] ksiadz_na_czacie5: pomagając innym czasami i rozwiązujemy i swoje problemy
[21:16] Owieczka_in_black: agunia nieraz to nie jest kwestia słabości
[21:16] kea_nika: jest nas 21 w ......wielkim mieście
[21:16] kea_nika: to za mało
[21:16] sechmet: i tu ksiądz bardzo dobrze mówi.
[21:16] Lars: ks5 tak, to prawda
[21:16] Agunia05: tylko ze uczymy się być kimś niezdatnym do życia
[21:16] paczka_dropsow: z tym tez się zgodzę
[21:16] susane: tak jakoś się czuje prośba o pomoc (głownie tę materialną) upokarza
[21:17] ksiadz_na_czacie5: czasami potrzeba zaczynać od kilku osób
[21:17] susane: a i tak nie jesteśmy w stanie wszystkim pomóc
[21:17] paczka_dropsow: i pewnie księdza
[21:17] Lars: może trzeba zacząć od siebie :))
[21:17] sechmet: nie.
[21:17] paczka_dropsow: bo bez wody święconej się nie obejdzie;)
[21:17] ksiadz_na_czacie5: ale kiedy nam pomogą potem i innym pomagamy
[21:17] kea_nika: Ludzie nie umierają z głodu tylko z pychy" Ks. Twardowski
[21:17] sechmet: skupiamy się na innych, by przez to lepiej zrozumieć siebie.
[21:17] ksiadz_na_czacie5: wiem, bo sam tego doświadczyłem
[21:17] sechmet: wicie, ze Buber mówił, ze człowiek może się odnaleźć i spełnić wyłącznie.......
[21:18] Lars: o tym mówi w 3 części encykliki B16 / o pomocy
[21:18] sechmet: w strefie pomiędzy.......
[21:18] susane: gotowość do pomagania innym jest piękną cechą
[21:18] Lars: susane, jest Boża cecha:)
[21:18] sechmet: tam, gdzie dusze się kończą i nie zaczyna jeszcze rozum........
[21:18] sechmet: i miał racje.
[21:18] sechmet: tylko przez drugiego człowieka!!
[21:18] Agunia05: ks ale nie mając nic (kasy i materialnych rzeczy) mogę dać tylko siebie swój czas itd. a tego ludzie obcy nie chcą
[21:18] ksiadz_na_czacie5: ks. może cos koordynować albo nie przeszkadzać inicjatywie innych
[21:19] ksiadz_na_czacie5: to dużo, dać swój czas
[21:19] spamer: poradnia życia rodzinnego....
[21:19] Lars: ks J.M Vianney i ks J. Bosko i wielu innych - sami organizowali pomoc
[21:19] Agunia05: oni oczekują więcej - konkretnej pomocy której ja nie dam :(
[21:19] kea_nika: bo nie ma nic innego..........???
[21:19] paczka_dropsow: Lars no i Rydzyk:) to dobry koordynator:)
[21:19] sechmet: zmykam. Owocnej dyskusji.
[21:20] Lars: paczka, nie można zapomnieć o ks Jankowskim :)
[21:20] kea_nika: czas........jest cenny
[21:20] paczka_dropsow: o tak:)
[21:20] ksiadz_na_czacie5: ważne jest pewnie i mówienie o tym gdzie iść po pomoc?
[21:20] susane: wracając do tematu młody człowiek problemy może rozwiązywać przy pomocy Internetu, różnych stron internetowych
[21:20] Agunia05: zależy, w jakiej materii
[21:20] Owieczka_in_black: niektórzy nie chcą iść, bo nie ufają ludziom, bo się może już niejednokrotnie zawiedli
[21:20] spamer: ale najczęściej to i tak do kolegów i na pivo :P
[21:21] paczka_dropsow: gadanie gadanie... w tym wielu " święconych" jest dobrych...
[21:21] ksiadz_na_czacie5: młody człowiek ma w naturze ze nie ufa?
[21:21] susane: jeśli są to problemy natury religijnej
[21:21] Lars: myśle, że warto się zastanowić czy sam nie jestem w stanie sobie pomóc i w czym tkwi mój problem - jak to wszystko sobie uświadomię, to pewnie będzie łatwiej znaleźć osobą z którą omówię jakąś drogę wyjścia z problemu
[21:21] Lars: niezależnie czy to będzie psycholog ksiądz czy ktoś inny
[21:21] spamer: w tych czasach ufać[he]
[21:21] Owieczka_in_black: to zależy od tego co przeżył, ks
[21:21] paczka_dropsow: susane to do Boga
[21:22] Agunia05: Młody człowiek uczy się ze życie kopie po dupie i trzeba siedzieć cicho by kumple się nie śmiali ....
[21:22] paczka_dropsow: ks5 no nie ufa dorosłym
[21:22] paczka_dropsow: tylko ekipie pod blokiem
[21:22] EwaM: mi się wydaje, że zaufanie zależy od charakteru człowieka, od przeżyć itp.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |