Miasto działaczy

Organizują pikniki na parkingach, bronią barów mlecznych, ale i startują w wyborach. Kim są miejscy aktywiści?

Czy potrzeba na to pozwolenia? Nie wiem, ja czuję nakaz – mówi Witold Szwedkowski, który od kilkunastu lat zajmuje się partyzantką ogrodniczą. Bez pytania o zgodę sadzi kwiaty i drzewa na zaniedbanych trawnikach. Działał w Katowicach, Siemianowicach Śląskich, Gliwicach, Chorzowie i Sosnowcu. – Najważniejsze jest rozpoznanie – tłumaczy. Aktywista znajduje zapuszczony trawnik, sprawdza stan gleby i czy pod ziemią nie ma jakichś instalacji, po czym sadzi rośliny. Nie jest to zabronione. Witold Szwedkowski podkreśla, że nie miał nigdy poważniejszych problemów z policją, choć zdarzył mu się konflikt z władzami miasta. Chodziło o remont rynku w Chorzowie. Wycięto wówczas rosnące tam drzewa. Urzędnicy uspokajali, że posadzą 40 nowych, a do tego 3 tys. krzewów. Ostatecznie na chorzowskim rynku znalazły się skwerki i donice z palmami.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie