Z motyką na serce

[21:48] opik17: trudno, bo serce jest zwrócone, gdzie indziej
[21:49] Bezimienny: Otóż to, opiku
[21:49] quero: i właśnie chodzi o kierunek serca najbardziej
[21:49] quero: przecież modlitwa to więcej niż regułki
[21:49] Bezimienny: To tak, jakby ktoś trenował w piłkę, a jednocześnie miał sporo innych zajęć. Poświęca sprawie za mało czasu, zaniedbuje się
[21:50] Bezimienny: No i ostatnia gleba... żyzna
[21:50] Bezimienny: Co jest tym plonem, które wydaje ziarno Bożego Słowa?
[21:51] quero: może być wszystko tym plonem
[21:51] Bezimienny: Wszystko nie
[21:51] quero: nawet to, że jednego pięknego dnia nie pójdziesz w niedzielę do supermarketu
[21:51] Bezimienny: Nie jest plonem Bożego Słowa zabójstwo, nienawiść, kradzież, nieczystość itd.
[21:52] quero: najważniejsze to chyba te małe niewidoczne plony
[21:52] makelele1983: no tak:)
[21:52] Bezimienny: Plon Bożego Słowa to to, co dobre
[21:52] quero: niewidoczne lub niedoceniane
[21:52] opik17: dobre uczynki
[21:52] opik17: są chyba tym plonem
[21:52] Hana1986r: Bóg kazał wypoczywać 7 dnia , a jeśli zakupy to dla kogoś przyjemność ?????
[21:52] Bezimienny: Właśnie. Ale i życie wiarą
[21:52] Bezimienny: Hana, dla sprzedającego nie jest to przyjemność. Powinniśmy o niego zadbać
[21:53] Hana1986r: a to co innego
[21:54] Bezimienny: W każdym razie tym owocem, plonem, jest to co dobre, pobożne, sprawiedliwe... Uczynki miłosierdzia względem ciała i duszy na przykład
[21:54] Bezimienny: No to pytanie, do którego zmierzam... niecierpliwie :)
[21:55] Bezimienny: Co możemy zrobić, żeby ziarno Bożego słowa przyniosło w nas plon?
[21:55] quero: jak to co
[21:55] quero: otworzyć się
[21:55] opik17: zaufać
[21:55] makelele1983: wziąć je do serca
[21:55] quero: no widzisz lokalizacja serce
[21:55] Trinity: a co z cierniami?
[21:56] Bezimienny: Mnie się wydaje, że musimy się wziąć za porządne roboty polowe
[21:56] opik17: mi się wydaje, że trzeba zaufać Bogu:)
[21:57] makelele1983: właśnie, opik:)
[21:57] Bezimienny: To znaczy wziąć szpadel, grabie, kopaczkę i co tam jeszcze jest i...
[21:57] Bezimienny: E, co wy tak Bogu ufacie? On sieje! Ale od nas zależy, jak glebę naszego serca przygotujemy
[21:57] Piramidox: i nawozy, Bezi, bez nich nic nie rośnie teraz
[21:57] Bezimienny: Drogę zaorać, kamienie wykopać i na miedzy położyć, ciernie i chwasty powyrywać
[21:57] quero: gleba to życie
[21:58] opik17: wyplantować jeszcze
[21:58] blizni__: opik, dokładnie
[21:58] Trinity: Pira, rozwiń te nawozy
[21:58] Piramidox: nawóz to Kościół
[21:58] Piramidox: pomaga wzrastać
[21:59] opik17: i postawić stracha na wróble, co by ziaren nie wydziobały
[21:59] Bezimienny: No pewnie. Można powiedzieć, że nawozem jest modlitwa, lektura Biblii, sakramenty
[21:59] Bezimienny: Opik... Rozwiń to :P
[21:59] rafua: nie wiem, czy modlitwy, sakramentów też do tych nawozów nie można by zaliczyć
[22:00] Bezimienny: Chyba tak, rafua
[22:00] Piramidox: strach na wróble to egzorcyści, przeganiają szkodniki
[22:00] Bezimienny: No, ale oprócz nawozów, trzeba koniecznie jak powiedziałem: drogę zaorać, kamienie wyrzucić, chwasty powyrywać
[22:00] Bezimienny: Na przykład kamienie grzechu. Np. chwasty nieuporządkowanych przywiązań.
[22:00] quero: ależ Ty obrazowo myślisz, Bezimienny
[22:01] Bezimienny: quero, Bo w duszy jestem malarzem :)
[22:01] Piramidox: oj , drogi to bym nie orał, jakoś trzeba dojechać ;)
[22:01] Trinity: Pira, Jezus jest drogą ;)
[22:02] Trinity: to po, co nam inne
[22:01] Bezimienny: Piramidox... Ja bym w pierwszym rzędzie orał. Bo tam nic nie urośnie. A Bóg sieje
[22:02] Bezimienny: No...
[22:02] makelele1983: i ciernie wyrzucił
[22:02] Bezimienny: To myślę, że tym optymistycznym akcentem możemy nasze dzisiejsze pochylenie się nad Słowem Bożym, dziś w wydaniu nieco organicznym, zakończyć :)
[22:03] Bezimienny: Ja w każdym razie dziękuję za współpracę

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie