[21:27] ksiadz_na_czacie12: np. radość z dzisiejszego spotkania na czacie
[21:27] Trinity: można robić coś, co nam sprawia radość
[21:27] ksiadz_na_czacie12: radość z kolejnego dnia, miesiąca (bo dziś kończy się styczeń)
[21:27] Owieczka_in_black: ja się cieszę, że istnieję, bo gdyby nie to i tu by mnie nie było
[21:27] kaja: też, ale przede wszystkim ze Zmartwychwstania Chrystusa
[21:27] ksiadz_na_czacie12: radość z ferii (u mnie trwają)
[21:27] kaja: z tego, że my już nie umieramy
[21:27] ksiadz_na_czacie12: radość z Eucharystii
[21:27] kaja: że wszystkie nasze zło zostało odkupione
[21:27] opik17: radość ze zdanego egzaminu na studiach:))
[21:28] tarantula: ja się cieszę, bo już za 4 dni będę mogła sprawdzić czy umiem migać :))
[21:28] simple: ale są różne sytuacje i chrześcijanin też ma prawo się zasmucić
[21:28] Trinity: radość ze zdanego egzaminu nie tylko na studiach... ;)
[21:28] pitrek: radość z poprawy chociaż małej:)
[21:28] Hana1986r: Ksiadz - powiedz mi, z czego mam mieć to radość?
[21:28] ksiadz_na_czacie12: Hana: z tego, że jesteś dzieckiem Bożym, które może spotkać się z innymi dziećmi Bożymi na czacie
[21:28] Hana1986r: jakoś nic mi się nie układa
[21:28] Hana1986r: i z tego mam się cieszyć?????????
[21:28] karol77: ale prawda, że my umieramy, a kaja powiedziała, że nie umieramy
[21:28] kaja: bo nie umieramy
[21:29] Owieczka_in_black: karol, tylko fizycznie
[21:29] kaja: jesteśmy wieczni
[21:29] karol77: kaja, chyba żyjesz nie na tym świecie
[21:29] kaja: żyję mocno na tym świecie
[21:29] kaja: ale staram się mieć głowę w niebie
[21:29] kaprysia: a jeśli chodzi o błogosławieństwa... "błogosławieni, którzy się smucą..." nie ma o radujących się
[21:30] Awa: rozróżnić śmiech od radości
[21:30] simple: komuś umrze ktoś bliski i dla niego raczej następny dzień, tydzień - nie będzie radosny. Przez chwilę nie będzie radości, lecz smutek i wiele innych negatywnych odczuć. Radość radością. Smutek - mamy do niego prawo.
[21:30] ksiadz_na_czacie12: Karol77: z tego, co napisałaś, nie odnalazłaś, o co chodzi Kai
[21:30] Awa: ja śmieję się z głupich dowcipów, kiedy jest mi smutno
[21:30] kaprysia: a błogosławieni, to szczęśliwi
[21:30] ksiadz_na_czacie12: Awa: to chwilowe
[21:30] ksiadz_na_czacie12: a radość chrześcijańska trwa
[21:30] Owieczka_in_black: simple, ale w tym smutku możemy być na swój sposób radośni, choć może to słowo tu źle wygląda
[21:30] karol77: ks12, nie, bo kaja chyba żyje nie w tym świecie
[21:30] makelele1983: to jak to jest w końcu z tymi, którzy się smucą??
[21:31] makelele1983: albowiem oni radować się będą
[21:31] Awa: radość i krzyż - jak to pogodzić?
[21:31] ksiadz_na_czacie12: karol776: zapewniam Cię, że w bardziej realnym niż Ty
[21:31] Awa: krzyż to znak naszej wiary i radość ze zmartwychwstania też
[21:31] simple: pozwolić smutnemu się posmucić trochę.
[21:31] Owieczka_in_black: awuś, można się radować z niesienia krzyża podobno
[21:31] Owieczka_in_black: jeśli wiemy, po co i dla kogo to robimy
[21:31] simple: radość odzyska, gdy ktoś mu w tym pomoże, a nie będzie sztucznie wesołkowaty.
[21:31] karol77: ks12, chyba nie, bo jak by się nie umierało, to by żyli nasi bliscy mimo tylu lat, a nie umarli
[21:31] karol77: więc co?
[21:32] ksiadz_na_czacie12: Karol77: a gdzie Twoja wiara?
[21:32] kaprysia: makelele, będą, czyli przyszłość
[21:32] ksiadz_na_czacie12: Karol77: trzeba wierzyć!!!!!!!
[21:32] kaja: bez wiary każda radość jest pusta
[21:32] karol77: ale ks., wiara nie pomaga, bo i tak dosięga człowieka śmierć
[21:32] karol77: więc kaja mówi nieprawdę, każdy umrze
[21:33] ksiadz_na_czacie12: Karol77: wiara bardzo pomaga
[21:33] makelele1983: no to znaczy, że teraz nie należy się radować??
[21:33] ksiadz_na_czacie12: pogadaj z ludźmi, którzy znają wartość życia, to Ci powiedzą, że wiara wlewa w ich serce radość
[21:34] ksiadz_na_czacie12: rozmawiamy na poziomie ludzi wierzących, więc oczywistością jest, że fundamentem naszej radości jest Jezus Chrystus
[21:34] simple: wiara w to, że zmarły być może jest w niebie i jest mu tam dobrze - pozwala przeżyć kryzys utraty bliskiej nam osoby
[21:34] simple: i szybciej odzyskać radość po smutku.
[21:34] kaja: moje dziecko nie żyje od 3 lat, nie mogłam nawet go wziąć w ramiona, ale żyję radością spotkania już w sumie niedługo, bo ile to nasze życie trwa... i wierzę, że Bóg się o niego naprawdę troszczy:)
[21:34] ksiadz_na_czacie12: bo tak jest
[21:34] makelele1983: podobnie jest błogosławieni ubodzy
[21:35] ksiadz_na_czacie12: kaja: i o Ciebie i Twoją rodzinę również
[21:35] kaja: i nie ma większej radości jak radość, ze Zmartwychwstania w obliczu śmierci:)
[21:36] Owieczka_in_black: Jezus kazał radować się apostołom: "Czy goście weselni mogą się smucić, dopóki pan młody jest z nimi" Mt 9,15
[21:36] ksiadz_na_czacie12: amicus Plato sed magis amitia veritas
[21:37] ksiadz_na_czacie12: prawda, która wyzwala i pobudza do radości
[21:36] Awa: a jeśli pana młodego nie ma?
[21:37] Owieczka_in_black: awa, ale On jest
[21:37] Owieczka_in_black: zmartwychwstał
[21:38] Awa: On jest, ale można nie czuć Jego obecności
[21:38] Awa: albo pozbawić się Jego obecności
[21:38] simple: w smutku tej obecności nie czuć, bo wydaje się, że nas wtedy opuścił...
[21:38] ksiadz_na_czacie12: skąd u chrześcijan radość?
[21:38] ksiadz_na_czacie12: taka codzienna?
[21:38] Awa: dar Ducha Św.
[21:38] ksiadz_na_czacie12: jasne
[21:39] opik17: myślę, że od Boga:) modlitwa, Sakramenty Św.:)
[21:39] makelele1983: księże, to dlaczego napisane jest błogosławieni, którzy płaczą...?
[21:39] ksiadz_na_czacie12: a jeśli chodzi o wymiar miłości bliźniego?
[21:40] opik17: dobre uczynki
[21:40] ksiadz_na_czacie12: a coś konkretniej?
[21:40] simple: z możliwości dzielenia się miłością z bliźnim
[21:40] simple: z tego wypływa wewnętrzna radość.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |