Nienawidzę siebie ... czy kocham siebie ? Równowaga w sobie.

[21:33] aniutek: ja tak nie umiem
[21:33] Owieczka_in_black: patrzeć oczyma Jezusa?
[21:34] vera: ale dlaczego? Tylko dlatego że jestem dzieckiem Boga. To jedyna moja "zasługa"
[21:34] brat_na_czacie: narcyzm, jak będziesz tam stała 5 minut, jak tylko 5 sekund, nie bój się wtedy o ten narcyzm
[21:34] vera: też nie moja
[21:34] mm_mm_: tego to bym się trochę bała, Owieczka :) On widzi więcej o wiele...
[21:34] niewiadoma: ale jak patrzeć krytycznie czy obiektywnie
[21:35] Owieczka_in_black: dokładnie mm_mm , ale i przebaczyć umie więcej...
[21:35] Luiza: mm_mm, ale też patrzy inaczej
[21:35] niewiadoma: choć z tym obiektywizmem w nas samych jest trudno
[21:35] Lars: Niewiadoma - normalnie bez żadnych - wcześniejszych założeń
[21:35] brat_na_czacie: hmmm...chociaż, kobiety stoją dłużej …no i dobrze :D
[21:35] vera: to zależy ile mają lat Bracie;)
[21:35] mm_mm_: bo mają na co popatrzeć, Braciszku
[21:36] vera: z wiekiem unikają luster
[21:36] brat_na_czacie: o proszę ile optymizmu :))
[21:36] brat_na_czacie: m_m, to dobrze cieszę się że tak jest!
[21:36] niewiadoma: bo kobiety zawsze wiele mają do poowiedzenia
[21:36] Trinity: może wiele mówią
[21:36] Trinity: niezależnie od tego czy mają coś do powiedzenia ;)
[21:36] aniutek: tylko odwagi im brak
[21:36] wladek: a ja nie mogę napatrzeć się na moją żonę, nigdy nie mam dosyć
[21:37] niewiadoma: co z tym scaleniem
[21:37] niewiadoma: mi tylko się kojarzy z łączeniem ciała i duszy
[21:38] brat_na_czacie: myślę, że złość powoduje w nas to, że często się wkurzamy, że jesteśmy inni na zewnątrz niż w sobie
[21:38] niewiadoma: czyli maska
[21:38] brat_na_czacie: ze może chciałbym coś zrobić, ale się wstrzymuję, bo co powiedzą inni itp.
[21:38] wladek: scalanie, to kojarzy mi się raczej z łączeniem moich marzeń z możliwościami
[21:38] niewiadoma: w środku kipimy a tu :))
[21:38] Lars: nie wiedziałem, że lustro może tyle wyrządzić zła "powodować nienawiść siebie" jak i pomagać w wewnętrznym siebie scalaniu
[21:39] brat_na_czacie: lars, a co by było, jakby do tego dodać lustra powyginane, :))
[21:39] Lars: czy wgląd w siebie ma tu jakieś nadrzędne - sprawianie, że możemy się zmieniać? :)
[21:39] vera: ech, złośliwość rzeczy martwych - w wcale się na siebie nie denerwuję że mnie wywala
[21:39] mm_mm_: czasami tak, a czasami odwrotnie: robię coś, bo co inni powiedzą
[21:40] brat_na_czacie: czemu się boimy być autentyczni
[21:40] Lars: bracie - takie lustra istnieją w lunaparkach, są przekomiczne
[21:40] niewiadoma: bo boimy się dorzucenia
[21:40] niewiadoma: potępienia
[21:40] vera: to jak mieć dobre lustro w takim razie?
[21:40] niewiadoma: braku akceptacji
[21:40] niewiadoma: że będziemy inni
[21:40] aniutek: to strach
[21:40] vera: żeby patrzeć na siebie w prawdzie?
[21:40] Owieczka_in_black: albo dla świętego spokoju mm_mm
[21:40] brat_na_czacie: strach przed czym
[21:40] Owieczka_in_black: żeby nie gadali
[21:40] mm_mm_: żeby się nie ośmieszyć
[21:40] Lars: vera - patrzenie w prawdzie jest oznaka pokory
[21:40] aniutek: przed oceną
[21:41] niewiadoma: prawda boli
[21:41] Trinity: chcemy wypaść jak najlepiej żeby uniknąć nieprzyjemności złej oceny przez innych
[21:41] niewiadoma: często sami siebie nie chcemy poznać
[21:41] pedziwiatr: strach przed utrata kontroli
[21:41] brat_na_czacie: widzicie, jaki tu jest dysonans
[21:41] Lars: niewiadoma - ale prawda - leczy
[21:41] niewiadoma: a czemu inni maja to robić
[21:41] vera: kłamstwo boli Niewiadoma:)
[21:41] niewiadoma: wiem lars:)
[21:41] brat_na_czacie: to nasz wkurza w sobie na maksa!!!
[21:41] niewiadoma: tak ,ciągłe udawanie
[21:41] aniutek: ale na każdy dzień inna
[21:41] niewiadoma: tłumienie w sobie tego co jest w nas
[21:41] Lars: dysonans poznawczy jest - a może prowadzi do rozterek - czasami bywa, że też duchowych
[21:41] brat_na_czacie: wiem, pewnie wielu mi powie, ze nie jest łatwo być sobą
[21:41] aniutek: maska
[21:42] niewiadoma: czy brat jest sobą ???
[21:42] Owieczka_in_black: eee nie prawda bracie
[21:42] brat_na_czacie: zgadza się, ale wiem tez, ze to mocno boli i wkurza nas
[21:42] niewiadoma: wszędzie ??
[21:42] aniutek: wtedy człowiek ucieka
[21:42] mm_mm_: ale nie jest tak, że na dłuższą metę trudniej nie być sobą?
[21:42] Owieczka_in_black: chyba właśnie łatwo, bez względu jakim się jest to jest się sobą
[21:42] pedziwiatr: Braciszku, nie łatwo, dopóki ta maska przeszkadza
[21:42] Lars: ciekawe czy narcyzm, jest lekarstwem na to by się na siebie nie wkurzać
[21:42] vera: Bracie ja dziś nic nie rozumiem. Dlaczego nie łatwo?
[21:42] brat_na_czacie: sobą? pomyśle...data...imię....palec lewy...palec prawy...: )) tak jestem sobą
[21:43] niewiadoma: być sobą jest strasznie trudno :(
[21:43] vera: Łatwiej być sobą niż udawać kogoś kim się nie jest
[21:43] pedziwiatr: ale jak się odważymy ja zerwać, to juz nie możemy nie być sobą
[21:43] wladek: dziecko nie nosi maski, jest szczere i ufne
[21:43] Owieczka_in_black: mm chyba trudno tak ciągle grać "nie_siebie"
[21:43] niewiadoma: bracie ale czy wszędzie
[21:43] niewiadoma: tu w Polsce tam gdzie teraz
[21:43] niewiadoma: ...tym samym bratem
[21:43] Lars: włądek - masz racje - ale można powiedzieć, że dziecko jest nierozumne :)
[21:43] mm_mm_: to niemożliwe, do schizofrenii może doprowadzić
[21:43] brat_na_czacie: staram się niewiadoma, nawet w kaplicy
[21:43] niewiadoma: ja np. sobą jestem tylko w kościele
[21:43] niewiadoma: w domu udaję że jest wszystko ok.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie