dał nam to, co nam przygotował
[21:19] Inny_punkt_widzenia: nie każdy ziemski ojciec jest tak miłosierny, jak w tej przypowieści
[21:19] lecom1: Inny: a skąd ziemski ojciec ma czerpać wzór, jak nie z miłości Ojca niebieskiego?
[21:19] lecom1: donia: bo jest ono, jak "ocean bez dna"
[21:19] donia: a nie za dużo sobie wyobrażamy o sobie przypadkiem
[21:19] donia: czasem jesteśmy, jak ten faryzeusz w świątyni
[21:20] lecom1: Inny: różne są doświadczenia ziemskiego ojca (choćby Franciszek z Asyżu)
[21:20] Inny_punkt_widzenia: właśnie
[21:20] lecom1: donia: popatrz na postawę starszego brata - "sprawiedliwego"
[21:20] donia: no właśnie
[21:20] Lars: on nie był sprawiedliwy
[21:21] Lars: on miał większe braki niż jego młodszy brat
[21:21] Inny_punkt_widzenia: ta przypowieść to nauka o miłości Boga
[21:21] lecom1: Lars: w jego własnym rozumieniu był - zachowywał prawo, szanował ojca, wiernie mu służył
[21:21] Lars: tak, w jego - to możliwe
[21:21] Inny_punkt_widzenia: a synowie to my
[21:21] lecom1: i córki:)
[21:21] Inny_punkt_widzenia: w tej przypowieści nie ma córek
[21:22] lecom1: zresztą tam jest mowa o synach, bo w Izraelu to synowie stawali się dziedzicami majątku
[21:22] Lars: ale sytuacja ekstremalna, jaka stała się i jego doświadczeniem - pokazała mu, że jest kimś, kto nie zazdrości - i nie posiada tego, o czym marzył
[21:22] lecom1: jak ktoś wniknie głębiej, ojciec zawsze dzielił majątek na tyle części, ilu synów plus jedna
[21:23] Lars: to dla wędrowca pewnie ta jedna ;)
[21:23] lecom1: najstarszy syn dostawał dwie części (czyli dwa razy więcej niż pozostali)
[21:23] aniuuuu: to on był uprzywilejowany
[21:23] Inny_punkt_widzenia: ale tego dzielenia to chyba nie ma w Biblii
[21:23] Lars: pewnie dlatego Jakub tak był ścigany przez Ezawa, lecom :))
[21:24] lecom1: aniu: jak każdy pierworodny syn w Izraelu
[21:24] aniuuuu: a co z resztą?
[21:25] aniuuuu: czy każdy dostawał po równo?
[21:25] Lars: ciekawe to prawo, które tak dziwnie dzieliło majątek w testamencie - nie wiedziałem tego wcześniej, lecom
[21:25] donia: Aniu, sprawiedliwie, a to nie znaczy równo
[21:25] Lars: jak w winnicy :))
[21:25] Lars: ci, co przyszli później też dostali tyle, co ci wcześniejsi:)
[21:26] aniuuuu: nie, i gdzie ta sprawiedliwość
[21:26] Inny_punkt_widzenia: Jezus posłużył się tą przypowieścią, by pogodzić Piotra i Mateusza celnika jako tego marnotrawnego z tym starszym
[21:26] donia: noooooooooooo
[21:26] Lars: Aniu, dziękuj Bogu za taką sprawiedliwość - bo można żyć nadzieją :))
[21:26] Lars: Inny, nie - powiedział to faryzeuszom
[21:26] donia: Jakby tylko sprawiedliwie było równo, to by niebo było puste
[21:27] Inny_punkt_widzenia: w kontekście tej przypowieści Piotr wybaczył młodszemu Mateuszowi
[21:27] Lars: sprawiedliwość nie dotyczy materialnych dóbr - mówię o tej w wydaniu Bożym:)
[21:27] donia: Lars, ja też
[21:27] donia: wcale nie miałam na myśli wymiaru materialnego
[21:27] Inny_punkt_widzenia: i zrozumieli, że Bóg kocha ich jednakowo
[21:28] aniuuuu: no ale czy BÓG kocha jednakowo?
[21:28] lecom1: aniuu: jednakowo - tylko czy człowiek pozwala się kochać?
[21:29] Lars: Bóg kocha aż po krzyż, Aniu
[21:29] Inny_punkt_widzenia: co to znaczy pozwala się kochać, nie rozumiem?
[21:29] donia: chyba bardziej już nie można
[21:29] Lars: a to czy my potrafimy to docenić, widzieć i też z wdzięczności kochać, to już zależy od nas, Aniu :)
[21:29] lecom1: Inny: jak ktoś chce Cię obdarować, a Ty odrzucasz dar - to znaczy dokładnie to
[21:30] Toska: a jeśli boisz się przyjąć daru miłości??
[21:30] Inny_punkt_widzenia: wydaje nam się, że Bóg nas kocha i my nie mamy na to wpływu, chyba że jest to miłość nierówna
[21:31] Lars: Toska - strach, niepokój, lęk, to domeny szatańskiego działania - trzeba ten strach odpędzić:)
[21:31] lecom1: Toska: to znaczy musisz zlokalizować źródło Twoich lęków czy oporów
[21:31] lecom1: Lars: jaki Ty prędki jesteś w prostych receptach
[21:31] aniuuuu: ale to nie da się tak szybko zrobić
[21:31] Lars: lecom - staram się, jak mogę - później je też prędko stosuję w życiu :))
[21:32] Inny_punkt_widzenia: Bóg nas kocha miłością bezinteresowną i nie ma znaczenia, czy my przyjmujemy ją czy nie
[21:32] lecom1: Inny: niestety, ma
[21:32] Inny_punkt_widzenia: ale nie dla Boga
[21:32] Lars: wolna wola, jaką otrzymaliśmy, może odrzucić Bożą miłość
[21:32] lecom1: człowiek jest wolny - i może powiedzieć Bogu: nie
[21:33] Toska: ale jeżeli zna się źródła tych lęków, tylko nie umie się z tym walczyć?
[21:33] lecom1: Toska: to trzeba szukać pomocy
[21:33] donia: ks, a co mu z tego przyjdzie?
[21:33] aniuuuu: czy człowiek może żyć bez BOGA
[21:33] Inny_punkt_widzenia: człowiek nawet mówi Bogu nie, a On nadal kocha
[21:33] lecom1: donia: właśnie, dobre pytanie
[21:33] Lars: Toska - jesteś we wspólnocie - są w niej ludzie, którzy pomogą :)
[21:33] lecom1: Inny: ale człowiek może tego nie przyjąć!!!!!!!!!!!!
[21:34] Inny_punkt_widzenia: jak można miłość przyjąć, nie rozumiem?
[21:34] Lars: człowiek może żyć bez Boga, ale co to jest za życie - jak syna marnotrawnego, który musiał kraść nawet świńskie żarcie, by mógł się posilić :)
[21:34] lecom1: Inny: decyzją woli i sposobem postępowania
[21:35] aniuuuu: a odwrotnie, lars
[21:35] Inny_punkt_widzenia: ani naszą wolą ani naszym postępowaniem nie zmienimy miłości Boga do nas
[21:35] Awa: Lars, ale są też momenty przyjemne, jak u syna marnotrawnego, gdy się bawił
[21:35] Lars: Aniu, świadomość obecności Boga - rodzi dobre owoce
[21:35] Inny_punkt_widzenia: taka miłość nazywa się bezinteresowna
[21:36] lecom1: Lars: sama świadomość obecności Boga nie wystarczy do godnego życia
[21:36] aniuuuu: a co wystarcza, ks?
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |