[21:09] ks_Marek_Dziewiecki: Empatia pomaga we wszystkim, nie tylko w niesieniu krzyża, ale także w upominaniu błądzących...
[21:09] Kuba: Empatia to moim zdaniem zdolność wczucia się w położenie innej osoby - bynajmniej tak mówi o tym teoria Jeana Piageta. Empatia to obok asertywności jedna z dwóch podstawowych umiejętności wchodzących w skład inteligencji emocjonalnej.
[21:10] ks_Marek_Dziewiecki: Bóg jest miłością, a nie krzyżem, miłość wiąże się z krzyżem tylko czasami i tylko w doczesności...
[21:10] Lars: czy psychopata może nauczyć się współ odczuwania, a jeśli tak, czy to, co jest skutkiem „poznania”, odkrywania drugiego człowieka przez jego obserwację staje się wiedzą, którą może wykorzystać przeciwko niemu i czy to istotnie jest empatia?
[21:10] ks_Marek_Dziewiecki: Empatia to zdolność wczuwania się w każdy stan, także w wielką radość...
[21:10] pitrek: ja myślę, że może być też sytuacja odwrotna, że za bardzo człowiek przejmuje się tym, co odczuwają i myślą inni
[21:10] wiola: nie do końca się zgadzam, bo najpierw trzeba pokochać i przyjąć drugiego takim, jakim ktoś jest, a później upominać.
[21:10] iacov: empatyczni też mamy być w doczesności póki co
[21:11] ks_Marek_Dziewiecki: Psychopata nie wczuwa się nawet we własne przeżycia i dlatego potrafi być aż tak okrutny...
[21:11] Luiza: wczuć się w radość innych i nie przeżywać tej radości, to duża sztuka
[21:11] ModliszkaSharma: ksieze... jeden z artystów stwierdził, że prawdziwa miłość zawsze boli
[21:11] wiola: a poza tym uważam, że jest to dar, tego się nie da wyuczyć jak matematyki
[21:11] Lars: Czy człowiek empatyczny jest przysłowiowym jeleniem?
[21:11] ks_Marek_Dziewiecki: No i właśnie dlatego potrzebna jest empatia, bo ona pomaga zrozumieć sytuację drugiej osoby i zrozumieć, czy oraz jakiego potrzebuje upomnienia
[21:12] wiola: no oki, niech i tak będzie
[21:12] faustyna: no właśnie, czy można za bardzo wczuć się w sytuacje drugiego człowieka?
[21:12] Kuba: I z całą stanowczością muszę stwierdzić, że empatia cechuje przede wszystkim osoby charyzmatyczne - wielka empatia cechowała np. Jana Pawła II - daje o tym świadectwo ks. abp Stanisław kard. Dziwisz w swojej książce
[21:12] ks_Marek_Dziewiecki: Empatię można ćwiczyć, ale punktem wyjścia jest dojrzałość, m.in. rozumienie samego siebie i wolność od silnych, bolesnych napięć...
[21:12] wiola: ale i tak nie do końca się zgadzam
[21:12] Luiza: faustyna, ale wtedy to już nie jest empatia
[21:12] szrotek: a co pomaga w uczeniu się empatii
[21:12] wladek: faustyna, jak się długo żyje z tą osobą, to zdarza się bardzo często
[21:12] wiola: a ja uważam ze jest to dar
[21:12] wiola: i trzeba umieć nim służyć
[21:12] ks_Marek_Dziewiecki: Empatia cechuje wszystkich ludzi dojrzałych, bo wymaga wrażliwości i bogactwa własnego świata duchowego
[21:13] wiola: własny świat duchowy??
[21:13] Lars: silne bolesne napięcia towarzyszą przecież nam przez całe życie - nie można się od nich uwolnić
[21:13] ks_Marek_Dziewiecki: Szkołą empatii są bliskie więzi z innymi ludźmi i pokora, czyli ciągłe sprawdzanie, czy druga osoba czuje się rozumiana
[21:13] ks_Marek_Dziewiecki: Empatia to szczególnie trafne wczuwanie się w świat innych osób...
[21:14] wiola: ale musi być najpierw kochana bezwarunkowo
[21:14] Lars: czy można się "nauczyć" empatii?
[21:14] ks_Marek_Dziewiecki: Warunkiem najważniejszym empatii jest miłość. Mogę rozumieć tylko tych, których kocham...
[21:14] wladek: wiola, nie
[21:14] wiola: bo cóż znaczy zrozumienie bez miłości
[21:14] Awa: czy empatia jako ,,zamieszkanie" w świecie rozmówcy (jak ks to definiuje) nie jest trochę taką manipulacją psychiczną?
[21:14] iacov: słowo "dojrzałość" wydaje się być bardzo ważnym słowem w Księdza wywodach (najczęściej pada obok "empatii"), czy nie zechciałby Ks. zdefiniować, jak ją rozumie?
[21:14] Kuba: Empatia jest jednym z najsilniejszych bodźców hamujących agresję - a zatem trzeba kochać, żeby współ odczuwać
[21:14] ks_Marek_Dziewiecki: Im bardziej kocham, tym bardziej druga osoba jest skłonna mi się odsłonić i zawierzyć swoje myśli i przeżycia
[21:14] Awa: niekoniecznie
[21:14] szrotek: księże, czy jeżeli człowiek nie kocha samego siebie, a okazuje miłość innym, czy jest to tylko atrapa miłości?
[21:15] Toska: a czy silna wrażliwość na los innych to to samo, co empatia?
[21:15] wiola: tak, z tym się zgadzam
[21:15] szrotek: i co wtedy ze współczuciem dla innych?
[21:15] Lars: czyli na rozwój empatii potrzeba zgody dwóch stron, Księże?
[21:15] ks_Marek_Dziewiecki: Trzeba koniecznie werbalizować to, co się zrozumiało, by druga osoba mogła potwierdzić lub skorygować moje wczuwanie się
[21:15] ks_Marek_Dziewiecki: Nie, empatia jest zależna tylko ode mnie, a druga strona może tylko dać mi mniej lub więcej materiału do wczuwania się
[21:15] wie_sia: ja myślę, że empatii nie można się nauczyć, to po prostu się ma w sobie... ale nie mówię, że można wczuć się w każdą osobę
[21:16] Awa: tak, rozumiem, chcesz powiedzieć, że czujesz się osaczony?:)
[21:16] Lars: przecież miłości się też uczymy, Wiesia
[21:16] wiola: ale uważam także, że trzeba przeżyć to, co druga osoba przeżyła, bo inaczej jej się nie zrozumie w 100%
[21:16] Kuba: Drogi Księże - a zatem aby móc dojrzale myśleć nad powołaniem do kapłaństwa należy pracować też nad empatią?
[21:16] ks_Marek_Dziewiecki: Empatia to nie to samo, co akceptacja! To punkt wyjścia do interwencji
[21:16] Awa: interwencji?
[21:16] Awa: mi empatia kojarzy się jako współ odczuwanie
[21:16] Toska: zgadzam się z tobą, wiolu
[21:17] ks_Marek_Dziewiecki: Nie muszę rozumieć w 100%, bo nie jestem Bogiem, ale żeby kochać, wspierać czy trafnie upominać, to trzeba wczuwać się w wysokim stopniu
[21:17] Lars: czy empatia wymaga przekraczania siebie?
[21:17] wie_sia: Lars, ale nie każdego kocha się jednakowo
[21:17] Awa: niekoniecznie związane z jakąś interwencją
[21:17] szrotek: czyli empatia jest dowodem dojrzałości emocjonalnej?
[21:17] ks_Marek_Dziewiecki: Interwencja wychowawcza jest dopełnieniem empatii
[21:17] wiola: jestem osobą chorą i nikt mi nie powie, że mnie rozumie, jeśli by sama też nie zachorowała, może tylko PROBOWAĆ się wczuć we mnie, w to, co czuję, ale w 100% na pewno nie będzie w stanie mnie zrozumieć
[21:17] ks_Marek_Dziewiecki: Po to się wczuwam, by wiedzieć, jakie słowa i czyny dobierać, by wspierać drugą osobę w rozwoju
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |