Nowe przykazanie - jak je praktykować

[21:19] Luiza: nie traktować ludzi przedmiotowo
[21:19] Lidia: nie cieszyć się z nieszczęścia drugiego człowieka
[21:19] megi: np. nie mówić "bezbożniku", nie "łamać" naszymi ocenami, nie wypominać przewinień...
[21:19] baranek: nie stawiać się ponad
[21:19] Sorayah: przykazania to za mało
[21:19] ataner155: hmm - ciekawe czy piszecie o sobie?
[21:19] Luiza: ja nie piszę o sobie
[21:19] ksiadz_na_czacie11: Ataner, zastanawiamy się właśnie, co robić nam wypada:)
[21:20] ataner155: jesteście czyści jak niemowlęta - tylko pozazdrościć
[21:20] Luiza: nie zazdrościć
[21:20] baranek: w sumie o sobie też - bo nie można powiedzieć, że mnie obowiązuje, co innego
[21:20] zaz: ataner, nie mówimy, że jesteśmy czyści, tylko jacy nie powinniśmy być, to różnica:)
[21:21] ataner155: no chyba, że jacy nie powinniśmy :D
[21:21] Sorayah: trudno jest kochać zupełnie obcego człowieka
[21:21] Lidia: nie powinniśmy roznosić plotek :|
[21:21] zielona_mrowka: ksiadz, ale my się często przed sobą nie przyznajemy do braku miłosierdzia w naszych myślach
[21:22] ksiadz_na_czacie11: o trudnościach powiemy jeszcze, na razie skupmy się na konkretach
[21:22] Lidia: to są te rzeczy, sytuacje, które zaprzeczają miłości -tak mi się wydaje
[21:23] ksiadz_na_czacie11: a czy wolno nam bronić własnej godności?
[21:23] Luiza: a co to jest godność?
[21:23] paczka_dropsow: no wolno, ale nie kosztem cudzej godności
[21:23] Awa: niby wolno
[21:23] Awa: ale cóż 2 policzkiem?
[21:23] Sorayah: najtrudniejsze (dla mnie) jest ocenianie człowieka, spotykam kogoś i zaczynamy od oceny: ładny, brzydki, jakiś głupi, jakiś zarozumiały itd.
[21:23] ataner155: oddaj płaszcz - i idź 200 - jak ktoś chce 100-to jak jej bronić? - bo pewnie powinniśmy
[21:23] ksiadz_na_czacie11: Luiza, wiadomo: moje człowieczeństwo w Bogu
[21:24] megi: powinniśmy bronić zawsze godności swojej i innych
[21:24] kivi: no jasne, że tak, przecież żeby kochać innych, musimy kochać siebie
[21:24] Awa: błogosławieni, którzy cierpią prześladowania.....
[21:24] Lidia: wolno bronić
[21:24] Luiza: no to chyba, nawet trzeba bronić
[21:24] ksiadz_na_czacie11: a to Pan Jezus się nie bronił, kiedy Go poniżano?
[21:24] pedziwiatr: to jest chyba nasz obowiązek, bronić godności dziecka Bożego w sobie
[21:24] Luiza: ale godność swoją zachował
[21:24] Sorayah: ja nie rozumiem tego pojęcia do końca, że trzeba kochać siebie
[21:24] ksiadz_na_czacie11: bronić, ale jak? czym się kierować w tej obronie siebie?
[21:25] Lars: poniżanie nie jest umniejszaniem godności - człowiek sam może stracić godność
[21:25] ataner155: sora - nie pokochasz siebie - nie jesteś w stanie kochać innych
[21:25] Sorayah: przepraszam, ale nie zgadzam się
[21:25] Lidia: kierować się dobrem swoim i innych
[21:25] ataner155: przepraszaj - a ja to wiem z własnego życia
[21:25] simple: mówić jasno o swoich odczuciach, gdy nas się poniża i pytać, dlaczego ktoś to robi, ponieważ to rani
[21:26] simple: Pan Jezus zadał pytanie, gdy Go poniżano
[21:26] ksiadz_na_czacie11: wolno nam się bronić, ale nigdy tak, żeby deptać godność innych
[21:26] Luiza: Sorayah, a potrafisz kochać innych, nie kochając siebie?
[21:26] Sorayah: asertywność
[21:26] Sorayah: Luizo, co to znaczy kochać siebie?
[21:26] ksiadz_na_czacie11: tak, Simple
[21:26] wladek: asertywność - to takie nowe słowo-wytrych, Sora
[21:26] kivi: nie mówię o agresji wobec innych, lecz o umiejętności zachowania własnej godności, a to Jezus nam pokazał
[21:27] ataner155: akceptować siebie - swoje miejsce - to, co robisz - kim jesteś - to jest miłość własna
[21:27] Luiza: Sorayah, może to znaczy, dbać o swój rozwój (pisząc bardzo ogólnie)
[21:27] Luiza: rozwój w Miłości
[21:27] Luiza: dla Miłości
[21:27] ksiadz_na_czacie11: zgadza się, Kivi
[21:28] Niepokorna: wszystko dla ludzi...
[21:28] ksiadz_na_czacie11: no dobrze, a co mamy robić? (teraz pozytywnie)
[21:28] wladek: kochać się :)
[21:28] ataner155: ale jeśli ktoś grozi nam śmiercią - no to raczej nie zawaham się użyć siły - i to w miarę skutecznie
[21:28] ksiadz_na_czacie11: czyli?
[21:29] Lidia: mamy kierować się miłością w codziennym życiu
[21:29] ksiadz_na_czacie11: ??
[21:29] kivi: akceptować ludzi takimi, jakimi są i nie krytykować ich za ich odmienność
[21:29] zaz: służyć innym swoimi talentami
[21:29] Lidia: czyli pomagać
[21:29] wladek: miłość, którą pokochał Jezus Chrystus pokazywać i rozprzestrzeniać na świat
[21:29] wladek: czyli dawać świadectwo
[21:29] Lidia: zaciskać nieraz zębaszki :)
[21:29] Awa: i tam zapomnieliście, że ,,człowiek człowiekowi wilkiem”?
[21:30] ataner155: jak, władek? - idąc ulicą i uśmiechając się wkoło?
[21:30] kivi: rozwijać w sobie empatię, czuć i rozumować tak, jak inni
[21:30] ksiadz_na_czacie11: oj, tylko żeby nie pomylić, zło mamy obowiązek wytykać i nazywać po imieniu, byle tylko nie poniżać w tym człowieka, czyniącego to zło
[21:30] Niepokorna: nie dążyć do celu po trupach...
[21:30] ataner155: człowiek człowiekowi człowiekiem
[21:30] wladek: ataner, sam uśmiech to mało
[21:30] ataner155: na jedno wychodzi
[21:30] pedziwiatr: miłość musi mieć oczy, by widzieć potrzebujących, mieć ręce, żeby ich używać tam, gdzie potrzebna jest pomoc, musi mieć nogi, by odwiedzać chorych, samotnych, opuszczonych
[21:30] Lidia: władek, a u mnie ks mówi, żeby się uśmiechać
[21:30] zaz: a jednak uśmiech znaczy wiele
[21:31] ksiadz_na_czacie11: a jak się mamy odnosić do naszych nieprzyjaciół?
[21:31] Sorayah: pomagać człowiekowi w jego zbawieniu się
[21:31] Lars: Jezus - oddał nam siebie - poświęcił się dla nas, kochać tzn. postępować dokładnie tak, jak On - ale my tego nie potrafimy w tak doskonały sposób, więc musimy starać się przynajmniej nie czynić tego, co jest negatywne - nie odpłacać złem za zło

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie