Kto pamięta dzień swojej Pierwszej Komunii, kiedy to dokładnie było?
[21:10] Trinity: ja zegarek miałam wcześniej, rower później, chyba nic ciekawego nie dostałam, to i nie pamiętam ;-)
[21:10] ksiadz_na_czacie2: zagubiona, znaczy nie przesłoniły skutecznie :)
[21:10] donia: a najbardziej podobała mi się pamiątka na drzewie zrobiona
[21:10] viki: jako jedyna miałam wianuszek z żywych kwiatków, wszyscy patrzyli się na mnie
[21:10] Trinity: pamiętam, że byłam w stresie u fotografa, do dziś nie lubię, jak mi się zdjęcia robi ;)
[21:10] zagubiona9: no tak, ale zasłoniły na długo... i tu myślę, że jest błąd... Komunie powinny być skromniejsze moim zdaniem
[21:10] wie_sia: viki, to tak jak ja... też miałam żywy wianek
[21:10] EwaM: o to ślicznie musiałyście wyglądać :)
[21:10] viki: wiesia ja jako jedyna
[21:11] wie_sia: ja też jedyna... bo nas było tylko 8
[21:11] passarel: pamiętam, że świeca mi się stopiła od upału, hehe
[21:11] mm_mm_: ks, ale czy to nie jest za wcześnie na I komunię??
[21:11] ksiadz_na_czacie2: Wiecie, zastanawiam się, czy w ogóle jest możliwa taka idealna Komunia św., kiedy nic i nikt Pana Jezusa nie zasłania
[21:11] viki: nas było 120
[21:11] viki: nie ma
[21:11] zagubiona9: nie da się takiej zaplanować
[21:11] ksiadz_na_czacie2: Przecież nawet w pieśni mamy: "Pod zasłoną chleba teraz widzę Cię"
[21:11] mm_mm_: nie w tym życiu chyba
[21:11] Awa: skryty w Twój majestat
[21:11] EwaM: ja mam swój wianek jeszcze w szafie, ale sukienki już niestety nie:(, za granicę do kogoś tam poszła
[21:11] passarel: wydaje mi się, że po prostu takiemu dzieciakowi ciężko zrozumieć, co tak naprawdę się dzieje
[21:12] baranek: ale wiara tę zasłonę przenika...
[21:12] ksiadz_na_czacie2: passarel, a dorosły rozumie?
[21:12] passarel: hmm... zależy który, ks
[21:12] ksiadz_na_czacie2: i czy kiedykolwiek zrozumie?
[21:12] mm_mm_: no właśnie nie
[21:12] mm_mm_: nie w tym życiu
[21:12] wie_sia: ks 2, idealna to może trudne... ale można inaczej te komunie przeżywać, prezenty nie muszą być dawane od razu po mszy
[21:12] viki: ks2, inaczej przeżywa się komunię, inaczej bierzmowanie, a jeszcze inaczej ślub, wszystko ma swoją porę :)
[21:12] Lidia: jeśli będzie dziecko dobrze przygotowane i nastawione na sprawę najważniejszą to dlaczego nie?
[21:12] Awa: heheh, jakoś nikt nie wspomina spowiedzi
[21:12] Awa: a to też wiąże się z komunią
[21:12] Awa: ja pamiętam spowiedź
[21:13] ksiadz_na_czacie2: spowiedź też pamiętam
[21:13] baranek: o! to ja też :D
[21:13] viki: ja też, czytając z książeczki formułkę
[21:13] wie_sia: Awa, ja też spowiedź pamiętam... miałam grzechy spisane na kartce i płakałam, bo bałam się księdza
[21:13] jarzebinka: ja spowiedź pamiętam, byłam taka zdenerwowana
[21:13] EwaM: ja też spowiedź pamiętam
[21:13] EwaM: jak ks na mnie nakrzyczał
[21:13] EwaM: bo się zestresowałam i regułki zapomniałam z tego strachu;)
[21:13] ksiadz_na_czacie2: spowiadał mnie ksiądz, na którym w Dachau robiono eksperymenty medyczne. Nie odprawiał nigdy Mszy. Zawsze siedział w konfesjonale
[21:13] zagubiona9: ja na spowiedzi przed Komunią te grzechy, których najbardziej żałowałam mówiłam najciszej...;D
[21:13] mm_mm_: ale... czy przygotowujący do komunii naprawdę wiedzą, co robią?? bo ja głównie pamiętam tę dłuuuuugąąąąą listę pacierzy do wykucia
[21:13] passarel: ja bardziej przeżyłem bierzmowanie osobiście, a nie komunię, ale to dlatego, że byłem w nie bardziej zaangażowany i posiadałem większą świadomość tego, co się dzieje
[21:13] bojeSIE: taaa, spowiedź pamiętam, że mnie 2 koleżanki przed siebie wpuściły, tak się stresowały
[21:13] jarzebinka: ja też się bałam księdza
[21:13] baranek: najpierw próba - kiedy ksiądz kazał mi się bardziej nachylić... i jak się pochyliłam, to padłam na twarz z konfesjonałem przenośnym :D
[21:14] bojeSIE: o lol
[21:14] baranek: a potem... byłam 1 w kolejce i przepuściłam 22 osoby :D
[21:14] wie_sia: ja przepuszczałam wszystkich przed sobą i poszłam jako ostatnia do spowiedzi
[21:14] baranek: ja przedostatnia - jakoś na końcu też nie chciałam :)
[21:14] zagubiona9: ja do tej pory większość ludzi przepuszczam
[21:14] zagubiona9: lubię być na końcu :P
[21:14] viki: pamiętam błogosławieństwo rodziców :P
[21:14] viki: i potem wypadanie kwiatków
[21:14] Awa: ja pamiętam wracanie do całowania stuły
[21:14] Awa: ks 2, ty chyba nie mówisz o moim proboszczu?
[21:14] ksiadz_na_czacie2: Ks. Krupop. Do wszystkich chłopaków mówił: Pietrek
[21:14] ksiadz_na_czacie2: chodząca dobroć
[21:15] Awa: to nie mój ks
[21:15] bojeSIE: nie znam :
[21:15] ksiadz_na_czacie2: Nie możecie znać. Nie żyje już 20 lat :)
[21:15] zagubiona9: a jak ks wspomina Bierzmowanie?:)
[21:16] ksiadz_na_czacie2: Bierzmował mnie nieżyjący już arcybiskup Majdański. Trzeba wiedzieć, że gdy on odprawiał to dosłownie powiewało w każdej minucie dostojnością i mistyką
[21:16] ksiadz_na_czacie2: Celebracja Liturgii Wielkiego Piątku w jego wykonaniu to było prawie jak w niebie
[21:16] passarel: jak ksiądz myśli - lepiej sakramenty przyjmować jako dorosły, czy jako dziecko?
[21:16] Awa: passarel, dorosły może już ,,uciec"
[21:17] ksiadz_na_czacie2: passarel, ja myślę, że nie ma co stawiać granicy
[21:17] ksiadz_na_czacie2: bo jakie przyjąć kryterium gotowości lub niegotowości
[21:17] baranek: ja swojej I Komunii właściwie nie przeżyłam
[21:17] baranek: dopiero kilka lat temu odszukałam datę i o niej pamiętam
[21:17] viki: ja pamiętam jeszcze, że mojemu koledze opłatek wypadł i już potem każdy się bał
[21:17] Awa: a ja przeżyłam komunię mojej córki:)
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |