Do nieba...

[21:23] wielki_czarny_pies: dać wolność...?
[21:23] wielki_czarny_pies: taka Boża wolność?
[21:23] ataner155: o tym mówię
[21:23] spamer: ile w tym kroku do tyłu jest wyrzekania się siebie??
[21:23] ksiadz_na_czacie3: Boża wolność
[21:24] ksiadz_na_czacie3: trzeba jednak...
[21:24] ksiadz_na_czacie3: pokazać temu nie okupowanemu człowiekowi jak można wzrastać...
[21:24] ksiadz_na_czacie3: to jest dawanie świadectwa
[21:24] ksiadz_na_czacie3: pokazywanie drogi
[21:24] ksiadz_na_czacie3: tego Chrystus oczekuje
[21:24] ksiadz_na_czacie3: jakiej drogi??
[21:24] ksiadz_na_czacie3: Chrystusa
[21:25] ksiadz_na_czacie3: bo innej drogi nie ma
[21:25] Awa: księże, ale jak możemy wskazywać innym drogę, kiedy sami jesteśmy ślepi?
[21:25] Tullius: a co z "cogite intrare" św. Augustyna?
[21:25] wielki_czarny_pies: a jeśli nie umiemy pokazać? jeśli nie widzimy?
[21:25] ksiadz_na_czacie3: nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze mnie
[21:25] Awa: jakie mamy prawo?
[21:25] Awa: gdy sami błądzimy
[21:25] Awa: Tulius, tłumacz tę łacinę
[21:25] Awa: ja już dawno po liceum
[21:25] ksiadz_na_czacie3: zaraz Ci powiem, Aweczko, bo Cię lubię :)
[21:26] Awa: :)
[21:26] spamer: ale Jezus nie tylko ustępował
[21:26] spamer: nie tylko robił krok do tyłu
[21:26] spamer: żeby dać miejsce
[21:26] Tullius: "zmuście ich aby weszli"
[21:26] Tullius: do Kościoła
[21:26] Awa: aha
[21:26] ksiadz_na_czacie3: o tak: "gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi"
[21:26] ksiadz_na_czacie3: być świadkiem Jezusa
[21:26] ksiadz_na_czacie3: pokazywać Go
[21:26] Tullius: czy można zmuszać bezpośrednio?
[21:26] Tullius: wedle zasady "zbawienie duszy najwyższym prawem"?
[21:27] ataner155: czyli sobą - swoim przykładem - zachowaniem -życiem pokaż, że jesteś szczęśliwy - i ci uwierzą - i pójdą za tobą nawet do kościoła
[21:27] Awa: a czy Duch Św. jest dostępny dla ludzi grzesznych?
[21:27] wielki_czarny_pies: no spoko, księże... ale jak namówić Ducha Świętego, żeby zstąpił?
[21:27] neutron: czyli najważniejszy własny przykład
[21:27] Awa: czy rezerwuje swoje dary dla ,,pobożnych”?
[21:27] ksiadz_na_czacie3: Duch Święty jest w Kościele
[21:27] ksiadz_na_czacie3: gdzie jesteśmy też my, grzeszni
[21:27] neutron: czyli w nas
[21:27] Trinity: Awa, chyba jest, bo jakoś się musza nawracać, sami nie dadzą rady
[21:27] ksiadz_na_czacie3: namawiać, wcp???
[21:28] ksiadz_na_czacie3: On już zstąpił :)
[21:28] wielki_czarny_pies: ale gdzieś tam kiedyś... na tych kilkunastu...
[21:28] ksiadz_na_czacie3: na Kościół
[21:28] wielki_czarny_pies: ja się pytam, co zrobić... żeby On chciał tak bardziej osobiście...
[21:28] neutron: przez sakrament, wcp, jest ciągle obecny
[21:28] wielki_czarny_pies: sakramenty to ja mam w kościele
[21:28] ksiadz_na_czacie3: nie plątać się koło innych duchów, wcp, to wystarczy
[21:29] ksiadz_na_czacie3: wtedy Duch Święty , bez przeszkód przyjdzie
[21:29] ataner155: Kościół to społeczność katolicka - każdy katolik - więc spoko - jest i osobiście
[21:29] wielki_czarny_pies: a co zrobić, żeby się nie bać Ducha Świętego?
[21:30] ksiadz_na_czacie3: jak wyżej, nie plątać się, tamte duchy wprowadzają w lęki
[21:30] ataner155: boisz się duchów???? - he he he ty się ludzi lepiej bój
[21:30] ksiadz_na_czacie3: Duch Święty daje m.in. męstwo
[21:30] wielki_czarny_pies: duchów nie... ale tego jednego...
[21:30] ataner155: hmm - egzorcyzmy?
[21:30] spamer: wieniec zwycięstwa
[21:31] ksiadz_na_czacie3: wracając do pkt. wyjścia...
[21:31] ksiadz_na_czacie3: po ziemi, z miłością, nie po obłokach, nie w marzycielstwie
[21:31] ksiadz_na_czacie3: tak jak kontemplacyjny zakonnik może się zbawiać na drodze swego powołania
[21:31] ksiadz_na_czacie3: tak matka może się zbawiać myjąc dzieciom zadki i wycierając im nosy
[21:31] ksiadz_na_czacie3: ojciec pracując na chleb dla rodziny
[21:31] ataner155: każdy to wie, ksiądz - i co z tego - jak to nie łatwe
[21:32] ataner155: chyba że nakręci im uszy za obryzganie wodą
[21:32] alla86: ks3, a ja mam pytanie...
[21:32] alla86: jeżeli postępujemy dobrze, tak żeby dojść do nieba i Bóg wystawia nas na próby, a my dajemy wokół siebie przestrzeń dla innych, a oni nas źle traktują, to co powinniśmy zrobić?
[21:32] wielki_czarny_pies: tu super jest pomocą ABC społecznej krucjaty miłości wg ks. kard. Wyszyńskiego do tego chodzenia po ziemi z miłością
[21:32] neutron: wcp, masz rację:)
[21:32] Awa: jeśli w to mycie wkłada serce, inaczej to ponoć pracownik socjalny
[21:33] ksiadz_na_czacie3: serce rozstrzyga o wszystkim :)
[21:33] neutron: czy sprzątaczka, która sumiennie sprząta
[21:33] spamer: dlaczego tylko "może zbawiać"
[21:33] ksiadz_na_czacie3: zbawia się, o ile to czyni
[21:33] neutron: czyli ważne jest czynienie wszystkiego z miłości do Niego?
[21:33] ksiadz_na_czacie3: bieda jednak w tym
[21:34] ksiadz_na_czacie3: że ludzie, którzy lubią windy
[21:34] ksiadz_na_czacie3: lubią się zamieniać powołaniem z innymi, sądząc, że przyspiesza, że załatwią sobie niebo...
[21:35] Awa: zamieniać powołaniem
[21:35] ksiadz_na_czacie3: no tak...
[21:35] Awa: czyli myślę sobie, gdybym tylko .....to mogłabym być lepsza?
[21:35] wielki_czarny_pies: zamieniać powołaniem... tzn. kombinować po swojemu?
[21:35] neutron: chodzi księdzu, gdy robi coś, czego nie czyni z radością?
[21:35] neutron: ale z przymusu?

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie