[21:00] ksiadz_na_czacie3: no to zaczynamy
[21:00] ksiadz_na_czacie3: zastanawiające
[21:01] ksiadz_na_czacie3: no, nikt nie zaczyna?
[21:01] aprylka: prowadzący powinien zacząć ;)
[21:01] Aniutek: moja droga do nieba
[21:02] spamer: ...pod prąd
[21:02] Monia20: Starsi maja pierwszeństwo
[21:02] ksiadz_na_czacie3: prowadzący?
[21:02] alla86: ks
[21:02] ksiadz_na_czacie3: ja przyszedłem pogadać
[21:02] ksiadz_na_czacie3: nie prowadzić
[21:02] ksiadz_na_czacie3: ale, skoro chcecie...
[21:02] ksiadz_na_czacie3: zacznę...
[21:02] viki: ks, a może do nieba nie chodzę... [nutki]
[21:03] ksiadz_na_czacie3: otóż jest taki piękny psalm o dwóch drogach
[21:03] ksiadz_na_czacie3: o drodze sprawiedliwych i o drodze występnych
[21:03] Monia20: ?
[21:03] alla86: który to psalm?
[21:03] wielki_czarny_pies: PS1
[21:03] ksiadz_na_czacie3: kończy się fatalnie dla tych drugich
[21:03] Awa: a droga występnych zaginie
[21:03] Tullius: zwykle miłe złego początki itd.
[21:03] ksiadz_na_czacie3: naszło mnie takie natrętne skojarzenie
[21:04] ksiadz_na_czacie3: chodzi za mną
[21:04] ksiadz_na_czacie3: o dwóch drogach, jakie ludzie podejmują, by dojść do nieba
[21:04] ksiadz_na_czacie3: można to wyrazić dwoma tytułami piosenek...
[21:04] Awa: Szczęśliwy człowiek, który nie idzie za radą występnych, Nie wchodzi na drogę grzeszników i nie zasiada w gronie szyderców
[21:04] Aniutek: krętymi ścieżkami kroczą
[21:05] Monia20: ale z drogi występnych można się wrócić
[21:05] alla86: do nieba nie chodzę, bo jest mi nie po drodze? o tę ks chodzi?
[21:05] spamer: "prawie do nieba wzięłaś mnie... a wtedy... [nutki]"
[21:05] ksiadz_na_czacie3: windą do nieba... i drugi: piechotą do lata [nieba] będę szła...
[21:05] Awa: ks ma chyba inne pieśni na myśli
[21:05] ksiadz_na_czacie3: windą i piechotą
[21:05] wielki_czarny_pies: łee... to ja wolę autostradę...
[21:05] ksiadz_na_czacie3: windą to droga na skróty
[21:05] Awa: szybko i mozolnie
[21:05] ksiadz_na_czacie3: łatwa
[21:06] ataner155: hmm - oczywiście piechotą - to właściwa?
[21:06] Aniutek: a piechotą to ciężka
[21:06] wielki_czarny_pies: jak do nieba, to chyba im szybciej, tym lepiej
[21:06] ksiadz_na_czacie3: niby w góre...
[21:06] alla86: co to za różnica, którą się idzie?
[21:06] neutron: św. Teresa z Lisiuex proszę księdza - też o "windzie" duchowej wspominała
[21:06] neutron: o tym, co człowieka może wynieść do Nieba od razu
[21:06] ksiadz_na_czacie3: ale przychodzi koniec szybu windowego i klapa
[21:06] ksiadz_na_czacie3: można już tylko w dół
[21:06] wielki_czarny_pies: ale winda się może urwać i spaść
[21:07] wielki_czarny_pies: a na nóżkach to najwyżej się usiądzie i odpocznie
[21:06] ksiadz_na_czacie3: i piechotą
[21:07] ksiadz_na_czacie3: mozolnie trudno, ale z zapamiętaniem...
[21:07] neutron: a piechotą - mozolne dążenie do świętości
[21:07] ksiadz_na_czacie3: jeśli w dobrą stronę, to kiedyś się dojdzie
[21:07] alla86: ale piechotą można zejść na manowce ;)
[21:07] Awa: ale tak mozolnie na piechotę to sobie można stwierdzić, że zatrzymujemy się na 2 piętrze, bo tam ciekawiej
[21:07] wielki_czarny_pies: no chyba, że po klifie... to można spaść
[21:07] wielki_czarny_pies: święte słowa, Awo...
[21:07] ksiadz_na_czacie3: jest jedno (wśród wielu) ciekawe zdanie w Dziejach Ap. na jutro...
[21:08] neutron: winda, proszę księdza, to wyniesienie do świętości przez męczeństwo?
[21:08] Aniutek: tą piechotą to trzeba cierpliwie iść do źródła
[21:08] ksiadz_na_czacie3: Kiedy uporczywie wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: "Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba".
[21:08] ksiadz_na_czacie3: no wyszło ze trzy zdania :)
[21:08] ksiadz_na_czacie3: windziarze patrzą w niebo i marzą...
[21:09] ksiadz_na_czacie3: i nic z tego nie wyniknie
[21:09] Awa: nie wpatrywać się w niebo? patrzeć na ziemię?
[21:09] faustyna: stać twardo na ziemi i wpatrywać się w niebo...
[21:09] Aniutek: do nieba prowadzą dobre uczynki
[21:09] ksiadz_na_czacie3: Awko, zdaje się, że o to chodziło mężom odzianym...
[21:09] Monia20: patrzeć pod nogi
[21:09] wielki_czarny_pies: wyniknie... ino nie w tym kierunku... bo nie zauważą, że im się ziemia pod stopami skończyła...
[21:09] ataner155: wracajcie do swojej pracy - pracujcie dalej, a nie czekajcie
[21:09] ataner155: nie stójcie - ale idźcie
[21:10] ataner155: chyba to o to chodzi
[21:10] ksiadz_na_czacie3: faustyno, nie stać, ale iść
[21:10] ksiadz_na_czacie3: i patrzeć przed siebie
[21:10] Awa: z samego patrzenia nic nie przyjdzie
[21:10] Aniutek: trzeba jeszcze pracować
[21:10] Awa: trzeba jednak pamiętać, że będzie koniec
[21:10] alla86: iść i przed siebie?
[21:10] alla86: a czemu nie w niebo?
[21:10] alla86: się patrzeć
[21:10] ksiadz_na_czacie3: prawa fizyki, alla, one są nieubłagane
[21:10] wielki_czarny_pies: jeszcze można usiąść i płakać z rozpaczy, że Jezusa zabrakło... albo pójść o tym zapomnieć w najbliższej knajpie
[21:11] alla86: ale w niebo można się patrzeć przecież
[21:11] ksiadz_na_czacie3: i wejść na słup, alla
[21:11] ataner155: można zerkać - ale nie za długo, bo wyrżniesz przez kamień
[21:11] alla86: ale wtedy się stoi lub siedzi
[21:11] neutron: ale zawsze trzeba przy tym pamiętać o wykonywaniu swych codziennych obowiązków
[21:11] ksiadz_na_czacie3: droga do nieba wiedzie przez ziemię
[21:11] Aniutek: ks, kroczyć prostą drogą
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |