[21:37] Zuza: Awa, chyba zawsze :D
[21:37] Lars: Majim, nie w tych kategoriach - Chrystus powołał uczniów, by szli na cały świat
[21:37] Lars: i głosili to, co On mówił
[21:37] Lars: Awa - przeważnie i mam nadzieję, że to mi zostanie na trudne dni ;)
[21:37] Awa: oby, Lars, oby
[21:37] majim: a inni okazali się takimi pojętnymi uczniami... tak ładnie we wszystko wierzyli...
[21:37] sono: gdyby dzisiaj, w tym momencie jak siedzę se przy kompie, ten ktoś powiedział mi, że w Imię Boga stracę życie, to z pewnością pertraktowałabym z tym kimś, żeby życie zachować
[21:38] sono: jestem tchórzem, kocham swoje życie z pewnością jak znam siebie - zaparłabym się Boga z myślą, że mi nie policzy tego za grzech
[21:38] Gabi_K: sono, to chyba byłoby naturalne
[21:38] sono: jako człowiek mam silne powiązania z Judaszem
[21:38] ksiadz_na_czacie12: majim: tak ładnie jak i TY
[21:38] majim: ks12, nie demonizujmy :)
[21:38] Lars: Majim, po chrzcie św. każdy z nas jest zobowiązany do głoszenia Dobrej Nowiny :)
[21:38] ksiadz_na_czacie12: majim: apostołowie też nie od razu wierzyli - DUCH ŚWIĘTY dał im siłę i moc
[21:39] majim: ks12, ale samo pójście za Jezusem... było super pierwszym krokiem... a ten 1 podobno najtrudniejszy
[21:39] Zuza: Lars, ostatnio cytowałeś Jana Pawła, który mówił, że każdy ma prawo zmiany religii, jeśli tak mu nakazuje sumienie itd.
[21:39] ksiadz_na_czacie12: maijm: ale droga to nie tylko pierwszy krok - trzeba stąpać dalej
[21:39] Gabi_K: oddawanie życia w dosłownym tego słowa znaczeniu w Imię Boga mamy chyba poza sobą
[21:39] Gabi_K: ...i na szczęście
[21:39] sono: nie
[21:39] sono: cięgle próba jest przed tobą i mną
[21:39] Lars: Zuzia, tak to prawda
[21:40] Lars: i faktycznie JPII o tym mówił
[21:40] Lars: Zuzia, wg słów Ap. Pawła zresztą
[21:40] Zuza: Gabi, historia lubi się powtarzać ;p
[21:40] majim: ks12, ja a, ks b... ja c, ks d... dojdźmy już do końca abecadła, ok? :)
[21:40] pedziwiatr: Gabi, ta rzeczywistość niestety, ciągle jeszcze istnieje
[21:40] sono: skąd ci wiadomo, Gabi, że w twoim życiu nie zaistnieje taka sytuacja, że np.: islamiści - terroryści nie każą ci się wyrzec wiary katolickiej i przejście na islam, skąd to wiesz???
[21:40] sono: ja tej sytuacji nie jestem pewna
[21:41] sono: wtedy bez wsparcia Bozego wyrzekłabym sie wiary katolickiej
[21:41] Gabi_K: nie każdy jest stworzony na bohatera męczennika
[21:41] ksiadz_na_czacie12: sono: czyżbyś pisała "opowieści z dreszczykiem"?:)
[21:41] oti_: a realna...
[21:41] Gabi_K: i dobrze
[21:41] sono: oj księże, no co ty
[21:41] Lars: opowieści z dreszczykiem - i dla dzieci - Sono :))
[21:41] sono: Larsik, hehehe
[21:41] Gabi_K: sono:))
[21:41] Zuza: więc do czego zobowiązuje chrzest?
[21:41] Zuza: i przyjęte sakramenty?
[21:41] Zuza: i przyjęta wiara?
[21:41] ksiadz_na_czacie12: Zuza: do rozwoju wiary, nadziei i miłości
[21:42] Zuza: a gdyby ktoś chciał zmienić tę wiarę na inna, jakie grożą konsekwencje?
[21:42] Lars: Zuzia - to nie jest zabawka
[21:42] ksiadz_na_czacie12: Zuza: trochę akademicko pytasz
[21:42] Gabi_K: sono... z tym przejściem na islam..... to całkiem realne zagrożenie, jeśli zaczniemy od Turcji w UE....
[21:42] Gabi_K: to będziemy mniejszością religijną.
[21:42] Lars: ale - żadne, jeśli to nakazuje mu sumienie, jak zauważyłaś
[21:42] Zuza: oczywiście po dokładnym przemyśleniu sytuacji
[21:42] Zuza: wiem, Lars, że nie jest
[21:42] ksiadz_na_czacie12: wiara to nie eksperymentowanie, tylko przyjęcie konkretnego stylu życia
[21:43] Lars: nawet jeśli tak jest - to musi zmienić wiarę, Zuzia :)
[21:43] sono: na razie wierzę i wyznaje prawdy wiary katolickiej, ale jak zaleje nas masa islamistów w świecie i pod rygorem utraty życia stracę życie, jak nie przejdę na islam - Boże, już teraz Cię proszę, zachowaj mnie od tej próby
[21:43] Gabi_K: sono.....:)powiesz im, że w końcu Bóg jest Jeden
[21:43] Zuza: ks, tylko wiara zostaje narzucona w dzieciństwie
[21:44] Lars: Zuzia - wiara jest jedna - w jednego Boga - choć troszeczkę inaczej :)
[21:44] oti_: księże, ale takie rzeczy są realne
[21:44] sono: praktyka wiary w okresie spokoju jest ok, ale nie jesteśmy Hiobami, żebyśmy wytrwali próbę wiary jak On
[21:44] sono: księże, wiesz dobrze, o czym piszę
[21:44] ksiadz_na_czacie12: jak zostać świętym?
[21:44] sono: nie dać się islamistom, ks.
[21:44] oti_: świętość to chyba już trzeba mieć w genach :(
[21:45] Zuza: dokładnie, oti :D
[21:45] Lars: świętym zostaje się - "gdy Bóg jest na pierwszym miejscu, to wszystko jest na właściwym miejscu" :))
[21:46] ripsat: Lars, podaj jeszcze właściciela tych słów
[21:46] oti_: lars, ale jak tego dokonać, by Bóg był na 1 miejscu, jest tyle spraw, że trudno tak, przecież nie powiem, to Teraz jesteś Boże na 1 miejscu
[21:46] oti_: to chyba nie wystarcza?
[21:46] Zuza: myślę, że świętym można zostać, nie wierząc w Boga
[21:47] ksiadz_na_czacie12: Zuza: w jaki sposób? bo tego nie znam
[21:47] Zuza: żyjąc dobrze, poświęcając się dla ludzi itd.
[21:47] Zuza: chociaż nie, ks, mowie trochę o potocznej definicji świętego
[21:47] Gabi_K: świętość to respekt przed drugim człowiekiem i całym Boskim stworzeniem
[21:47] Lars: Rip, św. Augustyn to powiedział :)
[21:47] Lars: Oti - nie ma lepszego wyboru - jak tylko ten, o którym napisałem - skoro Bóg nas kocha, to ...... sami nic bez Niego uczynić nie możemy - więc zdajmy się na Niego :)
[21:48] majim: ks, skoro Bóg powołuje do świętości... to jest to chyba jakieś "piętno", którego nie da się zmazać... ani zaprzepaścić, podobnie jak chrzest?
[21:48] ksiadz_na_czacie12: Zuza: mylisz świętość z doskonałością moralną, którą może zdobyć nawet ateista
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |