5 kroków do dobrej spowiedzi

[21:47] <Sam_juz_nie_Sam>: nie dlatego aby się jednać
[21:47] <Sam_juz_nie_Sam>: czuje potrzebę wyznania
[21:47] <Sam_juz_nie_Sam>: to czy to jest dobra spowiedź?
[21:47] <martyna1804>: to rozmowa chyba wystarczy
[21:47] <Daw1>: Kaja skąd wiesz że miał?
[21:48] <baskowska20>: a ja mam jedno pytanie do ks. czy można łączyć spowiedź z kierownictwem duchowym??
[21:48] <martyna1804>: spowiedź nie jest spotkaniem z psychoanalitykiem
[21:48] <KaJa>: Czytałam o Nim :)
[21:48] <Sam_juz_nie_Sam>: widzicie nie bez powodu pytam
[21:48] <Spes>: Sam - czemu spowiedź a nie psycholog? bo za darmo? (nie pytam złośliwie)
[21:48] <Sam_juz_nie_Sam>: Bo jest przypowieść o synu marnotrawnym
[21:48] <Sam_juz_nie_Sam>: który wraca do ojca swego
[21:48] <Sam_juz_nie_Sam>: nie dlatego że czuje że go obraził
[21:49] <KaJa>: Nie o braku oczywiście hehe .Ten "brak" to moje zdanie
[21:49] <martyna1804>: i żałuje za to co zrobił
[21:49] <ksiadz_na_czacie12>: Sam: rozmowa może być czymś w rodzaju kierownictwa duchowego - a na spowiedzi wyznajemy grzechy
[21:49] <Sam_juz_nie_Sam>: nie dlatego że bardzo go kocha
[21:49] <Sam_juz_nie_Sam>: ale dlatego że czuł się źle
[21:49] <martyna1804>: upraszczasz
[21:49] <Sam_juz_nie_Sam>: ze zaczął zazdrościć świniom
[21:49] <martyna1804>: ja tak tego nie widzę
[21:49] <Sam_juz_nie_Sam>: a Ojciec przyjmuje go z otwartymi ramionami
[21:50] <KaJa>: Oddychamy grzechem. Grzechem, który wcale nie musimy my jako jednostka wytwarzać , ale jako grupa, ludzkość ,owszem
[21:50] <Sam_juz_nie_Sam>: co go skłoniło
[21:50] <baskowska20>: no tak samo jest z nami po spowiedzi
[21:50] <Sam_juz_nie_Sam>: to nie znaczy ze nie kocha Ojca
[21:50] <baskowska20>: albo tak jak z owieczką
[21:50] <Sam_juz_nie_Sam>: chodzi o sam bodziec
[21:50] <martyna1804>: ja sadze ze żałował tego co zrobił, wiedział że było to złe, zrozumiał błąd
[21:50] <Max>: to kończę proszę Księdza, gdybym był na księdza miejscu bardziej starałbym się udzielać odpowiedzi to zresztą rola pasterza dusz ale może innym razem.
[21:50] <Sam_juz_nie_Sam>: nie wiem czy mnie rozumiecie
[21:50] <baskowska20>: ja zawsze po spowiedzi się czuje jak taka owieczka w ramionach pasterza
[21:50] <Sam_juz_nie_Sam>: Chodzi o ten bodziec
[21:50] <martyna1804>: i wrócił do Ojca bo wiedział ze go kocha
[21:50] <Sam_juz_nie_Sam>: później wiele rzeczy dochodzi do człowieka
[21:51] <ksiadz_na_czacie12>: Max: niech Ci Pan błogosławi
[21:51] <Sam_juz_nie_Sam>: ale sam bodziec który skłonił go do "powrotu"
[21:51] <baskowska20>: strach
[21:51] <baskowska20>: może
[21:51] <baskowska20>: albo żal
[21:51] <baskowska20>: po tym co uczynił
[21:51] <Sam_juz_nie_Sam>: no nie akurat
[21:51] <martyna1804>: sam ale on się poprawił, wyznał ze źle zrobił i się zmienił pewnie
[21:51] <Sam_juz_nie_Sam>: to pisze wyraźnie
[21:51] <Sam_juz_nie_Sam>: poczuł się źle
[21:51] <Sam_juz_nie_Sam>: zaczął zazdrościć świniom
[21:51] <martyna1804>: zazdrościć?
[21:51] <baskowska20>: tu nie chodzi chyba tylko o zazdrość
[21:52] <Sam_juz_nie_Sam>: Martyno ale mi chodzi o sam bodziec
[21:52] <martyna1804>: czego?
[21:52] <Sam_juz_nie_Sam>: Martyno tego że mogą napełnić swoje brzuchy
[21:52] <Sam_juz_nie_Sam>: kurcze nie znasz tej przypowieści??
[21:52] <baskowska20>: bo to kurcze tak jakby nas do spowiedzi pchała zazdrość...
[21:52] <ksiadz_na_czacie12>: Sam: to, co tak długo i szczegółowo opisujesz, to teoria czy spotkałeś się z czymś takim? bo Twój wywód trwa kilka minut i trzeba uważnie czytać, żeby się w tym wszystkim nie pogubić - a końca nie widać
[21:52] <Sam_juz_nie_Sam>: ks2 chodzi o to ze się spotkałem
[21:52] <martyna1804>: znam, ale to nie jest główne przesłanie
[21:52] <Sam_juz_nie_Sam>: i chodź sam bodziec był taki a nie inny
[21:53] <Sam_juz_nie_Sam>: to później wiele rzeczy się zmieniło
[21:53] <baskowska20>: kurcze jaki bodziec??
[21:53] <ksiadz_na_czacie12>: Sam: ale jak chcesz, żeby ktoś zajął stanowisko, to trzeba pisać krótko - a poematy trudno się na czacie czyta:)
[21:53] <martyna1804>: chodzi spotkanie ojca z synem i powrót a nie o świnie
[21:53] <Sam_juz_nie_Sam>: być może ale napisałem krótko ale zostałem źle zrozumiany
[21:53] <KaJa>: Sam wylewa. Pozwólmy mu.
[21:53] <baskowska20>: sam ale kurcze to tak jakby nas do spowiedzi pchała zazdrość...
[21:53] <Sam_juz_nie_Sam>: Martyno chodzi o wszystko
[21:54] <Spes>: Sam - spoko - ja Cię rozumiem
[21:54] <Sam_juz_nie_Sam>: żadne słowo w PŚ nie jest po to żeby tylko było
[21:54] <paczka_dropsow>: no dobra zapytam w końcu o to co chcę :D czy na spowiedzi przejdzie takie nie dopowiedzenie do końca..? znaczy jak się mówi grzech ale np nie dodaje okoliczności które by w sumie trzeba.. a i ks. nie dopytuje
[21:54] <KaJa>: A może to nie zazdrość ale świadomość tam w głębi?
[21:54] <Sam_juz_nie_Sam>: jest bo powinno być
[21:54] <ksiadz_na_czacie12>: świnie zostawmy w spokoju, żeby się nie ześwinić, a spójrzmy raczej na miłość, która wyrasta nawet ponad setki i tysiące świń:)
[21:54] <martyna1804>: znajdź sedno przypowieści
[21:54] <Daw1>: Pismo Święte to nie koniecznie zawsze trzeba dosłownie czytać (pisze ogólnie, nie o tej przypowieści)
[21:55] <baskowska20>: Bóg nas zawsze kocha
[21:55] <baskowska20>: bez względu na wszystko
[21:55] <KaJa>: Hmm, może i tak się stać że świni odpuści się grzechy a człowiekowi nie?
[21:55] <Sam_juz_nie_Sam>: p_d nie jestem ekspertem i pewnie to pytanie skierowanie tylko do księdza
[21:55] <ksiadz_na_czacie12>: i w sakramencie pokuty też
[21:55] <Sam_juz_nie_Sam>: ale ja uważam ze to zależy
[21:55] <Sam_juz_nie_Sam>: bo czasem z kontekstu wszystko wynika
[21:55] <baskowska20>: od czego?
[21:55] <Daw1>: a świnia ma dusze??
[21:55] <KaJa>: Człowiek powinien ponad świnią stać. Czyż nie?
[21:55] <Daw1>: To do Kai
[21:55] <KaJa>: A czasem stoi poniżej
[21:55] <Sam_juz_nie_Sam>: ale zawsze jeśli człowiek czuje że się wybiela bo nie mówi wszystkiego
[21:55] <Sam_juz_nie_Sam>: to powinien wszystko powiedzieć
[21:55] <ksiadz_na_czacie12>: Daw: świńską:) to znaczy wegetatywną:)
[21:56] <paczka_dropsow>: sam a kto tam wie...
[21:56] <Daw1>: ale nie nieśmiertelną o ile wiem
[21:56] <paczka_dropsow>: ale jakby ks. 12 zerknął na pytanie, to nie pogardzę :P
[21:56] <Sam_juz_nie_Sam>: p_d no myślę ze ktoś jak się spowiada
[21:56] <Sam_juz_nie_Sam>: to wie czy czuje spokój po swojej spowiedzi
[21:56] <Sam_juz_nie_Sam>: czy jednak niepokój że nie powiedział wszystkiego
[21:56] <paczka_dropsow>: odczucia są subiektywne...
[21:56] <KaJa>: haha, baskowska. To też, spowiedź jest potrzebna a nawet konieczna, by czasem ryjącą mordką świni się nie stać
[21:56] <Sam_juz_nie_Sam>: albo ze coś przedstawił inaczej niż powinien
[21:57] <Sam_juz_nie_Sam>: p_d tak są
[21:57] <Sam_juz_nie_Sam>: no i właśnie o to chyba chodzi
[21:57] <ksiadz_na_czacie12>: jak dobrze przeżyć spowiedź?
[21:57] <paczka_dropsow>: no chyba nie..
[21:57] <Sam_juz_nie_Sam>: ze po spowiedzi powinniśmy czuć radość
[21:57] <martyna1804>: jak się mówi okłamałem kogoś to chyba trzeba podać o co chodzi bo może to być np. przekręt finansowy albo tez powiedzenie mamie ze się wzięło lekarstwa a się nie wzięło
[21:57] <ksiadz_na_czacie12>: przygotować się, znaleźć na nią czas
[21:57] <paczka_dropsow>: bo niektórzy to by nigdy tego spokoju nie czuli
[21:57] <Sam_juz_nie_Sam>: a nie zastanawiać się czy wszystko powiedziałem tak jak powinienem
[21:57] <ksiadz_na_czacie12>: i dobrze wypełnić wszystkie warunki
[21:57] <paczka_dropsow>: zawsze czuja że cos nie tak powiedzieli
[21:57] <Daw1>: ks. to w teorii proste jest
[21:57] <Firanka>: no właśnie, znaleźć czas.... ;/
[21:57] <martyna1804>: trzeba poświęcić czas na przygotowanie
[21:57] <Sam_juz_nie_Sam>: bo jeśli się tak zastanawia człowiek to chyba rzeczywiście coś jest na rzeczy
[21:57] <KaJa>: Masz rację Sam. Czasem się czuje wy-pom-po-wanie :)
[21:57] <martyna1804>: rachunek szczególnie
[21:58] <ksiadz_na_czacie12>: Daw: jeśli się potraktuje spowiedź na serio, to wychodzi w praktyce
[21:58] <KaJa>: Jak czujesz wypompowanie - znaczy że spowiedź ostra ale dobra była
[21:58] <ksiadz_na_czacie12>: a jeśli chce się "odbębnić" albo "zaliczyć" to efekt dla nawrócenia będzie na miarę tego "odbębnienia"
[21:58] <Firanka>: ważne jest, żeby nie odwlekać spowiedzi
[21:58] <ksiadz_na_czacie12>: Bóg daje nam na tyle, na ile chcemy się otworzyć
[21:58] <martyna1804>: firanka racja
[21:58] <KaJa>: Każdy nerw i wspomnienie na żywo podane.
[21:58] <Sam_juz_nie_Sam>: Bóg nas kocha!!!!!
[21:59] <Daw1>: różnie bywa, choć się staram to i tak często czuje po spowiedzi że coś zrobiłem nie tak podczas niej
[21:59] <Sam_juz_nie_Sam>: i myślę że to jest najważniejsze
[21:59] <baskowska20>: a jeśli się boje iść ??
[21:59] <Sam_juz_nie_Sam>: nie ważne jak zgrzeszymy
[21:59] <martyna1804>: można powiedzieć że w końcu się aż tak nie grzeszy, a człowiek się stacza
[21:59] <baskowska20>: co wtedy?
[21:59] <Sam_juz_nie_Sam>: to Bóg nas kocha!!!!
[21:59] <KaJa>: Dawl - znaczy że rutyna w Tobie działa
[21:59] <Sam_juz_nie_Sam>: jeśli nie zapomnimy ze Bóg nas kocha i chce naszego szczęścia
[21:59] <Firanka>: każdy się boi.. w końcu to nic przyjemnego, gadać o swoich błędach
[21:59] <Daw1>: Kaja nie rutyna to na pewno odpada, raczej co innego ale mniejsza
[22:00] <ksiadz_na_czacie12>: Zapraszam do skorzystania z sakramentu pokuty – a nie tylko rozmów na jego temat - i do wejścia na drogę wielkopostnego nawrócenia, która to droga wiedzie w kierunku wielkanocnym
[22:00] <ksiadz_na_czacie12>: z Bogiem, dziękuję za dzisiejsze spotkanie

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie