Bronić wartości ?

[21:46] <ksiadz_na_czacie2>: No i znalazła się masa usprawiedliwień
[21:46] <Vroobelek>: a „Białe” ?
[21:46] <KaJa>: Duszą Ksiądz. Duszą tych ludzi
[21:46] <kluseczka>: bronić tak, że mieć jednego męża
[21:46] <kluseczka>: 9 dzieci
[21:46] <wladek>: no, o tym piszę, ks.2
[21:46] <majim>: ks2, po prostu nie wychodzić za mąż, nie rodzić dzieci - nie będzie się miało czego bronić :D
[21:46] <Vroobelek>: (sorry) a „Białe róże” poszukam...
[21:47] <ataner155>: majim- a czystość ?
[21:47] <ksiadz_na_czacie2>: (Zakrzewska w stylu podobna jest do Rodziewiczówny)
[21:47] <Vroobelek>: no tak, Zakrzewska była zakazana w latach PRL, dlatego nie znamy...
[21:47] <ksiadz_na_czacie2>: :)
[21:47] <KaJa>: Powiedzcie mi proszę , bo mowa tu o białych różach, a ja ciekawa, bo nie wiem dotąd, co oznacza czarna róża?
[21:47] <majim>: ataner, nie za bardzo rozumiem... do czego pijesz ?
[21:48] <KaJa>: Kiedyś ktoś mi takową przesłał. A ja nie odczytałam przesłania
[21:48] <karolina1x>: czarna- KaJa -bo zwiędła :D
[21:48] <ataner155>: piszesz, żeby nie wychodzić za mąż, to nie trzeba bronić wartości małżeństwa, ale zostając samemu, należy bronić wartości czystości, majim
[21:48] <ksiadz_na_czacie2>: Albo została ususzona
[21:48] <kluseczka>: chce ksiądz powiedzieć, że mamy wszyscy wyjechać do lasu ?
[21:48] <ksiadz_na_czacie2>: Albo białą ktoś wstawił do wody z czarnym tuszem
[21:48] <kluseczka>: żeby odnaleźć wartości?
[21:48] <KaJa>: Aha. Znaczy ni mniej, ni więcej to - Ty starowino - hehehe
[21:48] <majim>: ataner, w porządku, zgadzam się z Tobą, czystość jest b. ważna
[21:48] <KaJa>: No, dobra
[21:48] <Vroobelek>: majim, zbyt mocno zinterpretowałeś - po prostu walka o wartości ważne dla nas, nie musi znaczyć walki o wartości chrześcijańskie, a zbawieni lub potępieni zostaniemy bez względu na narodowość...
[21:49] <ksiadz_na_czacie2>: Kluseczka, to jeden z wniosków
[21:49] <ksiadz_na_czacie2>: Oddaliliśmy się od natury, to fakt
[21:49] <ksiadz_na_czacie2>: Ale widać, że czytasz moje komentarze namiętnie :D
[21:49] <ataner155>: czyli? barany na łąkę?
[21:49] <kluseczka>: :D:P
[21:49] <KaJa>: Karolino – ufam, że prawdę mi napisałaś. Odpowiadasz za to
[21:50] <sono>: księże, ja też czytam Twoje komentarze, ale nie zawsze wiem, co mam napisać, bo za mądrze piszesz
[21:50] <majim>: Vroobelek, wartości chrześcijańskie bardzo często są dobrą postawą dla innych wartości
[21:50] <ksiadz_na_czacie2>: sono, czasem to nawet ja sam nie wiem, co piszę :D:D:D
[21:50] <sono>: oj -wiesz, wiesz :)
[21:50] <ataner155>: spoko, ksiądz..inni wiedzą- Ty nie musisz
[21:50] <kluseczka>: ks., a może, to jak z tym bocianem, co wypadł z gniazdka ?
[21:51] <kluseczka>: nie ma wartości, bo jest walka szczurów ?
[21:51] <kluseczka>: walka o przetrwanie?
[21:51] <ataner155>: nie wypadł, matka mu pomogła- nie doczytałaś? kluska
[21:51] <kluseczka>: a jak walczę, to nie ma miejsca na sentymenty
[21:51] <kluseczka>: ataner, j.w.
[21:51] <wladek>: klucha, z kim tak walczysz??
[21:51] <ataner155>: klucha- z kim i o co?
[21:52] <ataner155>: np?
[21:52] <kluseczka>: wladku, chcesz, czy nie w jakimś stopniu walczysz
[21:52] <kluseczka>: np. wywierając presję na dzieciach, żeby się uczyły
[21:52] <ksiadz_na_czacie2>: Ktoś napisał na początku, że bronić można wtedy, gdy samemu ma się pewną hierarchę wartości. Kiedyś nawet był temat na religii, jak budować taką hierarchę. Może od tego trzeba jednak zacząć?
[21:52] <wladek>: klucha, ależ ja nie walczę
[21:53] <kluseczka>: mimowolnie przekazujesz komunikat
[21:53] <ataner155>: zawsze należy zacząć od podstaw
[21:53] <wladek>: mam swoje wartości, i ich przestrzegam
[21:53] <majim>: różni ludzie mają różne hierarchie... i nie wydaje mi się, żeby zbyt mocno wpływały na to, jakie kto wyznaje wartości
[21:53] <karolina1x>: to budowanie ks. - chyba inny temat
[21:53] <wladek>: przynajmniej się staram
[21:53] <karolina1x>: może za tydzień ?
[21:53] <karolina1x>: :)
[21:54] <ksiadz_na_czacie2>: No, chyba tak
[21:54] <ksiadz_na_czacie2>: Ale pamiętam konspekt tej lekcji. Była bardzo praktyczna
[21:54] <ksiadz_na_czacie2>: W nowym programie niestety już jej nie ma :(
[21:54] <majim>: praktyczna, w jakim sensie?
[21:54] <kluseczka>: to księża mają jakiś program ?
[21:54] <kluseczka>: którego się trzymają ?:|
[21:55] <ksiadz_na_czacie2>: Mam na myśli nowy program religii w szkole
[21:55] <kluseczka>: wiem
[21:55] <sono>: jaki nowy ?
[21:55] <ataner155>: kluska- weszli do szkoły, to się muszą podporządkować
[21:55] <Gabi_K>: a jak sądziłaś, kluseczka ?:))
[21:55] <ksiadz_na_czacie2>: Program zawsze był
[21:55] <kluseczka>: nie napiszę, co sądziłam
[21:55] <sono>: ale stary
[21:55] <sono>: a Ty masz pomysł na nowy ?
[21:55] <ataner155>: nie pisz...wiemy
[21:55] <ksiadz_na_czacie2>: Jak religia była przy kościele- też był
[21:55] <kluseczka>: i bez numeru ;)
[21:55] <wladek>: zawsze, jak się do czegoś dąży, ma się program
[21:56] <sono>: wladek, super napisałeś :)
[21:56] <sono>: masz rację
[21:56] <wladek>: cel, co uczeń powinien osiągnąć
[21:56] <karolina1x>: no, ksiadz... tylko, jak zbudujemy siebie- możemy budować resztę
[21:56] <ataner155>: ksiądz- ale ja jakoś więcej wyniosłam z tych przykościelnych religii, niż moje dzieci ze szkoły
[21:56] <wladek>: sono.. bo jestem starym belfrem ;)
[21:56] <sono>: e tam :)
[21:56] <wladek>: serio
[21:56] <sono>: to znaczy- belfrem może i tak ale, że aż zaraz starym, hehe
[21:56] <ksiadz_na_czacie2>: No właśnie, hierarcha wartości to nie coś, co się dostaje z góry, albo coś, co się wyczyta. To program, do którego się dorasta. Więc trzeba wiedzieć: co i jak, i dlaczego ?
[21:56] <ksiadz_na_czacie2>: :):):)
[21:57] <ataner155>: wladek? czego uczyłeś?
[21:57] <karolina1x>: i moderka z wnioskami
[21:57] <karolina1x>: ;)
[21:57] <ksiadz_na_czacie2>: bez moderki :P
[21:57] <ataner155>: wnioski?????
[21:57] <kluseczka>: współczesna hierarchia: zdrowia, szczęścia, pomyślności i pieniędzy
[21:57] <wladek>: ata, techniki, plastyki informatyki
[21:57] <karolina1x>: o, to żeś mnie ksiądz zaskoczył
[21:57] <kluseczka>: zdrowia- przede wszystkim
[21:58] <ksiadz_na_czacie2>: Jestem przekorny czasem
[21:58] <sono>: hehe
[21:58] <karolina1x>: Bóg, Honor, Ojczyzna
[21:58] <karolina1x>: :)
[21:58] <ataner155>: zdrowie jest ważne- psychiczne, przede wszystkim
[21:58] <ksiadz_na_czacie2>: Kluseczko, więc odpowiadam w takiej sytuacji, że zdrowie nie jest najważniejsze
[21:58] <sono>: nie ?
[21:58] <kluseczka>: czasem trudno to przyjąć
[21:58] <karolina1x>: tylko kasa, heheh
[21:58] <sono>: a co jest najważniejsze ?
[21:58] <wladek>: wg mnie, być wiernym sobie
[21:58] <kluseczka>: zbawienie
[21:58] <majim>: ataner, fizyczne... bez niego nigdy nie będziesz miała psychicznego
[21:58] <kluseczka>: podobno
[21:58] <kluseczka>: tak mowią, księże
[21:58] <sono>: zbawienie, yes
[21:58] <ksiadz_na_czacie2>: I tłumaczę, że już do końca życia nikt mi nie wróci tych 30 utraconych procent, a mimo to- jestem szczęśliwy
[21:58] <karolina1x>: żeby się na lekarza miało w Kasie Chorych
[21:58] <karolina1x>: :D
[21:59] <kluseczka>: a czy szczęście jest wartością?
[21:59] <kluseczka>: i jak to się ma do wartości cierpienia i krzyża ?
[21:59] <ataner155>: majim- znam takiego, kto praktycznie umiera i cieszy się, ze swojej choroby, bo uważa, że to wszystko przez co przeszedł oznacza, że Pan Bóg o nim pamięta...i całkiem zdrowy na psychice jest
[21:59] <karolina1x>: szczęście ?
[21:59] <sono>: księże, ja też jestem bardzo szczęśliwa, mimo że mój stan zdrowia może powalać z nóg
[21:59] <majim>: ks2, to ja się zastanawiam, co by ks. zrobił, gdyby ks. zdrowia nie miał
[21:59] <karolina1x>: nie jest wartością
[21:59] <sono>: ja jestem szczęśliwa :)
[21:59] <karolina1x>: tylko przypadkiem
[21:59] <ksiadz_na_czacie2>: No, wtedy jest miejsce, by powiedzieć, pokazać, że szczęście, to życie według wartości :)
[22:00] <megi>: już w przedszkolu dzieci zaczynają uczyć się odróżniać dobro od zła, oceniając postępowanie bohaterów i dobrze im to idzie , tylko później gdzieś to zanika
[22:00] <sono>: właśnie, księże
[22:00] <sono>: żyć wg wartości, to biznes cool
[22:00] <kluseczka>: ludzie inaczej pojmują szczęście
[22:00] <majim>: ataner, nigdy nie będziesz wiedziała, co siedzi w środku chorego człowieka, "warstwa zewnętrzna" nie zawsze Ci pokaże to, co jest w środku
[22:00] <kluseczka>: minimalnie- jako brak nieszczęść
[22:00] <kluseczka>: potem- jako fart w życiu, powodzenie
[22:01] <karolina1x>: ks.- czytając „Medaliony” i inne tego typu książki, zawsze zastanawiałam się, jakbym zachowała się postawiona przed wyborami
[22:01] <karolina1x>: czy trwałabym w raz obranych wartościach ?
[22:01] <sono>: pomyślność kojarzy mi się z łaskawością Pana Boga
[22:01] <ataner155>: majim- nie dyskutuj ze mną..w nim wewnątrz siedzi to samo, co na zewnątrz..po prostu- żyje pełnią życia, dziękuje Bogu za każdy dzień..i kocha ludzi..hehehe
[22:01] <karolina1x>: ale tylko doświadczenia pokazują, na co nas stać
[22:01] <ksiadz_na_czacie2>: Kiedyś kazali mi wypić na zdrowie. Powiedziałem, że gdyby to pomogło w dniu mojego wypadku, gdy leżałem nieprzytomny, moja mama by upiła cały szpital :D:D:D:D
[22:01] <karolina1x>: hehehe
[22:01] <sono>: widzisz ? miałeś żyć, by z nami tu być :)
[22:02] <majim>: ataner, cóż... w takim razie dziwny jest
[22:02] <ataner155>: no- bo ksiądz
[22:02] <sono>: a wiec księże- chwała Bogu Najwyższemu, że żyjesz :)
[22:02] <ataner155>: świeckich dziwaków nie znam
[22:02] <karolina1x>: ja zawsze odpowiadam, że jestem zdrowa, a inni będą mieli kaca i nie piję za zdrowie
[22:02] <ataner155>: a szkoda
[22:02] <majim>: ten umierający, to ksiądz ?
[22:02] <ataner155>: tak
[22:03] <majim>: to wszystko wyjaśnia
[22:03] <sono>: księże, jak byłeś nieprzytomny, miałeś kontakt z tamtym światem ?
[22:03] <kluseczka>: ataner, czy on wie, że Ty tak o nim rozpowiadasz?
[22:03] <kluseczka>: może sobie tego by nie życzył ?
[22:03] <ksiadz_na_czacie2>: Nie wiem, czy wszystko. Sporo przebywałem z chorymi i niepełnosprawnymi, jako jeden z nich........
[22:03] <ataner155>: a nie wiem
[22:03] <ksiadz_na_czacie2>: Ale to było do majim
[22:04] <ksiadz_na_czacie2>: Czasem księdzu trudniej przyjąć cierpienie, niż świeckiemu
[22:04] <wladek>: no, to widocznie Pan Bóg czegoś jeszcze oczekuje od księdza ;)
[22:04] <majim>: ks2, ja jestem b. chora i wiem o czym piszę
[22:04] <ataner155>: wladek- jak od każdego
[22:04] <Gabi_K>: dlaczego miałoby księdzu być trudniej niż świeckiemu?
[22:05] <karolina1x>: ks.- tylko nie każdy ks. przyzna się do tego
[22:05] <ksiadz_na_czacie2>: majim, przeżyłem śmierć kliniczną i też wiem, o czym piszę :)
[22:05] <karolina1x>: a Tyś to bohater:)
[22:05] <majim>: ks2, moze ksiądz chodzić?
[22:05] <megi>: dlaczego ks. trudniej przyjąć cierpienie, niż świeckiemu ? Hm ?
[22:05] <ataner155>: o- a ebolę też przeżyłeś?
[22:05] <kluseczka>: megi ,bo sobie gada tak: Boże, czemu ja ? ja taki dobry i sprawiedliwy
[22:05] <kluseczka>: i przydam się Tobie...
[22:05] <ataner155>: aa...i już wiem, gdzie Cię znaleźć...i Didiego, i Ciebie odwiedzę na wakacjach
[22:06] <karolina1x>: ata, Ty szpiegu
[22:06] <kluseczka>: ataner, nie strasz, bo ks. całe wakacje przesiedzi w szałasie na drzewie
[22:06] <Gabi_K>: czyżby pachniało tu pychą ?;)
[22:06] <ksiadz_na_czacie2>: Zatem zostawiam z pół wnioskiem: Bronić. Tylko jak ? :)

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie