Harcownikiem nazwał mnie mój biskup. A ja uważam, że trzeba być tam, gdzie ludzie.
[21:31] Palolina: Mówi się że ewangelizowanie innych jest jedynie "efektem ubocznym" naszej własnej relacji z Chrystusem a nie celem chrześcijanina czy zgadza się Ksiądz z tą tezą?
[21:32] ks_Jacek_Stryczek: Tak, ja już od dawna nie robię akcji ewangelizacyjnych, ja tak żyję. Powtórzę - moje happeningi to styl życia. W mediach było kilka, w życiu zrobiłem kilkaset.
[21:32] Beata_36: Z pewnością , kiedy ksiądz wychodził i wychodzi na ulice z krzyżem zdarzają się zaskakujące sytuacje, słowa, które zapadają i uderzają. Może opowiedzieć ksiądz te szczególnie zapamiętane?
[21:33] ks_Jacek_Stryczek: Moje życie z krzyżem jest proste, jestem księdzem, tego można się jakoś spodziewać. Ale co ma powiedzieć student medycyny, który przyszedł na wykład z krzyżem. Albo młody pracownik naukowy; zwykle do nich /do nas/ nikt nie mówi. Mówią o nas.
[21:34] kluseczka: z jakich grup społecznych pochodzą wolontariusze Szlachetnej paczki?
[21:34] ks_Jacek_Stryczek: to są różni ludzie, najczęściej studenci.
[21:35] ks_Jacek_Stryczek: jest jednen element, który wyróżnia tych ludzi: trzeba się poświęcić. To wytrzymują najczęściej i prawie wyłącznie ludzie z duszpsterstw akademickich i harcerze
[21:35] ks_Jacek_Stryczek: jakoś młodzi ludzie są teraz słabi, zajęci sobą.
[21:35] zielona_mrowka: Ci młodzi ludzie, którzy są u Ksiądza we wspólnocie też wychodzą na ulice, działają podobnie do księdza - jaką mają formację? (no i będąc w Krakowie, można się do Was dołączyć? :) )
[21:36] ks_Jacek_Stryczek: Ja mam prostą zasadę: nie wierzę w słowa, ale w czyny. Dlatego u nas formujemy się w ramach rekolekcji w mieście, np. ostatnio o św. Benedykcie
[21:37] ks_Jacek_Stryczek: każdego dnia tekst do medytacji i postanowienie; to, co przeczytasz, zrób od razu
[21:37] ks_Jacek_Stryczek: liczy sie konkret. Działam w Podgórzu. Kontakt niedziela Msza o 20.00.
[21:37] Miki: czy ma, miał ksiądz jakiś pomysł tak jak. np. msza w hipermarkecie którego jeszcze nie zrealizował? Jeśli tak co to jest?
[21:38] ks_Jacek_Stryczek: Msza jest czymś intymnym, nigdy w markecie!
[21:38] ks_Jacek_Stryczek: chciałbym zrobić wreszcie wielki happening w ramach kampanii na rzecz uśmiechu.
[21:39] ks_Jacek_Stryczek: Chciałbym, aby w Polsce chociaż się uśmiechali.
[21:39] ks_Jacek_Stryczek: Już robiłem różne rzeczy, np. jeździłem tramwajem po W-wie i krzyczałem przez megafon do ludzi o uśmiechu, ale to kropla w morzu.
[21:39] alba: Dlaczego zainteresował się ks. biznesmenami?
[21:40] ks_Jacek_Stryczek: Bo to najbardziej zaniedbana grupa duszpasterska. Ludzie interesują się ich pieniędzmi, a nie ich zbawieniem. Mają duże wymagania i mało czasu. Wszytko to odpowiada mi/ to jest wyzwanie/.
[21:41] kluseczka: Dwudniowe rekolekcje dla narzeczonych, jednodniowe dla biznesmenów,kościół dostosowuje się do pędu życia?
[21:42] ks_Jacek_Stryczek: chiałbym więcej. Moja najdłuższa Msza trwała 6 godzin. Z bólem ograniczam się w komunikacji, ale jeśli ludzi się wciągnie, można im zaoferować więcej.
[21:42] secesja21: Czy wielu ludzi niewierzących i wątpiących udało się księdzu przekonać do Boga dzięki ewangelizacji ?
[21:43] ks_Jacek_Stryczek: Ja nie stosuję słowa ewangelizacja. Na moje Msze przychodzi dużo ludzi poszukujących. Widać to po tym, że nie chodzą do Komunii. Ja jestem przede wszystkim dla nich. Praktykujacy maja wielu duszpasterzy.
[21:43] Miki: Prócz Chrystusa, czy jest ktoś dla księdza jakimś wzorem jeśli chodzi właśnie o takie metody ewangelizacji?
[21:45] ks_Jacek_Stryczek: Moje powołanie zrodziło się w duchu św. Franciszka. Reszta była już konsekwencją drogi. Ale np. Karol Wojtyła jako chłopak, robił wiele rzeczy "podobnych".
[21:46] ks_Jacek_Stryczek: Był widowiskowy, otwarty itd., np. chodził z piłką i wciągał w zabawy biedne dzieci z okolicy Wadowic. Wtedy nie mówiły o tym media. Inne czasy
[21:46] alba: Czy marzył ks. o aktorstwie?
[21:47] ks_Jacek_Stryczek: Ja nie jestem aktorem. Ja jestem sobą. Marzyłem, by być Kimś, nie wystarczało mi naśladowanie innych. Ja idę drogą, ludzie widzą tylko zdjęcia z podróży. Wolałbym, aby szli ze mną, ale często to za trudne.
[21:47] zielona_mrowka: Mówimy o nawracaniu innych, a jak Ksiądz się nawrócił i kiedy?
[21:48] ks_Jacek_Stryczek: Zaczeło się, gdy miałem 16 lat i chciałem być szczęśliwy. Ale zawsze idąc drogą prawdy. Boga znalazłem majac lat 20. Mówią, że jestem prawdziwym neofitą, chociaż z katolicyzmu na katolicyzm.
[21:48] kluseczka: W programie ,,młodzież kontra" stwierdził ksiądz, że Polskę zamieszkują statystyczni katolicy a sam kraj katolicki nie jest,dlaczego?
[21:50] ks_Jacek_Stryczek: Uczniowie Jezusa nadstawiają drugi policzek. W Polsce raczej Cię uderzą!!! W Polsce nie ma w ogóle etosu, czyli wspólnego systemu wartości, np. mów prawdę, nie odpisuj, nie kłam, nie kradnij.
[21:50] ks_Jacek_Stryczek: To nie jest katolicki kraj. Ma trochę ludzi wierzących, więcej praktykujących. Ale nie ma czegoś takiego, jak katolicka społeczność.
[21:51] sono: A na początku swojej ewangelizacji miałeś chwile zwątpienia, czy to się uda, czy ma sens co robisz ?
[21:51] Miki: Czy miał ksiądz chwile zwątpienia i chciał zrezygnować z takiej formy odnajdywania "owieczek"?
[21:52] ks_Jacek_Stryczek: Pewnie, mam wątpliwości cały czas. Ale dla mnie najważniejsze jest moje zbawienie. Dlatego porażki mnie nie przerażają. To też droga do zbawienia. Jeszcze raz powtórzę - ja idę do Boga, a czasami robię coś dla mediów, no dla ludzi zapracowanych. Którzy maja malo czasu. W Teleexpresie news ma 20s. Mnie wystarczy.
[21:53] langusta_: Luknęłam na ks blog, widzę tam wpisy nt. baloników ("Każdy, kto zje chleb z popiołem otrzymuje balon z napisem „POSTNA LEKKOŚC BYTU”), choinki itd...a gdzie Chrystus? Gdzie najważniejsze słowo, wartość, gdzie On ? łatwiej "sprzedać" teksty bez Niego?
[21:54] ks_Jacek_Stryczek: Na ulicy "sprzedawałem" styl życia, jak odchudzanie. Jeśli ktoś pójdzie tą drogą, to znajdzie może Jezusa. Ale Jezus to przyjaciel, to coś intymnego, osobistego. Nie mówię o tym na ulicy...
[21:54] aleksab: Co ksiądz poradziłby młodym ludziom którzy chcą ewangelizować , działają w Diakoniach Ewangelizacji , organizują takie dyskoteki ja w Manhatanie , organizują ewangelizacje uliczne
[21:56] ks_Jacek_Stryczek: Ja odszedłem od tego, wydaje mi się, że to jest sztuczne. Paweł odtworzył się na Aeropagu i został odrzucony. Ulica to miejsce gdzie można uprawiać sztukę (np. happening), albo chcieć poznać ludzi. Nie chcę ludzi nawracać.
[21:56] zielona_mrowka: Wszyscy wielcy (mali też) którzy angażowali się w wielkie działa zawsze musieli gdzieś "ładować akumulatory", czasem była to "ucieczka" na pustynię, czasem zamknięcie się na jeden dzień z Najświętszym Sakramentem, a jaki jest Księdza sposób na regeneracje?
[21:57] ks_Jacek_Stryczek: Nie myślę, że jestem wielki; wręcz odwrotnie. a życie duchowe. proszę mi wybaczyć, ale to moja tajemnica.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |