[21:02] <secesja21>: i mi tu dobrze
[21:02] <ole-ole>: nie bedzie
[21:07] <ksiadz_na_czacie12>: szczęść Boże
[21:08] <ksiadz_na_czacie12>: temat dla młodych (bo tu innych nie ma na czacie:) )
[21:08] <karolina1x>: no i co ja tu robię? :'( a co ze starymi?
[21:08] <secesja21>: super ksiadz wymyślił
[21:08] <ksiadz_na_czacie12>: karo: starzy też mają swoje miejsce - a my dziś o młodych:)
[21:09] <ksiadz_na_czacie12>: secesja: to Duch tchnie kędy chce
[21:09] <ole-ole>: ks, jedzie ks nad Lednicę?
[21:09] <ksiadz_na_czacie12>: ole ole: tak się składa, że jedzie
[21:09] <ksiadz_na_czacie12>: i to z młodymi
[21:10] <secesja21>: ja też młoda ...jeszcze
[21:10] <martyna1804>: też jadę :D
[21:10] <Piramidox>: no tak wszyscy chcą z młodymi, a starzy... :(
[21:11] <ksiadz_na_czacie12>: czas wiosenno - letni to moment uaktywaninai się spotkań młodzieżowych
[21:11] <ksiadz_na_czacie12>: także tych z Jezusem
[21:11] <ksiadz_na_czacie12>: ale ważny jest codzienny i osobisty kontakt z NIM
[21:12] <ksiadz_na_czacie12>: nie tylko raz na rok, z racji wyjazdów młodzieżowych
[21:12] <martyna1804>: które jednakże mogą zapalić tę iskierkę i pociągnąć do dalszego działania:)
[21:13] <ktostaki>: dla młodych to najlepszy impuls
[21:13] <aprylka>: no właśnie, dlatego Lednica to nie tylko coroczne spotkanie na Polach Lednickich, ale też całoroczny program formacji - w Ambasadach Lednickich w wielu parafiach w kraju :)
[21:13] <ksiadz_na_czacie12>: martyna: iskierka jest bardzo ważna, ale trzeba ją przemieniać w płomień - podkręcać, ile się da
[21:13] <martyna1804>: otóż to;)
[21:13] <martyna1804>: ale to potem;)
[21:13] <keharito>: ale unikać jazdy tylko na emocjach i wrażeniach
[21:13] <ksiadz_na_czacie12>: aprylka: właśnie, o to mi chodziło
[21:13] <ksiadz_na_czacie12>: zresztą wiele grup młodzieżowych prowadzi formację całoroczną
[21:13] <ksiadz_na_czacie12>: a wakacje są jej przedłużeniem i sprawdzeniem efektów
[21:14] <ktostaki>: nie łatwo tak od razu ognisko zapalić, czasem potrzeba kilka zapałek, a nawek kilka pudełek zapałek
[21:14] <aprylka>: jest taka piosenka: Wystarczy iskra, by rozpalić wielki ogień...
[21:14] <martyna1804>: wiele grup młodzieżowych przygotowuje się już kilka miesięcy przed Lednicą, a po niej dalej rozważa treści tam usłyszane
[21:14] <ksiadz_na_czacie12>: w Kościele znajdzie się dla każdego coś odpowiedniego
[21:14] <ataner155>: pod warunkiem, że komuś na tym zależy
[21:15] <ktostaki>: w Kościele tak, ale wcześniej trzeba poza Kościołem doświadczyć Jezusa też, przynajmniej o sobie piszę, prawda, że mi tak potrzeba
[21:16] <ktostaki>: by potem z Nim wejść do Kościoła
[21:16] <ktostaki>: mi nie łatwo tak od razu w Kościele się zaangażować
[21:16] <ksiadz_na_czacie12>: ktostaki: początek spotkania stanowi osobiste doświadczenie - jak w przypadku apostołów
[21:16] <ktostaki>: no tak, osobiste, ale potrzeba kogoś - kapłana czy takiej grupy, która też pomoże
[21:17] <ksiadz_na_czacie12>: ktostaki: jasne, że potrzeba - słowa uczą, a przykłady pociągają
[21:17] <ktostaki>: właśnie, u mnie to ważne
[21:17] <secesja21>: jeden szuka w Kościele Boga, drugi Jezusa, trzeci Matki, a czwartemu się witraż podoba, więc zawsze coś dla siebie znajdzie
[21:17] <ataner155>: secesja... powiedzmy
[21:17] <ataner155>: na chwilę oki - a na dłużej?
[21:18] <ktostaki>: i naprawdę mi nie łatwo tak wejść w osobisty kontakt z Bogiem, przychodząc na Mszę Św. tylko do kościoła
[21:18] <ktostaki>: Msza Św. to już głęboki krok w środek życia z Bogiem
[21:18] <secesja21>: jeśli szukasz Boga, to znajdziesz Go wszędzie, a przynajmniej Jego dzieło
[21:18] <ataner155>: secesja... ale nie każdy GO szuka... powiedzmy, że niektórym trzeba trochę pomóc
[21:19] <ksiadz_na_czacie12>: ...a więc stawiam pytanie: jak młodzieży na kontakcie z Bogiem zależy?
[21:19] <ataner155>: wcale
[21:19] <martyna1804>: zależy komu...
[21:19] <martyna1804>: są i tacy i tacy
[21:19] <secesja21>: atener, pisz za siebie
[21:19] <ksiadz_na_czacie12>: ataner: Tobie nie zależy?
[21:19] <ktostaki>: dziś potrzebujemy znaków, chyba tak teraz świat funkcjonuje i my razem z nim, znaki zewnętrze jak Lednica właśnie czy pielgrzymki
[21:20] <ksiadz_na_czacie12>: ktostaki: znakiem może być brat stojący obok
[21:20] <ktostaki>: no pewnie, że może być i to nawet często ważnym, ale to wszystko może być
[21:20] <ktostaki>: teraz trzeba, żeby było
[21:20] <ataner155>: ksiądz... mówisz o młodzieży - ja wyrosłam
[21:20] <ksiadz_na_czacie12>: ataner: niby wyrosłaś, ale najwięcej masz do powiedzenia
[21:20] <secesja21>: mnie kiedyś nie zależało, a teraz bardzo zależy
[21:20] <secesja21>: więc wypowiadaj się w swoim imieniu
[21:21] <martyna1804>: mi akurat bardzo zależy i znam osoby, którym też zależy
[21:21] <ataner155>: powiedzmy tak - jeśli ktoś od dziecka Kościół i trochę Boga poznał... to nawet jeśli później zboczy... to w efekcie i tak do Niego powróci
[21:21] <aprylka>: ja uważam, że młodzież (przynajmniej ta, którą spotykam na świetlicy parafialnej) ma w głębi duszy, w sercu tęsknotę za Bogiem, ale wobec zlaicyzowanego świata wokół wstydzą się do tego przyznać, chcą być "twardzi" - ale na szczęście, na swoje szczęście...
[21:21] <aprylka>: przełamują się!
[21:21] <martyna1804>: z drugiej strony jest też dużo osób, które to olewają
[21:21] <martyna1804>: myślę, że "spodobał" im się ateizm, bo nie wymaga wysiłku i generalnie się wszystko olewa
[21:21] <secesja21>: a tam ateizm
[21:22] <secesja21>: w większości to ci ateiści
[21:22] <secesja21>: to mówią: Boga nie ma
[21:22] <secesja21>: a jak trwoga to do Boga
[21:22] <ataner155>: ja widzę po swoich dzieciach - dwie są ministrantkami, jedna chodzui tylko w niedziele - druga w soboty i niedziele i każdy dzień wolny... bo lubi
[21:22] <ataner155>: najstarsza chodzi do kościoła - o wierze w domu nie chce rozmawiać, ale wystawienia Saktramentu po szkole zalicza - więc chyba coś z tej wiary w nich jest
[21:22] <ataner155>: i tak naprawdę to tylko od nich samych zależy, na ile pozwolą się MU poprowadzić
[21:22] <ole-ole>: we wspólnocie raźniej kroczyć z Bogiem
[21:22] <ktostaki>: a czesto niestety obojętność jest strasznie wścibska i wtrąca nam się bardzo, zwłaszcza w życie religijne, chwila wystarczy i jak ja, który nie jestem głęboko zaangażowany mam ją przejść?
[21:22] <martyna1804>: rozumiem, można mieć jakieś wątpliwości, ale trzeba szukać... a czasami to aż szkoda pisać...
[21:23] <ksiadz_na_czacie12>: martyna: poszukiwanie jest drogą do znalezienia - inaczej nie ma możliwości znalezienia
[21:23] <aprylka>: ateizm jest "dobry" w tłumie, ale gdy człowiek, zwłaszcza młody, zostaje sam na sam ze sobą i z Bogiem, to tli się w nim iskra wiary - a jak już było wspomniane: Wystarczy iskra, by rozpalić wielki płomień
[21:23] <aprylka>: zadanie Kościoła to rozniecić ten płomień
[21:23] <martyna1804>: ks, właśnie
[21:23] <martyna1804>: apri, właśnie ;)
[21:23] <secesja21>: znam kilku takich ateistów
[21:23] <secesja21>: on w Boga nie wierzy, ale na Mszę Św. lata co niedziela
[21:23] <secesja21>: dzieci ochrzczone, wybierzmowane
[21:23] <secesja21>: on ślub kościelny
[21:23] <secesja21>: rozwodu nie uznaje
[21:23] <secesja21>: i taki to ateizm
[21:23] <secesja21>: zwykłe lenistwo i usprawiedliwianie pewnych niegodziwości, bo nie wierzę, więc mogę tak robić
[21:23] <grzegorz890>: przeciwieństwem młodych są starzy... hmmm... gdzie jest ta granica?
[21:24] <ksiadz_na_czacie12>: grzegorz: no właśnie - dobre pytanie - jeśli ktoś żyje według praw Ducha, zawsze pozostaje młody
[21:25] <ataner155>: secesja... a wierzący to co? od razu taki święty i w przykazania zapatrzony? - daj spokój
[21:26] <secesja21>: nie mówię, że święty
[21:26] <secesja21>: ale połowa z tych ateistów
[21:26] <secesja21>: to nie tyle w Boga nie wierzą, co im się nie chce do Kościoła chodzić, bo wolą Tesco i niekoniecznie im w smak przestrzeganie tego czy owego
[21:26] <secesja21>: nie piszę o wszystkich...
[21:26] <ksiadz_na_czacie12>: ataner: już Ty drogi świętości szukaj tam, gdzie potrzeba:)
[21:26] <ksiadz_na_czacie12>: a nie sprowadzaj czatowników na manowce
[21:29] <ksiadz_na_czacie12>: ciekawym przykładem spotkania Jezusa z młodzieżą jest bogaty młodzieniec
[21:29] <ktostaki>: nam daleko do bogactwa
[21:29] <ksiadz_na_czacie12>: secesja: jasne
[21:29] <martyna1804>: ale chodzi o postawę
[21:29] <martyna1804>: taki zapatrzony w swoje potrzeby;)
[21:29] <secesja21>: no cóż, jak ktoś się wychował w dobrobycie
[21:30] <secesja21>: to mu będzie trudno to rzucić
[21:30] <secesja21>: i przestawić się na życie w biedzie
[21:30] <secesja21>: bez luksusów
[21:30] <ataner155>: ktostaki - tu nie chodzi tylko o bogactwo... ale np. przyzwyczajenia - uczucia... itp.
[21:30] <ktostaki>: tzn.?
[21:30] <faustyna>: zostawić wszystko, co się ma... ułożyć życie od nowa
[21:30] <ksiadz_na_czacie12>: trudno jest zmienić trasę, po której się chodzi - bo przyzwyczajenia to jak druga natura człowieka
[21:30] <langusta_>: secesja, nie chodzi o bagactwo, nie ono niszczy, tylko to, gdzie lokuje się serce
[21:30] <ktostaki>: całe życie na coś robię i mam rzucić, rozdać?
[21:31] <martyna1804>: gdzie jest skarb wasz, tam jest serce wasze... czy jakoś tak:)
[21:31] <secesja21>: a jak lokuje w luksusie?
[21:31] <ksiadz_na_czacie12>: ktostaki: no właśnie - a spójrzmy na Abrahama, Bóg nie żąda niczego, by zniszczyć - ale chce budować człowieka
[21:32] <ktostaki>: ale on miał łatwiej, bo Bóg za niego dużo robił
[21:32] <martyna1804>: można być "bogatym", ale nie powinno stać się to sensem życia
[21:32] <martyna1804>: ma służyć pomocy itp.
[21:32] <Saraj>: luksusu do grobu nie zabierzesz :D
[21:32] <ksiadz_na_czacie12>: martyna: bogactwo ma sens, gdy ma swoje miejsce
[21:32] <martyna1804>: otóż to napisałam;)
[21:32] <martyna1804>: <prawie>
[21:33] <secesja21>: ja tam biedna studentka jestem
[21:33] <secesja21>: po studiach też kokosów nie będzie
[21:33] <secesja21>: i się cieszę
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |