[21:26] <ksiadz_na_czacie6>: czy tak można to ująć?
[21:26] <JMJ>: lepiej skoncentrowanie i dobrze wykonywać swoje zadania
[21:26] <Ka_>: Czasem system nerwowy wymusza bieganie. Czasem natłok do załatwienia spraw
[21:27] <Ka_>: A może nie umie się wybierać rzeczy ważnych?
[21:27] <Patnoa>: kiedyś miałam okazję pożyć trochę wolniej, spokojniej... powrót do rzeczywistości, zabiegania - powiem Wam - wiele mnie kosztował zdrowia
[21:27] <JMJ>: nerwowość powoduje popełnianie błędów, które potem trzeba naprawiać i traci się jeszcze więcej czasu
[21:27] <ksiadz_na_czacie6>: Ka, a ja myślę, że czasami jest tak, że my sami na sobie wymuszamy i to zwie się aktywizacja, powodująca nasze duchowe lenistwo
[21:28] <ola62>: to myślę taka zasłona, żeby nie zajmować się sprawami, których nie lubimy i chyba Patnoa ma rację
[21:28] <Patnoa>: aktywizacja... leniswto...?
[21:28] <Patnoa>: chyba raczej... przemęczenie... jako skutek aktywizmu
[21:28] <ksiadz_na_czacie6>: Patnoa, absolutnie nie
[21:28] <Patnoa>: jak absolutnie nie?
[21:28] <ola62>: często obserwuję, jak moi znajomi ni z tego, ni z owego nabierają "tempa" i mówią, że na coś tam nie mają czasu, pewnie nie chcą...
[21:29] <ksiadz_na_czacie6>: sam na tym się złapałem
[21:29] <Patnoa>: jak tak... przerobiłam to na własnej skórze
[21:29] <langusta>: robi się dużo, ale nie tego, co ważne, najważniejsze, a potem szuka się usprawiedliwienia, bo człowiek "pada" ze zmęczenia i nie ma już sił na to, co istotne
[21:29] <JMJ>: racja, langusta
[21:29] <adzia1989>: ale co wymuszamy??
[21:29] <ksiadz_na_czacie6>: biegałem... remonty, budowy itd., jeszcze to, jeszcze tamto, a to, co było ważne, co powinno budować moją duchowść zaczęło się sypać
[21:29] <Ka_>: Czasami tak jest, Ksiądz
[21:30] <Patnoa>: ale czy to nazwać należy lenistwem...?
[21:30] <Patnoa>: czy efektem przemęczenia...?
[21:30] <ola62>: adzia, mówimy o uciekającym czasie i jak go wykorzystać, aby zdążyć na czas z tym, co najważniejsze
[21:30] <adzia1989>: czyli po prostu to, co jest mniej ważne stawiamy na pierwszym miejscu, a to, co ważne zostawiamy na koniec
[21:30] <ksiadz_na_czacie6>: Ka, i dlatego mówię, że aktywizm jest ucieczką przed sprawami, które są np. dla mnie najważniejsze, a ja się nimi nie chcę zająć, bo to za dużo kosztuje
[21:30] <JMJ>: najważniejsze: wierność swojemu powołaniu - jeżeli jestem Księdzem, to nie budowniczym...
[21:31] <ksiadz_na_czacie6>: po latach On mi pokazał, co jest ważne
[21:31] <ksiadz_na_czacie6>: w moim powołaniu
[21:31] <Patnoa>: właśnie... szkoda, że księżom zleca się prowadzenie tych srpaw gospodarczych, typu budowy...
[21:31] <Ka_>: Ależ Ksiądz to budowniczy
[21:32] <Ka_>: Mam nadzieję, że budowniczy wspaniałej w człowieku duszy
[21:32] <Ka_>: Przynajmniej tak powinno być
[21:32] <ola62>: ks 6, każdy z upływem lat doznaje tego olśnienia
[21:32] <JMJ>: modlitwa, sakramenty, brewiarz, a potem cała reszta
[21:32] <ksiadz_na_czacie6>: JMJ, to jest najważniejesze, to podstawa duchowości, budowania jej
[21:32] <ksiadz_na_czacie6>: ale patrzcie, jak się pięknie składa
[21:33] <ksiadz_na_czacie6>: to wszystko jest osadzone w czasie
[21:33] <JMJ>: tak, do tego dochodzi się z czasem
[21:33] <Ka_>: A czy czasem z podstawą nie przychodzimy na świat?
[21:33] <Ka_>: Myślisz, Ksiądz, że wszystko świat kształtuje?
[21:33] <lxs>: jak zbudować poprawnie duchowość, proszę księdza?
[21:33] <lxs>: bo staram się, a chyba mi nie za bardzo wychodzi
[21:33] <ksiadz_na_czacie6>: lxs, nie martw się mi też wszystko nie wychodzi
[21:34] <ksiadz_na_czacie6>: świętym też nie wychodziło
[21:34] <adzia1989>: z dnia na dzień, z tygodnia na tydzień, z miesiąca na miesiąc, z roku na rok - wiem, co i jak ułożyć, by było jak najlepiej
[21:34] <Ka_>: adzia - ja też wiem, tylko co z tego, jak inni nie wiedzą i usiłują burzyć mi?
[21:34] <JMJ>: idziemy przez życie, potykając się, ale idziemy
[21:34] <adzia1989>: uczymy się na błędach
[21:34] <ksiadz_na_czacie6>: każda sytuacja jest momentem kształtowania, tylko trzeba ją czytać
[21:34] <langusta>: JMJ, tu nie chodzi o chodzenie tylko, chodzi o dążenie do celu, z Nim, w Nim i ku Niemu :)
[21:34] <ksiadz_na_czacie6>: no i znowu czas
[21:34] <adzia1989>: czytać...
[21:34] <ksiadz_na_czacie6>: "znaki czasu"
[21:35] <lxs>: przemijanie jest znakiem czasu
[21:35] <JMJ>: życie uczy nas odczytywać znaki czasu
[21:35] <Ka_>: A tak naprawdę nie lubię czasu. Nie przepadam za ograniczeniem i ciśnieniem, by zmieścić się w czasie
[21:36] <Ka_>: Nie przepadam, jednak uznaję /hehe, bo muszę/
[21:36] <ksiadz_na_czacie6>: JMJ, przy założeniu, że chcemy je odczytywać i interpretować
[21:36] <JMJ>: jeżeli mi coś nie wychodzi, to taki "znak czasu", że trzeba może iść inną drogą
[21:37] <adzia1989>: jak nie w ten sposób, to w inny
[21:37] <adzia1989>: to jest tak samo jak z zdaniem z mamtematyki, jak nie tym sposobem, to może innym
[21:37] <lxs>: JMJ, jak Ci coś nie wychodzi, to próbuj dalej i się nie poddawaj
[21:37] <JMJ>: lxs, głową muru nie przebiję
[21:37] <ksiadz_na_czacie6>: dobrze, słuchajcie, widzimy, jak czas jest ważny, dlaczego starzec z pustyni, którego przywołałem w temacie mówi, że stracony czas jest nie do zastąpienia?
[21:37] <ola62>: znaki czasu - siwe włosy i dalej pustka w głowie
[21:38] <ksiadz_na_czacie6>: ola, siwe włosy nie zawsze są elementem pustki, jak też łysy łeb, jak np. mój
[21:38] <adzia1989>: siwe włosy mogą być również od nerwów
[21:38] <ksiadz_na_czacie6>: wyżej postawiłem pytanie
[21:39] <JMJ>: stracony czas nie powróci
[21:38] <Arek71>: bo czasu nie można cofnąć
[21:39] <ola62>: stracony czas nie do zastąpienia - tak, jeśli chodzi o czas, jaki nam dano tu na ziemi
[21:39] <lxs>: bo jak już jesteśmy starsi, bardziej doświadczeni, to widzimy rzeczy, które zrobiliśmy źle i których możemy teraz żałować
[21:39] <lxs>: ale tego już nic nie zmini
[21:39] <langusta>: bo czasu nie da się cofnąć, niewykorzystany - marnieje
[21:39] <ksiadz_na_czacie6>: nie powróci, zatem dlaczego aż tak ważne jest szanowanie go?
[21:39] <Ka_>: Bo nie można cofnąć się w czasie. Mamy tylko czas teraz i w przód - do wykorzystania
[21:39] <adzia1989>: to, co minęło już nie wróci, można było wykorzystać to inaczej, a wykorzystało się inczej
[21:40] <Arek71>: jest go mało, a trzeba dobrze wykorzystać
[21:40] <lxs>: chodzi o to, aby żyć tak, żeby później nie żałować własnych błędów z przeszłości
[21:40] <ksiadz_na_czacie6>: patrzcie, ile było powrotów w tym ostatnim tygodniu, gdybym wiedział, nie powiedziałbym tego czy tamtego, nie zrobiłbym tego czy tamtego
[21:40] <JMJ>: nasze życie "jedzie" bez biegu wstecznego
[21:40] <JMJ>: co się stało, już się nie odstanie
[21:41] <adzia1989>: tak samo jak ze szkołą, poszło się do takiej, a można było pójść do innej, tylko wycignąć z siebie więcej trzeba było
[21:42] <ksiadz_na_czacie6>: ale można iść tak przez czas, że w Bożym lustrze będzie się można przeglądać bez lęku
[21:42] <ola62>: nie wróci się to, co zrobiliśmy, zostaje jedynie wiara, że żałość ukoi nas
[21:42] <adzia1989>: Nie bądź pewny, że masz czas, bo pewność niepewna
[21:42] <ksiadz_na_czacie6>: czas ucieka, wiecznośc czeka
[21:43] <ola62>: święte słowa
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |