Co takiego stało się z nami, że nasza wiarą, że chrześcijaństwo stało się dla nas religią na tu i teraz, bez tej dalszej perspektywy?
[21:01] <ksiadz_na_czacie2>: Szczęść Boże! Witam na czacie Wiara.pl
[21:01] <ksiadz_na_czacie2>: Temat na pasku, kilka zdań wprowadzenia
[21:01] <ksiadz_na_czacie2>: Zachwycił mnie dziś fragment drugiego czytania
[21:01] <ksiadz_na_czacie2>: Św. Paweł w Liście do Filipian pisze:
[21:02] <ksiadz_na_czacie2>: Chciałbym odejść, bo to dla mnie lepsze. Chciałbym pozostać, bo to dla was konieczne
[21:03] <ksiadz_na_czacie2>: Od dłuższego czasu zastanawiam się, z jak wielką tęsknotą pierwsi chrześcijanie mówili o niebie, o tym, że pragną zawsze być z Panem nie tylko w sposób mistyczny, sakramentalny, ale twarzą w twarz
[21:03] <ksiadz_na_czacie2>: I stawiam sobie pytanie: co takiego stało się z nami, że nasza wiarą, że chrześcijaństwo stało się dla nas religią na tu i teraz, bez tej dalszej perspektywy?
[21:04] <ksiadz_na_czacie2>: Co się stało z naszą wiarą w Zmartwychwstałego, że w chwilach próby, cierpienia, zamiast nadziei emanujemy rozpaczą?
[21:04] <ksiadz_na_czacie2>: Może On zmartwychwstał dla siebie, nie dla nas?
[21:05] <ksiadz_na_czacie2>: A może Pan Bóg jest nam potrzebny już tylko po to, żeby nam było trochę milej, weselej, bez problemów, a dalszy ciąg przestał nas już interesować?
[21:05] <ksiadz_na_czacie2>: Zapraszam do rozmowy
[21:05] <Medvidek>: racja, a na pogrzebach się słyszy: z wielkim bólem i głęboką żałością żegnamy naszego brata/siostrę, który odszedł do radości wiecznej
[21:06] <Medvidek>: a dla mnie śmierć to zysk - pisał św. Paweł
[21:08] <ksiadz_na_czacie2>: Pewnie znów nie ten temat. Bo znów nie o miłości :(
[21:09] <adzia2189>: Ks spokojnie rozkręci się
[21:09] <leur>: Temat jest o nadziei?
[21:10] <baranek>: ks2- a czy ta tęskna nie wynika z miłości ?
[21:10] <ksiadz_na_czacie2>: To może prościej: dlaczego boimy się myśleć i rozmawiać o dalszym ciągu?
[21:11] <adzia2189>: tzn jak o dalszym ciągu
[21:11] <ksiadz_na_czacie2>: O tym, o którym pisałem we wstępie
[21:11] <baranek>: nie wiem, jak inni- ja się boję umierania i tego, czy po śmierci będę mogła myśleć
[21:11] <ola62>: Ks 2 tyle pytań - powiem, że Pan Jezus uczył nas mieć nadzieję i przypieczętował to swoja śmiercią i zmartwychwstaniem, musimy żyć tak jak nas nauczał aby osiągnąć życie wieczne
[21:12] <baranek>: a rozmawiać nie chcę, bo to zbyt prywatne, ale myślę często o tym spotkaniu :)
[21:12] <ksiadz_na_czacie2>: Musimy czy chcemy? Bo to zasadnicza różnica
[21:13] <ola62>: myślę, że musimy o chceniu to jak się nauczymy i zrozumiemy
[21:13] <adzia2189>: tak samo jak ta historyjka o czterech świeczkach. Trzy świeczki zgasły ale czwarta się paliła, była to nadzieja i dziecko się rozpłakało, że świeczki zgasły a nadzieja odpowiedziała: nie płacz jeśli ja się palę to możesz wszystkie świeczki na nowo odpalić .
[21:13] <baranek>: jeśli chcemy, to musimy
[21:14] <baranek>: chcę być z Jezusem = muszę żyć tak, jak nauczał
[21:14] <ola62>: baranek tak ja jak zwykle odwrotnie
[21:14] <langusta>: początek to mus, potem przychodzi wola "chcenia"
[21:14] <Patnoa>: ???
[21:15] <ola62>: o langusta dzięki, czyli nie pomyliłam się
[21:15] <Patnoa>: Jezus....przymusza..?
[21:15] <ola62>: Pantoa nie Jezus to my musimy czasem się przymuszać ale ze swojej woli
[21:15] <Ka_>: Do czego odnosi się temat "krucha nadzieja" ?
[21:15] <Patnoa>: ano
[21:16] <adzia2189>: do tego że nasza nadzieja się rozpada.
[21:16] <ksiadz_na_czacie2>: To jak się przymusić, żeby chcieć zawsze być z Panem i mówić o odejściu jako czymś dla siebie lepszym - jak św. Paweł?
[21:16] <adzia2189>: nie mamy nadziei
[21:16] <Ka_>: Nadzieja krucha? Ooo,nadzieja jest bardzo twarda
[21:17] <ola62>: myślę, że dlatego nasza wiara jest słaba bo nie umiemy mieć nadziei, ja pisze tak ogólnie
[21:17] <Patnoa>: jak się przymusić...żeby chcieć....hm...[mina]
[21:17] <Ka_>: Ja mam twardszą nadzieję niż brylant. O wiele twardszą
[21:17] <ksiadz_na_czacie2>: Patnoa, pytanie jest rozwinięciem tego, co przeczytałem. Nie twierdzę, że jest logiczne
[21:18] <Patnoa>: a żeby chcieć trzeba trochę poznać żeby poznać trzeba chcieć poznać....
[21:18] <Daulaghiri>: KaJa na co nadzieje?
[21:18] <megi>: wystarczy kochać ludzi i chcieć dla nich żyć , działać , trwać, być , w ten sposób trwamy w Chrystusie jeżeli potrafimy prawdziwie ich kochać
[21:18] <Ka_>: Wiara jest słaba, bo patrzymy na "krzykaczy" niby tak wiernych i ... doświadczamy odrzutu /na tak pojmowaną wiarę/
[21:18] <ola62>: Pantoa a jak bierzesz się do jakiegoś zadania a nie wiesz co ono Ci odpowiada to najpierw "się zmuszasz"
[21:18] <megi>: nie rozumieć ich tylko kochać :)
[21:21] <ola62>: potem jak poznasz to z ochota
[21:21] <Patnoa>: jakies zadanie..
[21:21] <Patnoa>: nie kwestionuję, zastanawiam się
[21:21] <Patnoa>: ola
[21:21] <ksiadz_na_czacie2>: Megi, ale ja nie o onych. Ja o Zmartwychwstałym i o tym, że chwiałbym jak św. Paweł - zawsze być z Nim
[21:21] <ola62>: Pantoa to jest takie ...ludzkie
[21:21] <Patnoa>: z pewnością
[21:21] <Ka_>: Daulag ...i coś tam /ależ trudny nick/ - nadzieję na życie, życie już bez bólu. Mam. Marzę o Raju :)
[21:20] <megi>: ja też piszę o dzisiejszej ewangelii i pamiętam co św. Paweł w niej powiedział
[21:21] <Ka_>: To nadzieja moja Daulag. Naprawdę mocną nadzieję mam. Choć ...kto wie, jak Bóg postanowi. Któż wie
[21:21] <Daulaghiri>: KaJa dobrze mieć taką wiarę jak Ty
[21:21] <megi>: św. Paweł chciał odejść i chciał zostać - właśnie po to o czym wyżej pisałam
[21:21] <Ka_>: Daulag..., hmmm. JA DOŚWIADCZYŁAM
[21:22] <ksiadz_na_czacie2>: Tyle, że my bardziej wolimy pozostać niż odejść, a gdy już mowa o odejściu, to wtedy tragedia, dzieje nam się krzywda
[21:22] <Daulaghiri>: KaJa napisz coś więcej na ten temat
[21:22] <Ka_>: NIE. Ten temat zakończyłam.
[21:23] <ataner155>: Ka..ludzie doświadczają wielokrotnie..i co z tego?..i tak to gdzieś gubią,a potem już sami nie wiedzą czy rzeczywiście doświadczyli..czy tylko im się zdawało
[21:23] <ola62>: ks 2 nic nam się nie dzieje, pozostawiamy to nasze ciało tu aby czekało na zmartwychwstanie a my dusza, z radością u stop Pana naszego
[21:23] <Patnoa>: Ka..." Ja" nie znaczy reszta
[21:24] <ataner155>: hmm.. czy ja wiem ksiadz?.. ja myślę, że łatwiej oswoić się z własnym odejściem.. a trudniej gdy odchodzi ktoś nam bardzo bliski (np..dziecko)
[21:24] <Ka_>: A co mnie obchodzą w tym temacie ludzie? Czynią jak czynią. Ja nie opieram się "na ludziach", opieram się na tym co dotknęłam. I JAK TU NIE BYĆ WIERNYM? GDY SIĘ WIE.
[21:25] <Ka_>: Nie krzyczcie za mój krzyk. Chcę by zrozumieli
[21:25] <Daulaghiri>: ale co wiesz?
[21:25] <ola62>: ataner to byłoby straszne ale musimy mieć nadzieje, że to nie koniec, ze kiedyś będziemy znów razem w innym lepszym świecie
[21:25] <Patnoa>: Ka -szkoda ze nie obchodzą cie ludzie
[21:25] <Patnoa>: to troszku brzmi..niechrześcijańsko
[21:25] <Daulaghiri>: faktycznie szkoda
[21:25] <ataner155>: ola-- i taką wiarę mam.. a mimo wszystko..wolałabym według schematu..najpierw ja..po mnie mąż..a dzieci w swoim czasie--zdecydowanie wolę jako pierwsza
[21:26] <Patnoa>: Bóg przełamuję granice..jak u Hioba...który narzekał
[21:26] <Patnoa>: można by powiedzieć że go złamał
[21:26] <Ka_>: Nie obchodzi mnie jak postępują ludzie, bo wiem że ja nie zmienię ich. DOSKONALE WIECIE
[21:26] <ola62>: ataner każdy taką ma i o to prosimy Pana Boga w swojej modlitwie
[21:26] <ksiadz_na_czacie2>: I się zaczyna jęczenie
[21:26] <Patnoa>: oj,...możesz mieć spory wpływ na zmiany...chyba nie wierzysz..
[21:26] <Ka_>: No to Patnoa - możesz zaliczyć sobie mnie do ...tych spoza
[21:26] <Daulaghiri>: nie zgodzę się z tym KaJa
[21:27] <Patnoa>: do niczego cię nie zaliczam..niepokojące są jedynie twoje wypowiedzi..
[21:28] <ola62>: nikt nie żyje tutaj, ze świadomością śmierci, instynktownie ja oddalamy, ale kiedy ona już jest blisko, pozostaje nadzieja i pokora, ale i radość bo czeka nas coś lepszego
[21:28] <Patnoa>: ano..olu...dla wierzących..
[21:29] <ola62>: Pantoa a i niewierzący wiedza - choć nie zdają sobie sprawy z tego, że śmierć to nie jest koniec, każdy ma nadzieje
[21:30] <Patnoa>: oj,.jacyś tam...moje rodzeństwo nie
[21:30] <Patnoa>: olu
[21:30] <Patnoa>: dla mojego brata to dziura .nic
[21:30] <ola62>: Pantoa jesli tak mówią są nieszczerzy
[21:30] <ksiadz_na_czacie2>: ola, kiedy patrzę wokół siebie i słucham to odnoszę wrażenie, że dla większości nadzieja umarła i zmartwychwstała
[21:31] <ola62>: to i dobrze Ks 2 najważniejsze, że jest, ale prócz nadziei powinna być wiara i to mocna
[21:33] <ola62>: tak myślę, ze nadzieja nie poparta czymś jeszcze jest za mała aby wystarczyła
[21:33] <basia91>: co to jest nadzieja?
[21:34] <ola62>: basia tak powinniśmy najpierw zdefiniować
[21:34] <ksiadz_na_czacie2>: Nadzieja - w ten sposób zawsze będziemy z Panem
[21:35] <ksiadz_na_czacie2>: Chyba najlepsza definicja nadziei u św. Pawła
[21:35] <ksiadz_na_czacie2>: List do Filipian
[21:35] <basia91>: to ja nie jestem z Panem ;)
[21:36] <ksiadz_na_czacie2>: Coraz częściej odnoszę wrażenia, że całe rozumowanie św. Pawła, język, obrazy jakimi się posługuje, są dla nas zupełnie obce
[21:37] <ola62>: nadzieja - dążenie za wszelką cenę? czy oczekiwanie bo nie pamiętam dokładnie jak to było u św. Pawła
[21:37] <ZakariLambo>: a jakie to obrazy
[21:37] <ataner155>: a jak brzmi ta definicja św Pawła?
[21:37] <ksiadz_na_czacie2>: Nawet jak się fragment zacytuje, to ludzie słuchają jak bajkę z księżyca
[21:37] <ZakariLambo>: no to niech ksiądz zacytuje jakiś ważny fragment
[21:37] <ZakariLambo>: to się zastanowimy czy to z księżyca
[21:37] <ola62>: to może to wyjaśnienie choć trochę
[21:39] <ksiadz_na_czacie2>: Przecież napisałem, a jak ktoś nie potrafi czytać ze zrozumieniem, to już nie moja wina
[21:40] <ksiadz_na_czacie2>: Bo ja w przeciwieństwie do internautów nie zerkam na ekran, ale czytam, co jest na ekranie napisane
[21:40] <ZakariLambo>: no ale rozumienie pism...które przedstawiają pewne sprawy naszego życia w sposób symboliczny jest trudne naprawdę
[21:45] <ksiadz_na_czacie2>: Zasada jest taka
[21:45] <ksiadz_na_czacie2>: O godzin ie 21 zaczyna się czat tematyczny
[21:46] <ksiadz_na_czacie2>: Na początku jest robione wprowadzenie i stawiane sa pytania, na jakie szukamy odpowiedzi
[21:46] <ksiadz_na_czacie2>: Każdy wątek ma jakąś logiczną kontynuację
[21:47] <ksiadz_na_czacie2>: Jeśli ktoś przychodzi 20 minut po czasie i liczy, że wszystko zacznie się od początku i jeszcze raz będę powtarzał to, co już było napisane - niech na to nie liczy
[21:47] <ksiadz_na_czacie2>: A jesli ktoś liczy, że nagle przerwiemy temat i zaczniemy ten, który próbuje narzucić - to lepiej niech od razu zmieni czat
[21:47] <ksiadz_na_czacie2>: Bo czat z księdzem to nie bigos
[21:48] <ksiadz_na_czacie2>: A na pierdoły szkoda czasu
[21:48] <ksiadz_na_czacie2>: Tyle tytułem podsumowania
[21:48] <ksiadz_na_czacie2>: Szczęść Boże wszystkim
[21:48] <opik7>: z Panem Bogiem ks.2 :)
[21:49] <ola62>: z Panem Bogiem ks 2
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |