sędzią
[23:57] Agunia05: moja szwagierka ma 7 i jakoś jej nie zazdroszczę... ile zarabia nie wiem nie pytałam i nie chcę wiedzieć
[23:57] ElAner: 1 - procreatio, 2 - mutuum adiutorium 3 - remedium concupiscentiae
[23:58] Agunia05: Did moje sumienie ostatnio płata mi solidne figle więc jemu już prawie wcale nie ufam
[23:58] ElAner: Didy - mówi Ci to coś
[23:58] grosz: Agunia a jakie zdanie Didy rozwalił ?
[23:58] flex: Moi znajomi czekają na 11 - zarabiają niewiele więcej od nas - a ja mam wątpliwości co do trzeciego
[23:58] Agunia05: ze NMPR mogą stać się grzechem nieracjonalnie stosowane :D
[23:58] Didymos: Agunia. to nie za dobrze. trzeba ufać sumieniu trochę ale trzeba
[23:58] Agatka: jak wygląda taka sytuacja jeżeli po ślubie się okaże że jedna strona jest nie zdolna do zapłodnienia, co wcześniej nie było tego wiadomo to Małżeństwo jest wtedy wazne czy nie?
[23:59] zielona_mrowka: Agunia a czy Ty nawet mając nieograniczoną ilość pieniędzy jesteś N-dzieciom w stanie zagwarantować taki dom jaki byś dla nich pragnęła i każdemu poświęcać tyle czasu ile by potrzebowały?
[23:59] zielona_mrowka: żadnego nie zaniedbując?
[23:59] Agunia05: zielona mam 4 dzieci... wcześniej czy później będę miała 5
[23:59] Agunia05: jaką masz pewność że mając 1 dziecko go zaniedbujesz lecąc do pracy na zakupy itd.
[23:59] Didymos: Agatka. jeśli osoba niepłodna nie wiedziała o tym, to nie. choć może powinna przed ślubem takie sprawy sprawdzać
[00:00] Didymos: tzn. ważne jest
=[00:00] Agunia05: zielona to chyba nie powinno być wyznacznikiem czy będzie dziecko czy nie
[00:00] ElAner: może źle to ująłem - "prawidłowe skierowanie pożądliwości"
[00:00] ElAner: MiO str. 51
[00:00] flex: mrówka - ale nawet jeśli jakieś będzie zaniedbane to ma szansę na życie Wieczne czego by nie miało gdyby nie doszło do jego poczęcia
[00:01] zielona_mrowka: dobra już nic nie mowie w tym temacie bo chyba nie rozumiem o co pytacie albo nie umiem ująć tego co chcę powiedzieć :]
[00:01] Agatka: didy mogę zapytać jak wygląda sprawa jeżeli w małżeństwie jedna strona nie jest wstanie zaspokoić drugą osobę seksualnie
[00:02] Didymos: prawidłowe skierowanie pożądliwości to jest w każdym jednym przypadku. jak facet pożąda kobiety. i to nie musi być w małżeństwie. tu raczej idzie o jedyną dobrą możliwość wykorzystania daru seksualności
[00:02] Didymos: albo odwrotnie pożąda...
[00:02] Didymos: znaczy kobieta faceta
[00:03] ElAner: nie - bo w małżeństwie pożądając żony nie ponosisz winy moralnej
[00:03] Agatka: nie rozumie tego co napisałeś dokładnie
[00:03] ElAner: stąd Wojtyła pisze o 3 obiektywnym celu małżeństwa
[00:03] Didymos: Agatka. w związku kochających się ludzi powinno się szukać siebie nawzajem. zawsze celem ma być dobro tej drugiej osoby. jak coś nie gra ( w czymkolwiek) to się powinno rozmawiać o tym
[00:04] Agunia05: czy dobrze rozumiem ze jeśli jedno z małżonków namawia 2 na sex i ma "ochotę" gdy ta 2 osoba nie to już wkraczamy w grzech....
[00:04] Didymos: z tym że trzeba też wziąć pod uwagę, że to nie MOJE oczekiwania tylko mają się liczyć
[00:04] ElAner: ... ważne aby nie UŻYWAĆ kogoś do swoich celów
[00:04] Didymos: El. jeśli pożądasz i tylko to masz w głowie to jest wina jak najbardziej
[00:05] Agatka: didy wybacz że może niekiedy pytam kilka razy o coś, ale nie zawsze rozumiem wszystkie słowa i ich znaczenia
[00:05] Didymos: Agunia. możliwe choć niekoniecznie
[00:05] Didymos: Agatka. spoko:)
[00:06] Didymos: Agatka. możesz pytać gdy nie rozumiesz. ja się nie będę wyśmiewał, bo wiem że czasem wpadam w język mało zrozumiały dla kogoś innego
[00:07] flex: Wiecie co? Pan Bóg posłużył się moją i Aguni słabością aby zrobić nam tego tematyka teraz - Fajne ma sposoby
[00:07] Agunia05: flex :D
[00:07] Didymos: no fakt:)
[00:07] Agunia05: to nie słabość tylko żarty były :D
[00:07] Agatka: ciekawy temat i to bardzo
[00:08] Agunia05: a to że mam ochotę na sex z MĘŻEM to chyba nie dziwne
[00:08] Didymos: wiecie co...
[00:08] flex: Ale już Did upominał
[00:08] Agunia05: no tak lekko przesadziłyśmy z wyjaśnianiem o którego męża chodzi :D
[00:08] flex: no nie - to raczej dobre
[00:08] aprylka: nie, jeszcze nie czytam w Twoich myślach, Didy ;)
[00:08] Didymos: jak fajnie rozmawiamy sobie. mam ochotę was uściskać wszystkich. no może wszystkich obecnych to nie bardzo, ale tych co gadali tutaj
[00:09] grosz: ojej to nie mnie
[00:09] grosz: :)
[00:09] Agunia05: :D milo mi didek
[00:09] flex: Did [jupi]
[00:09] Agunia05: tylko ze i tak wiele wątpliwości pozostaje
[00:09] Didymos: Grosz. Ciebie też. miałem na myśli tego co dostał bana
[00:09] flex: A mi jest miło że można z kimś porozmawiać bo w realu z jakimś ks. to bym się nie odważyła
[00:10] Agunia05: mówiłeś że technicznie to nie do ciebie Didd ale spróbuję może wiesz :D
[00:10] Agunia05: gdy dochodzi do wytrysku u faceta (męża) w trakcie "gry wstępnej" to jest grzech?
[00:10] Didymos: wątpliwości zawsze będą. nie ma ich tylko ten co nic nie robi Agunia
[00:11] Didymos: Agunia. czy naturalne-fizjologiczne odruchy organizmu są grzechem?
[00:11] grosz: Didy :)
[00:12] Agunia05: pytam bo słyszałam że tak
[00:12] Agunia05: i dlatego się pytam
[00:12] iwa1: już sprawdzam
[00:12] Agunia05: bo widzę że zdania są bardzo podzielone
[00:12] Agatka: didy mogę o coś zapytać choć to może tutaj nie za bardzo pasuje?
[00:12] flex: Poza tym Did masz u mnie plusa za podjecie trudnego tematu - zawsze mogłeś udawać że w krzakach siedzisz
[00:12] grosz: cholerka . .deja vu mam
[00:12] Agatka: czy lepiej na priv?
[00:12] grosz: z tym co piszecie
[00:12] Didymos: Agunia. to jak? są grzechem czy nie?
[00:13] baranek: nie są
[00:13] Didymos: Agatka. Pasuje, pasuje:) tutaj jeśli chcesz oczywiście
[00:13] flex: Ja myślę że jeśli nie było to zamierzone to nie
[00:13] Agunia05: odruchy nie są grzechem
[00:13] Agunia05: wg mnie
[00:13] Didymos: ja się nie boję pytań. wkurza mnie bezmyślne podejście do tematu
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |