O pięknie, wierze, szatanie i karze

[13:40] iacov: owszem, zadek realny jest zupełnie inny, jak ten wypisany na plocie
[13:40] iacov: chcąc go pogłaskać, zapewne doznasz kontuzji od drzazgi
[13:41] Lars: jeśli ktoś mniema, że coś wie, to jeszcze nie wie, jak wiedzieć należy :))
[13:41] Lars: chyba to tak brzmi, jeśli dobrze pamiętam :)
[13:41] iacov: mniej więcej tak samo to pamiętam
[13:42] Lars: no to wniosek jeden - ubogacajmy się tym, co wiemy - i nie doszukujmy się czegoś - co dzieli :)
[13:42] Lars: jeśli jestem w drodze bardziej opóźniony niż Ty - to daj mi szansę, bym nie zszedł z tej drogi - bo się zniechęcę :)
[13:43] Lars: bądź starszym bratem, a nie katem ;)
[13:43] iacov: odbierasz mnie jako kata??
[13:43] Lars: nie, przecież rozmawiamy :)
[13:43] iacov: więc czemu mnie wzywasz do odkacenia się?
[13:44] Lars: popatrz, jak szybko można się dać wprowadzić w kąt i tam narzekać na coś, co się nie dokonało = a mniemanie o rzeczywistości, jak pisaliśmy, jest ułudne :)
[13:44] iacov: fitu pitu, Larsie
[13:44] Lars: Iacovie - każdy z nas staje się katem, jak nie naśladuje Tego, kto patrzy z Miłością :)
[13:44] iacov: jest niezupełne tylko
[13:45] iacov: Ten, co tak patrzy czasem z miłości strugnie
[13:45] iacov: przez tyłek
[13:45] iacov: kara naprawcza
[13:45] iacov: wychowawcza
[13:45] Lars: ten czas to jeden przypadek w NT - i na nim nie należy budować nowej teologii
[13:45] iacov: jaki znowu czas?
[13:45] iacov: jaka nowa teologia??
[13:45] Lars: zależy, jak się rozumie karę
[13:46] Lars: teologia zastraszania
[13:46] iacov: ??????
[13:47] Lars: że kto szuka korzyści lub szczęścia, nie licząc się z Bożymi przykazaniami, prędzej czy później przekona się, że działał przeciwko samemu sobie... i tak widzę "karę"
[13:47] iacov: mówię o karze będącej wyrazem aktywności, Tego, kto kocha
[13:47] Lars: aktywności - czyli?
[13:47] iacov: nie o wplątaniu się w cierpienie
[13:47] iacov: przez własne błędy
[13:48] iacov: czego oczywiście nie neguję
[13:48] Lars: przecież Bóg mówi .............twoja niegodziwość cię karze
[13:48] Lars: i to mówi w ST - a NT już inaczej to przedstawia
[13:48] iacov: kara Boża, by tak postawić kawę na ławę, jako czyn Boga
[13:49] Lars: nie czyn Boga - a dopust
[13:49] iacov: widzę to inaczej zgoła
[13:49] Lars: twoje przestępstwo jest tym, co cię chłoszcze. Poznaj i zobacz, jak źle ci i gorzko, żeś opuściła Pana, Boga twego, i żadnej trwogi nie miałaś przede Mną...
[13:50] iacov: oczywiście, sprawiedliwość Bożej kary, wynika z wartości naszych uprzednich złych czynów, które miały miejsce
[13:50] Lars: czy to nie jest kara - odejście od Boga - czyli kara jest grzech, Iacovie?
[13:50] iacov: siarkę na Sodomitów ciepnął Pan Bóg
[13:50] Lars: wobec tego - zgadzamy się w jednym, że konsekwencją naszej głupoty - czyli grzechu jest to, co Ty nazywasz karą
[13:50] iacov: lecz miał, za co
[13:51] iacov: to są dwie rozdzielne sprawy
[13:51] iacov: Larsie
[13:51] Lars: nie, Iacovie - to jest to samo - widziane inaczej
[13:51] iacov: tu się różnimy
[13:52] iacov: skutek nie jest tym samym, co przyczyna, Lars
[13:52] Lars: nie sądzę, że aż tak bardzo się różnimy - z tym, że Ty ucząc - mówisz to, co w słuchaczach powinno pobudzić refleksję
[13:53] Lars: I TAKI JEST CEL NAUKI - by nie wymuszać, ale sprawić, że słuchacz sam będzie poszukiwał
[13:53] iacov: aproksymacje, które stosujesz , one właśnie fałszują rzeczywistość
[13:54] Lars: Iacovie - moje podejście do tych spraw, jak pisałem jest inne, bo moje i trudno, żebym kierował się w swoich poszukiwaniach miejscem, które wskazuje mi ktoś - ja biorę to pod uwagę, ale szukam sam
[13:54] iacov: Zadajcie więc śmierć temu, co jest przyziemne w waszych członkach: rozpuście, nieczystości, lubieżności, złej żądzy i chciwości, bo ona jest bałwochwalstwem. Z powodu nich nadchodzi gniew Boży na synów buntu. Kol3,6
[13:55] iacov: i kropka
[13:55] Lars: moje miejsce jest gdzieś indziej - i jego szukam - może ja się mylę, a może Ty - a może się nie dogadujemy - ale szukać powinienem swojego miejsca, a nie Twojego
[13:56] Vampire_Marius: gniew Boży na synów buntu - mocne słowa
[13:56] Lars: moralne zło powoduje cierpienie, które zwłaszcza w ST ukazane jest jako kara za postępowanie sprzeczne z prawem Bożym
[13:58] Vampire_Marius: dlaczego doszło do buntu?
[13:58] Vampire_Marius: coś było nie tak chyba co?
[13:59] Vampire_Marius: ja jestem synem buntu
[14:00] aprylka: jakiego buntu?
[14:00] aprylka: synem buntu? w jakim sensie? przeciw czemu?
[14:01] Vampire_Marius: przeciwko wszystkiemu, co mój prosty rozum nie rozumie
[14:01] Vampire_Marius: ja lubię rzeczy proste
[14:01] Vampire_Marius: komplikacje powodują bunt
[14:03] aprylka: w zasadzie ja mam podobnie :)
[14:03] aprylka: nie lubię komplikowania - zwłaszcza w sprawach wiary
[14:03] Vampire_Marius: dla mnie wiara jest komplikacją
[14:04] aprylka: dla mnie wręcz przeciwnie
[14:04] Vampire_Marius: każdy jest inny
[14:04] aprylka: "Miłość (Bóg) mi wszystko wyjaśniła, dlatego uwielbiam tę Miłość" :))
[14:06] Vampire_Marius: ja nie czuję tej miłości do Boga, ani od Boga
[14:07] aprylka: bo to nie dezodorant, żeby czuć ;)
[14:07] Vampire_Marius: może nie dezodorant
[14:07] Vampire_Marius: ale się wyczuwa takie rzeczy
[14:07] Vampire_Marius: np. miłość innej osoby
[14:08] Vampire_Marius: jak ktoś cię kocha wiesz o tym
[14:08] Vampire_Marius: czujesz
[14:09] aprylka: wiem :)
[14:09] aprylka: wiem poprzez to co robi, co mówi - nie czuję ;)
[14:11] Vampire_Marius: więc wiesz chyba, o czym piszę
[14:14] aprylka: tak, wiem - domyślam się o czym piszesz :)
[14:14] aprylka: widać nie umiesz tego dostrzec - tej Miłości :)
[14:15] Vampire_Marius: a może tego nie ma
[14:15] aprylka: jest! - w przeciwnym wypadku mnie by nie było :)
[14:15] Vampire_Marius: dla wybrańców
[14:17] aprylka: co dla wybrańców?
[14:17] aprylka: raczej dla tych co przyjęli - ta Miłość :)

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie