[21:32] spamer: no właśnie w katolicyzmie strasznie wiele zależy od interpretacji samego wierzącego
[21:32] spamer: to jednak daje pole nadużyć
[21:32] tarantula: AIDG - a może totalne zagubienie w tym sakramencie??
[21:32] AIDG: Tarantula - spowodowane wyimaginowanymi opisami spowiedzi innych ludzi.
[21:32] tarantula: ale słysząc takie opowieści, coraz bardziej się boimy i traktujemy spowiedź jak zło konieczne
[21:32] Gabi_K: a teraz poważnie... głosić swe grzechy można na prawo i lewo, natomiast wszystko, co związane jest z konkretną spowiedzią, rozmowa z księdzem, nauczania, rozpatrywania dotyczące jej konkretnie objęte jest tajemnicą spowiedzi
[21:33] Gabi_K: AIDG... podsłuchujesz pod konfesjonałem?;)
[21:34] AIDG: ja też miałem złe i dobre spowiedzi, dobrych i złych spowiedników, ale spowiadający musi wiedzieć, czego oczekuje od spowiedzi i czym spowiedź jest oraz co może, a czego nie może spowiednik
[21:34] AIDG: Gabi - mówię o swoim doświadczeniu - słyszę (czytam), jak inni opowiadają o swoich spowiedziach.
[21:34] spamer: a od spowiednika bardzo wiele zależy
[21:35] AIDG: W spowiedzi bardzo wiele zależy od spowiadającego się i od spowiednika dałbym im po 50%
[21:35] AIDG: Spowiedzi nieprzygotowane - bez rachunku sumienia, jak mówi mój spowiednik to jest zmora współczesnych niedzielnych spowiedzi
[21:35] gapisz: Czasami stojąc pod konfesjonałem słyszę strzępy zdań... Choć oddycham wtedy głośno, żeby zagłuszyć :) naprawdę ludzkie grzechy mnie nie interesują. Księdza chyba tym bardziej :)
[21:36] gapisz: Moje zdanie jest takie: ja przychodzę, spowiadam się jak przed Bogiem, tyle że zwięźle. A co ksiądz powie, to powie. Jak mówi dobrze, tak, że mnie rusza, to dobrze. Jak trafia kulą w płot, to też to z pokora przyjmuję.
[21:37] pitrek: gapisz, też mam podobne podejście
[21:37] pitrek: ale najlepiej mi się spowiada u dominikanów
[21:37] pitrek: mam gwarancję, że nie nakrzyczą ;)
[21:37] Awa: gapisz ma zdrowe podejście
[21:37] Gabi_K: gapisz :D
[21:39] gapisz: A ja znałem takich ludzi, którzy chcieli, żeby ksiądz na nich nakrzyczał, bo to ich mobilizowało :)
[21:39] pitrek: to chyba jacyś „sodomach” ;)
[21:39] Gabi_K: potęga słowa księżowskiego
[21:39] tarantula: gapisz - zupełnie dobrze się czuli??
[21:39] tarantula: może zamiast do spowiedzi powinni iść do psychiatry??
[21:39] tarantula: :D:D:D:D:D:D
[21:39] AIDG: są zapewne różne potrzeby, ale moim zdaniem potrzebne jest do spowiedzi solidne przygotowanie
[21:40] AIDG: Tarantula - do psychiatry to swoją drogą, ale znowu zaciera ci się ostre pojęcie, czym jest spowiedź.
[21:40] tarantula: AIDG - oświecisz mnie???
[21:40] AIDG: Tarantula, nie, patrz katechizm
[21:40] tarantula: oł za dużo roboty z tym :(
[21:40] AIDG: polecam super książeczkę - Spowiedź dla zniechęconych
[21:40] Gabi_K: szczerze mówiąc, te rozmowy (znaczy się spowiedź i wizyta u psychiatry bądź psychologa) można ze sobą porównać
[21:40] Gabi_K: spowiedź to super sprawa, masz rację, AIDG... tak sobie żartujemy nieco
[21:40] wladek: AIDG, naukowo to ujmujesz
[21:40] wladek: jak do egzaminu?
[21:40] pitrek: AIDG, teraz zgadzam się, u mnie wszystko, jak porządnie zrobione razem z 1h
[21:40] pitrek: z rachunkiem itd. ...
[21:42] pitrek: ja myślę, że spowiedź nie rozwiąże problemów, tylko doraźnie odpuści
[21:42] pitrek: bo przecież, jak się przychodzi do spowiedzi, to już się jest w dużej części nawróconym
[21:43] spamer: no z postanowieniem poprawy
[21:44] AIDG: Moim osobistym zdaniem najważniejszy jest dobry rachunek sumienia. Co znowu nie jest takie proste. Rachunek sumienia ma jakby dwa człony – dobro i zło. Jedno i drugie musi być konkretnie określone
[21:45] Gabi_K: mógłbyś podać przykład, Aidg, na konkrecie, te człony?
[21:46] AIDG: zwykle w książeczkach pojawiają się pytania o grzechy, ale trzeba zapytać się też o dobro
[21:46] AIDG: Nie potrzebne ono jest w spowiedzi, ale w pracy nad sobą
[21:46] AIDG: musze wiedzieć, czym walczyć z grzechami
[21:47] Gabi_K: zrozumiałam, Aidg, sądzę, że masz rację:)
[21:47] Gabi_K: uważam zresztą podobnie
[21:47] AIDG: cieszę się
[21:48] Palolina: AIDG, nie ma trzeciej drogi, coś jest albo dobre albo złe - jeśli zaniecha się czynienia dobra, to jest to już zło
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |