W co się ubrać i w co wierzyć?

[21:42] <ola62>: Chamba, w niektórych groch z kapustą
[21:42] <Chambawamba>: no to typowo polska głowa... groch z kapustą
[21:42] <_Didymos_>: Karolina, chodzi mi o to, że dobór stroju do pogody to kwestia rozsądku, natomiast rodzaj ubioru powinien być dostosowany zarówno do okoliczności, jak i do wyglądu osoby, ale też (a może przede wszystkim) do ogólnie przyjętych standartów moralności
[21:43] <_Didymos_>: nie twierdzę, że dekolt jest sam w sobie czymś złym, natomiast wszystko zalezy od tego, "po co się tak ubierasz?"
[21:43] <karolina1x>: Did, zgadzam się w takim wypadku...
[21:43] <Ka_>: Z ubraniem jest podobnie, jak z makijażem
[21:43] <Ka_>: Są osoby, które o niebo by wyglądały lepiej bez niego. Ale muszą, bo tak lubią. Ostro i beznadziejnie
[21:43] <Ka_>: A ile osób nie umie. Jak nie umiesz, nie zabieraj się za to, bo zawsze się oszpecisz
[21:43] <Chambawamba>: ale jeżeli kobieta ma intencję taką... żeby zainteresować sobą mężczyznę?
[21:43] <Chambawamba>: to czy to nie jest moralne, skoro naturalne... że ludzie chcą sobą innych zainteresować
[21:44] <Chambawamba>: jeżeli kobieta czuje, że szuka mężczyzny, partnera życiowego, to co w tej intencji złego...
[21:44] <karolina1x>: Did, jak to po co? jak jest gorąco, to zakładam bluzkę na szekach, ale jak idę do kościoła, to zawsze z rękawkiem
[21:45] <_Didymos_>: Karolina, zawsze jest dobrze zadać sobie takie pytanie, po prostu po to, żeby nie mieć dylematów moralnych
[21:46] <ola62>: w pierwszej kolejności przy ubiorze należy popatrzeć na siebie, czy pasuje
[21:46] <Lukasz555>: Adam i Ewa, gdy poznali, co to grzech, zostali ubrani
[21:46] <langusta>: zostali?
[21:47] <karolina1x>: Łukasz, ale tylko w listki
[21:48] <Lukasz555>: Karolina, skąd Ty tę wiedzę czerpiesz?
[21:48] <Lukasz555>: jakimi listkami?
[21:48] <karolina1x>: Łukasz, a co niby im uszył?
[21:48] <Palolina>: Didymos, ale poza moimi intencjami są też ważne chyba konsekwencje? jak się kobieta ubiera zbyt wyzywająco, a potem jakiś biedny, młody chłopak upada, to też po części jest wina dziewczyny?
[21:48] <_Didymos_>: Palolina, zbyt wyzywający ubiór jest sam w sobie złem moralnym
[21:48] <Chambawamba>: ale dlaczego jest złem?
[21:48] <Chambawamba>: co to ma z moralności...
[21:48] <langusta>: ubiór?
[21:49] <Chambawamba>: ubiór to ubiór... nie szata zdobi człowieka
[21:49] <karolina1x>: Wy od razu doczepiliście się, że jak bluzka na szelkach, to wyzywający ubiór
[21:49] <_Didymos_>: Palolina, sama nazwa wskazuje
[21:49] <mateusz92>: Chambawamba - to jest tylko opinia. Nie możesz czerpać moralności z czyichś przekonań. Powinieneś sam o tym decydować.
[21:49] <Palolina>: Didymos, ja wiem, ale chciałam się przyczepić do tego, że to nie tylko zależy od intencji dziewczyny.
[21:49] <_Didymos_>: owszem, Palolina
[21:49] <Chambawamba>: to, co nas napawa lękiem, to nasze rejony seksualne
[21:50] <Chambawamba>: szczególnie, kiedy dorastamy, ludzie dorośli już do nagości podchodzą bez jakiś lęków i paranoi
[21:50] <_Didymos_>: Chamba, głupstwa pleciesz, bo mnie nic takiego lękiem nie napełnia
[21:50] <Palolina>: Poza tym to, że dziewczyna chce zwrócić na siebie uwagę też nie zawsze jest jej winą - może tylko w ten sposób ktoś na nią patrzy, bo jej bliskim już na niej nie zależy, ech... dużo by pisać, nie da się na czacie
[21:50] <Chambawamba>: ale młodych chłopców napawa lękiem naga kobieta
[21:51] <Chambawamba>: później zaczynają być coraz bardziej ciekawi ...kupują pisma, dojrzewają seksualnie
[21:51] <Chambawamba>: no tak to jest, z obserwacji wiem i z autopsji
[21:51] <ola62>: Chamba, w dzisiejszych czasach, kiedy wszystko napakowane seksem...
[21:51] <_Didymos_>: Chamba, głupstwa i ogólniki
[21:51] <langusta>: Palolina, bo faceci to wzrokowcy ;)
[21:51] <Chambawamba>: no zgadzam się... czyli naga kobieta to nic szczególnie złego
[21:51] <Chambawamba>: to po prostu naga kobieta, więc jak ubiór może być niemoralny...
[21:52] <Spes>: tuż pod oknem mam nagą panią na panelach, które reklamuje, hmmm... naga zupełnie
[21:52] <langusta>: naga to ona nie była wcale - miała kolczyki i korale (Staudyngier)
[21:54] <Lukasz555>: "A kto by zgorszył jednego z tych maluczkich, którzy wierzą, temu lepiej by było, by zawiesić na jego szyi kamień mlyński, a jego wrzucić do morza" Mk 9,41
[21:54] <mateusz92>: Odbierasz to literalnie, Łukasz?
[21:55] <_Didymos_>: Spes, trzy zasady chwytliwej reklamy: "sun - see - sex" - po co się tego używa? żeby zwrócić uwagę na reklamę, tyle że dla bardziej wyrobionego odbiorcy staje się to dziś niesmaczne po prostu
[21:56] <mateusz92>: Jeśli chodzi o reklamę, to są to już nieco przestarzałe metody.
[21:56] <mateusz92>: Wszyscy zaczęli pakować masę "seksu" w reklamy, co po jakimś czasie "przejadło się" odbiorcom.
[21:56] <Spes>: Did - teorię znam
[21:56] <Spes>: ale pani mnie nie zachęca do kupna
[21:57] <Spes>: czuję się zniesmaczona i tyle
[21:56] <mateusz92>: Dlatego teraz reklamy mają za zadanie przemawiać do podświadomości.
[21:57] <Ka_>: W całej rozciagłości się z Tobą zgadzam. Pomijając, że to niesmaczne, to robi się wulgarne
[21:57] <Chambawamba>: mateusz92, zawsze reklamy miały działać podprogowo
[21:58] <_Didymos_>: tego typu reklamy, choć mnie zniesmaczają, to nie bulwersują tak, jak te, w których odwołuje się do symboliki religijnej, robiąc ze sfery Sacrum, sferę marketingu
[21:58] <mateusz92>: Tak, ale dopiero od nie długiego czasu stosuje się nie tylko zaplecze socjotechniczne, ale też psychologiczne, biologiczne i - co może zabrzmieć niepoważnie - hipnotyczne.
[21:58] <Chambawamba>: Didymos... a w telewizji na pewno nie ma takich reklam
[21:58] <Chambawamba>: bo jest rada etyki mediów
[21:58] <_Didymos_>: Chamba, to sobie pooglądaj i zobaczysz
[21:59] <Chambawamba>: nie znam ani jednej reklamy telewizyjnej, odwołującej się do Sacrum
[21:59] <Chambawamba>: owszem, może być reklama z księdzem
[21:59] <Chambawamba>: ale ksiądz nie jest sferą Sacrum
[21:59] <Chambawamba>: to trzeba odróżnić
[21:59] <_Didymos_>: kapłaństwo za to jest
[21:59] <mateusz92>: A ja mam pewne pytanie do Ciebie, Didymos. Dlaczego ustawiasz przekonania religijne ponad wszystkimi innymi normami, jeśli chodzi o przykładową reklamę telewizyjną?
[22:00] <_Didymos_>: Mateusz, a dlatego, że dla mnie (i nie tylko) jest sferą rzeczywistego Sacrum, nie do poniewierania w czymkolwiek
[22:01] <Chambawamba>: Didymos... nie do poniewierania jest każdy człowiek
[22:01] <mateusz92>: To jest pewnego rodzaju opinia, odczucie. Ale szukam realnego argumentu dla takiego przekonania.
[22:01] <mateusz92>: Dlaczego religia nie może być tematem na takim samym poziomie, jak przykładowo polityka?
[22:01] <Spes>: hmm - o jakich reklamach "sakralnych" mowa? (nie oglądam telewizji )
[22:02] <Lukasz555>: Mateusz92, Pan Bóg jest najważniejszy i nikt, ani nic nie może się równać ze Słowem Bożym
[22:02] <mateusz92>: To znów jest opinia.
[22:02] <mateusz92>: Stąd moje pytania.
[22:02] <_Didymos_>: Mateusz, a szukaj sobie, dla mnie to zwyczajne schamienie, jeżeli używa się Świętości (jakiejkolwiek) do reklamowania produktu, który ze świętością nie ma nic wspólnego
[22:02] <Chambawamba>: mateusz92... odróżnij sferę Sacrum od religii... sfera Sacrum to dla mnie sfera najwyższych wartości
[22:02] <Chambawamba>: natomiast religię utożsamiam często z instytucją
[22:03] <Chambawamba>: np... nie mam nic przeciwko temu, żeby zrobić reklamę z biskupem, bo nie utożsamiam z nim sfery Sacrum
[22:03] <mateusz92>: Dlatego nie mówiłem o Sacrum.
[22:03] <mateusz92>: Tylko wyraźnie zaznaczyłem, że chodzi o religię.
[22:03] <mateusz92>: W Stanach Zjednoczonych istnieje ogromne lobby religijne, jeśli chodzi o telewizję, prasę, reklamy etc.
[22:03] <mateusz92>: I odbierane jest to całkiem pozytywnie dla osób wierzących.
[22:03] <Chambawamba>: tak się zmienił świat
[22:03] <Chambawamba>: dla mojej babci biskup był jakby uosobieniem świętości
[22:03] <Chambawamba>: dzisiaj to nie do pomyślenia... biskupa traktuje się jak każdego innego człowieka...
[22:04] <_Didymos_>: sorry, ale pojęcia takie jak "sumienie", "spowiedź", "Komunia Święta", "grzech" to właśnie sfera religijna, manipulowanie tymi pojęciami jest wchodzeniem na teren Boga
[22:04] <Puszka>: Didymos, grzech?
[22:04] <Ka_>: Zależy, w jakim kontekście, Puszko
[22:04] <mateusz92>: Kolejny raz opieramy się na opinii.
[22:04] <mateusz92>: Dziwi mnie, że religia jest sferą zamkniętą dla niemalże jakiejkolwiek dysputy.
[22:04] <Chambawamba>: ale Didymosie, chyba zgodzisz się z tym... że zmieniło się pojmowanie niektórych spraw, jeszcze starsi ludzie patrzą na księdza z wielką uwagą i atencją
[22:05] <Chambawamba>: młodzi już widzą w nim człowieka, jak każdego innego, tylko takiego, który sprawuje Msze Św.
[22:05] <_Didymos_>: Mateusz, w ten sposób możesz wszystko podwazyć; to, co piszesz to też są tylko opinie, których udowodnić solidnie się nie daje
[22:05] <_Didymos_>: sfera odczuć religijnych jest sferą właśnie Sacrum, i wara od tego specom od reklamy
[22:06] <Chambawamba>: zgadzam się, Didymos
[22:06] <Chambawamba>: dlatego nie lubię np. reklam z Chrystusem na krzyżu
[22:06] <Chambawamba>: dlatego, że to dla mnie sfera ludzkiego cierpienia itd.
[22:06] <mateusz92>: Zwróć uwagę, że zadaję pytania, a jeśli coś stwierdzam, to nie jest to opinia. To fakt oparty na badaniach opinii społecznej.
[22:06] <Spes>: dobra - przyznaję się - raz obejrzałam reklamę społeczną ws. wyrzucania śmieci, gdzie popadnie, z księdzem
[22:06] <Spes>: czy to o to chodzi?
[22:06] <Awa>: a jeśli księża sami reklamują się na bilboardach i tramwajach?
[22:06] <Awa>: a grzech ekologiczny????????????

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie