[20:57] <langusta>: św. Filip Nereusz... Przyjechał do Rzymu, aby studiować filozofię i teologię. Ulubionym miejscem jego wypraw stały się Katakumby św. Sebastiana. Tam właśnie doznał ekstatycznego przeżycia, które jego biografowie porównywali do poszerzenia serca przez Ducha Świętego
[20:57] <langusta>: czym jest dokładnie owo: poszerzenie, Didymos?
[21:00] <_Didymos_>: Langusta, szczerze mówiąc, pierwszy raz słyszę takie określenie, ale coś mi się kołacze po głowie, że chodzi tu o wielkoduszność, a jednocześnie też dostrzeganie szerokich pól do pracy
[21:01] <langusta>: nooo ja też... stąd pytanie
[21:01] <langusta>: takie "cuś" podaje wiara.pl w żywocioe świętego dzisiejszego dnia
[21:01] <langusta>: http://www.kosciol.wiara.pl/doc/490619.Swiety-Filip-Nereusz-Swiety-nienadety
[21:01] <Spes>: eh, te wybujałe metafory :)
[21:02] <_Didymos_>: czasem w żywotach świętych biografowie używają takich dziwnych trochę określeń...
[21:02] <Spes>: ... często na zasadzie - im dziwaczniej, tym lepiej :)
[21:03] <langusta>: owszem
[21:03] <faustyna>: poszerzenie serca? czyli przerost mięśnia sercowego?
[21:03] <langusta>: poza tym ciekawy miał życiorys, ot chociażby: Papież Paweł IV zakazał mu na jakiś czas działalności. Na szczęście nie trwało to długo. Kolejny papież, Grzegorz XIV, próbował zrobić go kardynałem, ale Filip wybronił się od tego zaszczytu.
[21:04] <langusta>: faustyna, nie patrz anatomicznie, tu chodzi o porzeszenie sfery duchowej, czyli im mniej mnie, tym więcej miejsca dla Boga ;)
[21:05] <faustyna>: oj, się czepiasz
[21:05] <_Didymos_>: z tym, że w takich określeniach nie chodziło o dziwaczenie, ale o próbę opisania wyjątkowości przeżyć, wpływających na późniejszą działalność
[21:05] <Spes>: ok, ale powinno się to współcześnie albo ujmować inaczej, albo wyjaśniać
[21:05] <Spes>: a nie zostawiać pola do domysłów
[21:06] <Spes>: bo wyjdą kwiatki, o których pisze Fausti
[21:06] <Spes>: mi też "poszerzenie" niewiele mówi
[21:06] <_Didymos_>: a mnie się taki język podoba, pozostawia pole do rozmyślań
[21:07] <karolina1x>: i domysłów oraz nadintrepretacji
[21:07] <gianna_v>: jak ja poszerzę, to mi je rozszarpią sępy
[21:07] <gianna_v>: których nie brakuje
[21:07] <Puszka>: Gdy wiele domysłów, wiele kłamstw się rodzi
[21:07] <_Didymos_>: poza tym, sądzę, iż od strony duchowej nawet takie pojęcie staje się jakby intuicyjnie zrozumiałe
[21:07] <gianna_v>: ale kto wie, z pomocą Ducha Świętego może nabrałabym dystansu - zdrowego
[21:08] <karolina1x>: Did, to zawsze zależy od tego, w jakim jesteś punkcie. Albo to wykorzystasz przeciw wierze, albo faktycznie zastanowisz się, czy to możliwe
[21:09] <_Didymos_>: wydaje mi się, że podejście do takich określeń jest raczej warunkowane naszym nastawieniem niż poziomem duchowym
[21:09] <langusta>: też lubię takie ujęcia tematów
[21:09] <karolina1x>: nastawienie przecież wraz z rozwojem duchowym się zmienia
[21:10] <langusta>: karolina, nie, ma się wciąż ten sam apetyt, tylko inne zęby ;)
[21:10] <_Didymos_>: my dzisiaj za bardzo chcemy mieć "kawę na ławę", od razu wszystko rozpracowane w najdrobniejszych szczegółach, boimy się jakichś wyimaginowanych często trudności z odczytywaniem czegoś
[21:11] <Spes>: nie, Did - boimy się nadinterpretacji
[21:11] <_Didymos_>: jeżeli ktoś rzeczywiście nie będzie chciał wpaść w zakłamanie, to będzie tak długo szukał aż znajdzie
[21:11] <gianna_v>: Didymos - niektórych rzeczy nie da się odczytać
[21:12] <gianna_v>: pozostają ukryte, niepoznane
[21:12] <gianna_v>: pozostaje wiara
[21:12] <faustyna>: ja tam wolę, jak święty jest ukazany nie jako taki idealny, nieskazitelny, ale jako normalny człowiek
[21:12] <langusta>: faustyna, dzisiejszy jest, poczytaj ;)
[21:12] <_Didymos_>: dziś nie ma już problemów z dostępem nawet do specjalistycznej literatury w każdym zakresie
[21:14] <_Didymos_>: w każdej postaci świętego/-ej, można odnaleźć rysy człowieczeństwa, nawet czytając żywoty, będące odbiciem wysokich lotów mistycyzmu
[21:15] <_Didymos_>: a święci są wyjątkowi i dobrze, że jako tacy są pokazywani
[21:15] <gianna_v>: za rzadko są pokazywani
[21:15] <gianna_v>: za to jest pokazywane zło
[21:16] <faustyna>: mimo wszystko, wiele zależy od sposobu, w jaki święty zostanie opisany
[21:16] <langusta>: no dobra, a ilu z Was zna życiorysy świętych?
[21:16] <Puszka>: Ja znam.
[21:16] <langusta>: kogo?
[21:17] <Puszka>: św. Stanisław, Barbara, Wojciech, Vianney, Agnieszka
[21:17] <Puszka>: Augustyn, Franciszek, Pio itd.
[21:18] <gianna_v>: Pier Giorgio Frassatti
[21:18] <gianna_v>: Francesco Forgione
[21:18] <gianna_v>: Gianna Beretta Molla
[21:18] <gianna_v>: Giuseppe Moscati
[21:18] <_Didymos_>: dla mnie nie ma różnicy, czy czytam żywoty świętych napisane piękną polszczyzną księdza Skargi, czy np. żywot św. Wojciecha autorstwa św. Brunona, czy inne - zawsze można w nich odnaleźć człowieka wyjątkowego, który wyrastając ponad przeciętność, pozostaje bliski
[21:18] <langusta>: dokładnie, Didymos... ta nieprzeciętność i wierność Bogu są niesamowite i budujące, inne w każdym przypadku, a zarazem jednakowe
[21:18] <langusta>: faustyna, a Ty?
[21:18] <faustyna>: wymieniać?
[21:18] <langusta>: tak
[21:19] <langusta>: no skoro, tak dyskutujesz nt. świętych, chcę znać, czyj życiorys poznałaś :)
[21:19] <faustyna>: Agnieszka, Faustyna, Franciszek, Klara, Augustyn, Apostołowie i kilku innych
[21:19] <_Didymos_>: bójmy się dzisiejszej tendencji "odbrązowiania" bohaterów... zbyt często rzuca się to hasło dla zwyczajnego sponiewierania autorytetu
[21:19] <gianna_v>: sponiewierania?
[21:19] <gianna_v>: jak to mamy rozumieć?
[21:20] <langusta>: owo "odbrązowienie" czyniła siostra św. Tereski, dopiero potem, jak biografowie "napisali" własciwy życiorys, ukazała się jej wielkość i normalność w całej pełni
[21:20] <karolina1x>: faustyna, jak chcesz normalnego świętego, w sensie, że takiego z naszych, nie dawnych codzienności, to choćby Popiełuszko
[21:21] <Puszka>: karolina, Popiełuszko jeszcze nie
[21:21] <langusta>: Puszka, w kwestii legalizmu to od 6 czerwca - tak ;) (6.06.2010 - przyp.red.)
[21:21] <gianna_v>: Popiełuszko dziwny wzrok na wszystkich fotografiach, gdy został kapłanem
[21:21] <gianna_v>: zamyślony, smutny
[21:21] <faustyna>: chodzi mi o formę przekazu, jak czytasz taki wyidealizowany opis, to automatycznie narzuca się myśl, że nie może on byc w pełni prawdziwy
[21:22] <gianna_v>: Ci, o których pisałam, to współcześni święci i błogosławieni
[21:22] <gianna_v>: normalni ludzie
[21:22] <ataner155>: a nie współcześni nie byli normalni?
[21:23] <gianna_v>: ataner, królowa Jadwiga - sorry
[21:23] <ataner155>: co królowa Jadwiga? ...nie była normalna?
[21:23] <ataner155>: hmm... a ja ją sobie na bierzmowanie wzięłam... tzn. jej imię
[21:24] <langusta>: a życiorysy swoich patronów znacie? (ale tak na serio)
[21:24] <gianna_v>: ja znam
[21:24] <gianna_v>: nie jest przyjemny
[21:24] <ataner155>: mniej więcej tak... nic szczególnego
[21:24] <karolina1x>: ja znam
[21:24] <Awa>: same dziewice
[21:24] <ataner155>: e... moja nie... 10 dzieci ;)
[21:24] <Awa>: to coś w tym jest, ataner.....
[21:25] <ataner155>: tia... ciekawe, czy też mnie "zamordzą" za wiarę
[21:25] <gianna_v>: zależy, jaka śmierć
[21:26] <gianna_v>: bo męczarnie mojej patronki przechodzą ludzkie pojęcie
[21:26] <karolina1x>: ata, Ciebie za wiarę?
[21:26] <karolina1x>: jakbyś napisała, że będziesz świętą od trudnych spraw macierzyńskich, to jeszcze, jeszcze
[21:27] <ataner155>: no karola... jak moją patronkę... w końcu w Anglii mieszkam... ale swoją drogą 6 mln katolików... to wcale nie mało
[21:27] <gianna_v>: ale są też święci niezani nam i innym
[21:27] <gianna_v>: Ci cisi
[21:27] <gianna_v>: z Afryki, Chin...
[21:28] <Puszka>: langusta, wiem, ale jeszcze nie jest. Choć nie rozumiem tego.
[21:28] <Puszka>: Dopiero, jak Kościół wyniesie go na ołtarze wówczas można się modlić? dopiero od 6 czerwca będzie można prosić Boga za jego pośrednictwem?
[21:28] <langusta>: a Sługa Boży nic Ci nie mówi?
[21:28] <Awa>: kult prywtany
[21:29] <Awa>: kult publiczny
[21:29] <Awa>: jest chyba coś takiego
[21:30] <ataner155>: ja często proszę o wstawiennictwo moją ciocię śp... uważam, że mi pomaga nie raz...
[21:30] <ataner155>: kościelne wysienienia są mi zbędne w tej materii
[21:31] <ataner155>: chociaż są ok... bo przy okazji można poznać życiorysy... a są ciekawe
[21:32] <Puszka>: Co znaczy Sługa Boży?
[21:32] <karolina1x>: kandydat na błogosławionego
[21:36] <Puszka>: I tak jest trochę w tym brak logiki
[21:37] <karolina1x>: Puszka, gdzie brak tej logiki?
[21:38] <Puszka>: Święty = modlitwa wstawiennicza, ale dopiero po wyniesieniu, a przed wysniesieniem nie ma mocy wstawienniczej
[21:40] <_Didymos_>: Puszka, nie tak, modlić się można oficjalnie, ale prywatnie jeszcze przed wyniesieniem oficjalnym, właśnie tytuł Sługi Bożego jest zezwoleniem na prywatne zanoszenie modlitw przez wstawiennictwo
[21:40] <ola62>: ja mam swoją Świętą, którą proszę w ciężkich chwilach o wstawienie, to Św. Rita
[21:41] <Puszka>: Rita była zadziwiająca.
[21:41] <ola62>: Puszka, tak i zawsze pomaga
[21:43] <karolina1x>: ale często też jest tak, że na poszczególnych etapach życia, fascynuje nas inny święty
[21:44] <karolina1x>: zadziwiające jast to, jak wtedy dokładnie trafia się w życiorysie na jakiś fragment lub cały życiorys, który odnosi się do nas
[21:44] <Chambawamba>: no karolina, nie wiem, czy wiesz... ale to dotyczy biografii każdego człowieka... z każdym człowiekiem możemy znaleźć wiele wspólnego
[21:45] <karolina1x>: nie, Chamba
[21:45] <karolina1x>: ale masz prawo do swojego zdania
[21:45] <Chambawamba>: jak to nie...
[21:45] <Chambawamba>: no ja mogę powiedzieć, że ze św. Augustynem wiele mnie łączy
[21:45] <Chambawamba>: ale to nic dziwnego... bo przeżycia duchowe są uniwersalne, a Bóg jest Jeden
[21:46] <Chambawamba>: albo np. Edyta Stein... też widzę podobne przebijające się problemy
[21:47] <Chambawamba>: nie wiem... no nasz beatyfikowany ks. Popiełuszko
[21:47] <karolina1x>: jak musiałam zdecydować się na imię przy bierzmowaniu, to wtedy nieświadomie wybrałam jedno, a okazało się, że ten problem, który miała ta święta, był moim problemem i szukałam u niej wskazówek, jak dalej sobie radzić
[21:47] <karolina1x>: takich "przypadków" było kilka
[21:47] <Chambawamba>: no to dobrze... tak wiele osób robi
[21:47] <tgi>: ja zbytnio nie zastanawiałem się nad imieniem
[21:47] <tgi>: i nad patronem
[21:48] <karolina1x>: tgi, ja też nie... to był "przypadek"
[21:49] <tgi>: u mnie nie był przypadek
[21:49] <karolina1x>: ale że przypadków nie ma, więc myślę, że interwencja z Góry
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |