Chwalcie, łąki umajone - modlitwa pod kapliczkami

Dziś nowych kapliczek raczej nie przybywa, ale te, które są, w maju zyskują nieustannie świeże kwiaty i w wielu miejscach gromadzą ludzi, którzy przychodzą tutaj śpiewać Litanię Loretańską.

Mieszkańcy Dąbrowicy kilka lat temu wznowili u siebie zwyczaj wieczornych majówek. Kapliczka z figurą Matki Bożej stanęła obok posesji państwa Marii i Stanisława Wartaczów. To oni wraz z sąsiadami ją wybudowali, gdy okazało się, że w parafialnym kościele stawiana jest nowa kaplica dla Matki Bożej i stara figura jest do wzięcia.

– Ksiądz proboszcz zapytał mnie wówczas, czy nie chcę figurki, powiedziałem, że bardzo się u nas przyda, bo zarówno ja, jak i moja żona mamy wielkie nabożeństwo do Maryi – mówi pan Stanisław. Wraz z sąsiadami z okolicy zbudowali kapliczkę przy drodze i tam umieszczono figurkę.

– Nasza Matka Boża wrosła w krajobraz wsi. Przejeżdżając obok, zawsze zerkamy na Jej postać, przychodzimy tu na spacer, a w maju śpiewamy litanię. Czasem jest kilka osób, czasem kilkanaście. Przychodzimy niezależnie od pogody o godz. 20, by wspólnie z sąsiadami się pomodlić. To daje poczucie wspólnoty i solidarności sąsiedzkiej – mówią państwo Agacińscy.

Z kapliczek słynie też parafia w Garbowie, gdzie licznie działające Koła Gospodyń Wiejskich dbają o ich wygląd.

– To ziemia naznaczona kapliczkami i krzyżami. O większość z nich troszczą się okoliczni mieszkańcy. Do tej pory zachęcaliśmy, by szczególnie w maju gromadzili się przy nich ludzie na modlitwie. W tym roku koronawirus ograniczył nas, ale wiem, że po kilka osób spotyka się na nabożeństwach majowych – mówi ks. Zenon Małyszek, proboszcz parafii w Garbowie.

Więcej o modlitwie majowej przy kapliczkach będzie można przeczytać w 20 numerze lubelskiego Gościa

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie